Fot: Esther Lin MMAFighting
Fot: Esther Lin MMAFighting

Jeśli ktoś po ostatnich występach (nie tylko niedzielnej walce) wciąż nie potrafi docenić klasy sportowej Conora McGregora jest albo kompletnym ignorantem, albo nienawiść do Irlandczyka przysłoniła mu umiejętność racjonalnego myślenia. „The Notorious” potrafi nie tylko krzyczeć. Do jego niebywałej charyzmy, krasomówstwa (ograniczonego niestety ostatnio do pospolitych przekleństw) i zdolności biznesowych dochodzą niesamowite umiejętności skrojone na wymiar do dzisiejszego MMA. Koniec, kropka.

Pozycja McGregora w UFC już dawno wzmocniła się na tyle, że on sam wybiera sobie przeciwników. Po tym, jak z planowanej na UFC 196 walki o pas mistrza wagi lekkiej z Rafaelem dos Anjosem pozostały zgliszcza z powodu kontuzji Brazylijczyka, właśnie McGregor wskazał Nate’a Diaza jako tego, który ma zastąpić RDA. A pamiętamy dobrze, jak sekundy po pojawieniu się informacji o złamaniu stopy przez dos Anjosa, Donald Cerrone wyraził chęć skrzyżowania rękawic z McGregorem. Sam prezydent UFC przyznał, że „Kowboj” był jedną z najważniejszych opcji w tamtym momencie. Conor jednakwybrał Nate’a Diaza, ale szybko się na tym przejechał. Druga sprawa, że o tamtej porażce już nikt nie pamięta.

Niedługo później „Król” wyznaczył Diaza do rewanżu – oczywiście na swoich warunkach, tj. w limicie wagowym kategorii półśredniej. Walkę, planowaną na UFC 200, usunięto z rozpiski, bo Conor nie chciał wypełniać obowiązków medialnych. „Ależ go to UFC ukarało!” – cieszył się jeden z drugim. Radość nie trwała długo – rewanż zestawiono ponownie, ale na galę UFC 202. To tylko pokazało, że McGregor ma wielką władzę w UFC, a jak kilka miesięcy później się dowiadujemy, Conor mimo to chce więcej i więcej. Po pokonaniu Eddiego Alvareza – rywala, którego znowu sam sobie wybrał – „The Notorious” domaga się udziałów w UFC pod groźbą odejścia z organizacji. Czy ktoś z tutaj zebranych ma wątpliwości, jak się sprawa zakończy?

Skoro już ustaliliśmy wynik negocjacji McGregora z największą organizacją MMA świata, możemy zacząć się zastanawiać, kogo następnego wybierze sobie na potencjalną ofiarę. Opcji jest „milion dwieście”. Mam wrażenie, że Conor nie bałby się nawet walki z mistrzem wagi ciężkiej, ale w tej chwili to nierealne. Powtarzam „w tej chwili”, bo już mało co w dzisiejszym MMA mnie zaskoczy.

Uporządkujmy fakty. McGregor posiada dwa pasy mistrzowskie – wagi lekkiej i piórkowej. W zasadzie tylko to jest pewne. Nie wiemy, który z nich będzie bronił w następnej walce (bo na to, że któryś zwakuje, jest mała szansa); nie wiemy, czy czasem nie sięgnie po trzeci pas, a już w ogóle ciężko zgadnąć nazwisko jego kolejnego rywala. Worek z opcjami jednak można zmniejszyć.

Załóżmy, że Conor postanowi obronić tytuł, który odebrał Jose Aldo w grudniu ubiegłego roku. Tak, po kilkunastu miesiącach wypadałoby pierwszy raz podjąć się obrony pasa mistrzowskiego wagi piórkowej. Oczywiście savoir vivre i Conor McGregor nie idą w parze, więc biorąc pod uwagę nasze wcześniejsze ustalenia, Irlandczyk wspomniany pas może jeszcze ładną chwilę przetrzymać w szafie. Gdyby jednak zdecydował się na walkę w kategorii do 66 kilogramów, to nie ma dla niego zbyt wielu opcji, zwłaszcza tych, które najbardziej go interesują, czyli z medialnym potencjałem.

