Karol Celiński (MMA 18-9-1) rozpracował Luke’a Barnatta (MMA 15-9-0) i po trzech rundach zwyciężył jednogłośną decyzją sędziów. „Cebula” przez dwie pierwsze rundy prowadził świetną walkę w stójce, jednak w ostatniej odsłonie miał drobne problemy z rywalem.

Obaj zawodnicy rozpoczęli starcie od wymian w stójce, w których lepiej radził sobie Polak. Barnatt miał problemy z kontrolą dystansu. Celiński dobrze podchodził do rywala z kolejnymi ciosami, powstrzymując ofensywę Brytyjczyka. Pod koniec rundy „Cebula” trafił mocnymi uderzeniami na korpus, które ewidentnie odczuł Barnatt.

Taką samą taktykę kontynuował w drugiej odsłonie Celiński, który kolejnymi uderzeniami punktował rywala zza granicy. „Cebula” bardzo dobrze unikał ofensywy Barnatta i świetnie pracował kolejnymi ciosami w stójce, którymi przekonywał sędziów do wygrywania na punkty.

Walkę do parteru postanowił sprowadzić Luke Barnatt na początku trzeciej rundy, jednak już po chwili Karol Celiński udanie powrócił do stójki. Zarówno jeden, jak i drugi był już ewidentnie zmęczony. Brytyjczyk w ostatniej odsłonie radził sobie lepiej w stójce, niż w dwóch poprzednich rundach, jednak Polak bez większych problemów prowadził walkę tak, aby to sędziowie zadecydowali o jej werdykcie.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.