Aaron Pico prosi o rozwiązanie kontraktu z PFL. “Chcę dołączyć do UFC”

Aaron Pico ma jeden cel – chce dołączyć do największej organizacji MMA na świecie, UFC. Jeśli jednak ma do tego dojść, Pico najpierw musi dogadać się z organizacją PFL, którą poprosił o rozwiązanie kontraktu.

28-letni Aaron Pico jest obecnie jedną z największych gwiazd organizacji PFL. Zawodnik, który wielokrotnie w przeszłości występował w klatce Bellator MMA, twierdzi, że jest wolnym agentem, ale PFL ma prawo do wyrównania propozycji innych organizacji, w tym UFC. Pico w rozmowie z MMA Junkie wypowiedział się na temat swojej aktualnej sytuacji i stanowczo poprosił o rozwiązanie umowy z PFL.

Jestem wolnym agentem, ale mam jeden problem – PFL ma prawo do wyrównania oferty, którą otrzymam. Czekam na ofertę z UFC, ale PFL może ją wyrównać. Ja chcę dołączyć do UFC, chcę się dla nich bić. To największa organizacja MMA na świecie. Mają najlepszych zawodników, najbardziej znanych zawodników i czekam na ich propozycję.

Szczerze mówiąc, jedyna osoba, która mnie wstrzymuje i nie chce mi dać pełnego zwolnienia z kontraktu to Donn Davis, szef PFL. Nie wiem dlaczego tego nie zrobi. Wypełniłem mój kontrakt i mam jedną małą klauzulę w umowie. Jeśli Donn Davis tego słucha, daj mi pełne zwolnienie z umowy. Zrób to co prawidłowe. Jestem nieco sfrustrowany. Sporo się działo i mogę jedynie stwierdzić, że to bardzo frustrujące.

Pico (13-4 MMA) dał znać, że szef PFL, Davis, obiecywał mu walkę o pas mistrzowski, ale nie dotrzymał danego słowa. W ostatnich 10 walkach przegrał tylko raz i to przez kontuzję barku. Na swoim koncie ma wygrane z m.in. Pedro Carvalho, Henrym Corralesem czy Leandro Higo. 11 z 13 zwycięstw w karierze zdobywał przez skończenia przed czasem. Tym samym Pico dołączył do grona zawodników, którzy nie są zadowoleni z traktowania ich przez PFL. Nie wiadomo czy organizacja zgodzi się na prośbę zawodnika, ale podobne apele wystosowali m.in. Patchy Mix czy Patricio Pitbull.