Do rzeczy. W dywizji piórkowej mamy skonfliktowanego z UFC Jose Aldo, który teraz posiada tymczasowy pas mistrza, więc naturalnym wyborem wydawałby się on i… tylko on. Przyzwyczajamy się powoli do absurdalnych sytuacji, ale walka o tytuł mistrza kategorii w której są dwa pasy z zawodnikiem bez pasa to byłoby za wiele – chyba nawet na skomplikowany umysł McGregora. Może gdyby pojawiło się tam jakieś ciekawe pod względem marketingowym nazwisko, ale jedynym który przychodzi na myśl jest mało znany szerszej publiczności Max Holloway. „Blessed” ma tyle zwycięstw z rzędu, że niektórzy już przestali je liczyć, a pewnie i tak nie uzyska szybko statusu pretendenta. Ewentualnie tymczasowy pas może mieć w zasięgu, ale tu mamy znowu ślepą uliczkę w jednej z brazylijskich faveli.

No dobra, skoro nie jeden pas, to może chociaż drugi… W wadze lekkiej jest bardziej kolorowo. Naturalnymi kandydatami do walki o tytuł „w dawnym UFC” byliby Tony Ferguson i Khabib Nurmagomedov. „El Cucuy” jest niepokonany od trzech lat. W tym czasie zgromadził dziewięć skalpów, a najmocniejszym z nich jest były mistrz Rafael dos Anjos. Ponadto Ferguson walczy niezwykle efektownie, co teoretycznie mogłoby tworzyć z niego „łakomy kąsek”. Wespół z nim w boju o względy „Króla” kroczy dagestański „Orzeł”. Bilans walk Khabiba robi jeszcze większe wrażenie – wygrał wszystkie 24 walki w zawodowej karierze, w tym osiem w Ultimate Fighting Championship. Imponujące? Nie dla Conora.

„On zawalczył raz w ciągu ostatnich ośmiu lat” – stwierdził McGregor. „Potrzebuję solidnego dowodu, że zawodnik się pojawi, a ten typ ciągle wypada z walk. […] „Jeśli chcesz żebym zmienił Twoje życie; jeśli chcesz, żebym Cię wybrał – lepiej miej ku temu dobre powody”.

Jak widać, kandydatura Nurmagomedova została skreślona, bo zawodnik w przeszłości borykał się z kontuzjami. Tak, dobrze czytacie. Na placu boju wśród najlepszych lekkich tego świata zostaje Ferguson, więc miejmy nadzieję, że chociaż na niego padnie wybór, bo powoli zaczyna się szykować kolejne (jeszcze do niedawna) abstrakcyjne zestawienie.

Conor McGregor vs… Tyron Woodley o trzeci pas mistrzowski! Co wy na to? Nic to, że „The Chosen One” zremisował swoją ostatnią walkę ze Stephenem Thompsonem o tytuł mistrza wagi półśredniej i prezydent UFC chciałby rewanżu obu panów. ” TheNotorious” sugeruje, że coś w przyszłości może być na rzeczy. Zaczątki trash-talku już mamy. Na piątkowym ważeniu doszło do małego spięcia między Conorem a Tyronem. Ale to w sumie drobnostka, bo ciężko znaleźć zawodnika, z którym „The Notorious” nie byłby skonfliktowany.

Większe obawy (dla jednych, powód do zachwytu dla innych) pojawiły się na konferencji prasowej po UFC 205, kiedy McGregor znów powrócił do retoryki najmocniejszego wojownika wszechwag.

„Dobrze się czuję w każdej z nich” – zaczął Conor. „Rządzę dywizją piórkową, teraz dominuję w lekkiej. 170 funtów? Nie mam problemu z przejściem do półśredniej.”

