Kontrowersyjne wypowiedzi Ala Iaquinty w większości spotkały się z aprobatą zawodników czy fanów MMA, jednakże niektórzy nie mogą zrozumieć marudzenia ze strony Amerykanina. Kevin Lee, były rywal Raginga odpowiedział na wyzwania ze strony Ala. Jak stwierdził Mo Town Phenom, nikt nie chce słuchać jak dorosły mężczyzna ma ciągłe pretensje.
Zamknij się i pozwól pracować prawdziwym mężczyznom. Albo po prostu zostaw te je*ane głupoty dla siebie, nikt nie chce słuchać jak dorosły facet marudzi. Skończ swój chu*owy kontrakt i wtedy możemy rozmawiać. Nikt się kur*a nie przejmie jeśli przejdziesz na emeryturę. Potrzebuję w domu w Nowym Jorku więc możesz być moim agentem. Dam Ci dobrą prowizję po tym jak wygram z Michaelem Chiesą. Wydam Twoją roczną pensję w miesiąc, powiedz mi kto tak naprawdę wygrywa.
https://www.instagram.com/p/BTZbLHXj7yH/
Iaquinta kilka dni temu zaczepiał Lee na Twitterze krytykując młodszego kolegę.
Kevin lee couldn't throw a punch to save his life
— Al Iaquinta? (@ALIAQUINTA) April 25, 2017
Iaquinta jest mocny , i mowi co mu slina na jezyk przyniesie nie ma sie co dziwic bo nie jest jakims srednim zawodnikiem zeby mial siedziec cicho, to prawdziwa czolowka swiatowa , gosc poswiecil duzo zdrowia pieniedzy i moglby pewnie byc w innym miejscu jesli zdecydowalby sie na kariere w innej branzy.Kontuzja go troche zlaatwila. Niestety w mma i kickboksie ludzie narzekaja ale wiedza dobrze ze pieniadze godne zarabiaja tam tylko ludzie z pierwszej 3 rankingu lub gwiazdy ktore racowaly dlugo na swoj status… tylko connor to fenomen… Czuje ze Al i tak zarobi w koncyu hajs bo daje zajebiste walki