Warto w tym momencie wspomnieć o sytuacji, która miała miejsce tuż po walce Alvareza z McGregorem. Ten drugi niemal wpadł w furię po tym, jak okazało się, że UFC nie przyniosło do obiektu, w którym odbywała się gala, pasa mistrzowskiego wagi piórkowej. Wszak Conor od dawna „trąbił” o tym, że po zwycięstwie z Eddiem będzie z dumą nosił dwa pasy jednocześnie. UFC szybko zaradziło eskalacji złości Irlandczyka, który wściekły klął podczas wywiadu z Joe Roganem – znaleziono drugi pas. Jak się później okazało (o czym nie wszyscy wiedzą) to drugie trofeum nie było w rzeczywistości własnością McGregora, tylko pożyczonym przez jednego z pracowników UFC pasem… Tyrona Woodleya.

Conor zapytany przez jednego z dziennikarzy o tę sytuację miał stwierdzić: „Może to zapowiedź rzeczy, które nadejdą”.

Jeśli spojrzymy na to wszystko pod kątem potencjalnej sprzedaży subskrypcji PPV, to pomysł na walkę z Woodleyem coraz jaśniej może świtać w pełnej pomysłów głowie McGregora. Takie starcie wygenerowałoby ogromny zysk, najpewniej większy od wspomnianych wcześniej zestawień w kategoriach piórkowej i lekkiej. A właśnie słowa: „zysk, kapitał, udziały, pieniądze” najczęściej ostatnio powtarza Irlandczyk.

A może zwieńczenie trylogii z Nate’em Diazem? Nie brnijmy. Fani czekają na kolejny pojedynek McGregora niczym dziecko na święta Bożego Narodzenia. Jedno jest pewne, z kim nie zawalczy, możemy się spodziewać ogromnego szumu przed walką. Być może to zamieszanie sprawi, że niejednemu odechce się tego sportu, inni będą wychwalali Conora pod niebiosy i z dnia na dzień pokochają go jeszcze bardziej. McGregor stał się synonimem Mieszanych Sztuk Walki i za chwilę może przegonić popularnością bokserskiego mistrza Floyda Mayweathera Juniora. Jak długo to potrwa? Nie mam pojęcia, ale anty fani Irlandczyka będą mieli diabelnie ciężko. Może nadszedł dzień, by pogodzić się z tym, że MMA się zmieniło i nie zanosi się, by wróciło na dawne tory? Nie masz kochać McGregora, ale postaraj się go zaakceptować, jak i ja to zrobiłem, choć początkowo było ciężko. Świat się zmienia – telefony komórkowe z klawiszami zostały wyparte przez dotykowe, a telewizję powoli wypiera internet. Ale tak ja znam ludzi, którzy nie cierpią iPhone’ów czy innych, którzy do końca życia będą gapić się w telewizor uznając komputer za zło wcielone, tak wiem że niektórzy nie zmienią zdania i McGregora nie zaakceptują. Ale może warto się o to postarać, choćby dla własnego zdrowia psychicznego.

Przemyśl to drogi czytelniku, zamiast każdego dnia irytować się, że McGregor zabija Twój ukochany sport, bo być może niedługo wyniesie go na wyżyny popularności.

177 KOMENTARZE

  1. Szady

    Za długie, nie czytam.

    Fajny tekst.
    Jednak ja jestem za unifikacją pasa w piórkowej i obronie w lekkiej.
    Pół-średnia to przesada. Woodley wjechałby w Conora jak rozpędzony pociąg w Fiata126P.

  2. Szady

    Jeśli ktoś po ostatnich występach (nie tylko niedzielnej walce) wciąż nie potrafi docenić klasy sportowej Conora McGregora jest albo kompletnym ignorantem, albo nienawiść do Irlandczyka przysłoniła mu umiejętność racjonalnego myślenia.

    Gdyby chociaż dwa razy obronił pas FW, a potem w lekkiej stoczył dwie walki przed walką o pas to może bym go docenił. Poza tym z Aldo to był lucky punch, a Alvarez no najsłabszy mistrz ever. No i Irlandczyk ma łatwiej niż inni.

    Spoiler
  3. Conor ubija Woodley'a -> zakłada na siebie trzy pasy -> w niebie robi się dziura przez którą do octagonu zstępuje Lorenzo i mówi, że wraz z McGregorem odkupił UFC i teraz obaj maja po 50% udziałów. Że nierealne? Bardziej realne niż to, że Orzeł doczeka show walki o pas. :DC:

  4. Uważam, że Konora interesuje wyłącznie zysk, chwała i nieśmiertelność. UFC interesuje zysk. Konor nie chce bronić pasów, on chce je kolekcjonować i jest szalony. Jeśli UFC chce bić kolejne rekordy to sięgną po zestawienie z Woodleyem. Imponujące zwycięstwo nad Eddim złożyło się idealnie, teraz można sięgnąć po jeszcze więcej, pójdą za ciosem. To zwyciestwo i konflikt z Woodleyem to już solidne fundamenty pod kolejne historyczne wydarzenie.

    Coś co jeszcze niedawno było sajensfiksozn moze za chwilę stać się realne.

  5. Najciekawszym starciem wydaje mi się w tej chwili walka z Fergusonem – efektowny styl i mocna psycha, byłby godnym przeciwnikiem Conora w trash talku. Co do Woodleya, to widzę jak ten znowu szarżuje do przodu i wyłapuje kontrę rudego skutkującą nokautem w pierwszej rundzie ;]

  6. Jakub Bijan

    Conor ubija Woodley'a -> zakłada na siebie trzy pasy -> w niebie robi się dziura przez którą do octagonu zstępuje Lorenzo i mówi, że wraz z McGregorem odkupił UFC i teraz obaj maja po 50% udziałów. Że nierealne? Bardziej realne niż to, że Orzeł doczeka show walki o pas. :DC:

    Jeśli Conor wygrałby z Woodleyem, w kolejnej swojej walce, powiedzmy za pół roku maksymalnie (czyli miałby mało czasu, aby przystosować swój organizm do większej wagi), to naprawdę uznałbym go za mistrza wszechczasów, i niech wtedy już sobie robi chcę. Może bronić pasów, nie bronić, walczyć z kimkolwiek bez podziału na kategorie wagowe.

    Dalej uważam, że nie dostanie udziałów w UFC.

  7. OverPower

    Dalej uważam, że nie dostanie udziałów w UFC.

    Może dostanie, może nie. Ale będzie tego używał jako karty przetargowej, czyli: OK, zrezygnuję z udziałów, ale dajcie mi Tyriona.
    A jak go ogarnie, to znów będzie chciał udziałów, bo "sytuacja się zmieniła".

  8. Dawać kurwa walkę o trzeci pas z Woodleyem :rofl:, jak już ma być historia to niech będzie, chciałbym to zobaczyć. Wyobrażacie sobie moment jak ten gość rozpierdala Woodleya po czym w oktagonie zakłada na siebie 3 pasy ? Kurwa… Zaczynam odkładać pieniądze bo jakby do tego doszło w przyszłym roku w Nowym Jorku to bym się nie zdziwił, a wtedy sprzedaje wszystko co mam na chacie żeby to zobaczyć.

  9. Jeśli chce zostać prawdziwą legendą, Lenonem, Elvisem i Hendrixem mma, powinien teraz skończyć karierę…

  10. Nie zdziwię się jak typ nie obroni tych dwóch pasów a za dwa dni przeczytamy. "Dana White oficjalnie potwierdził że na UFC 210 Conor McGregor zmierzy się z Tyronem Woodleyem o trzeci pas"

  11. Dobrze napisane i nawet przeczytałem choć z reguły nie czytam powyżej 3 linijek.
    Ja wziąłbym pod uwagę jeszcze taka opcję że Conor zwakuje pas piórkowej bo po pierwsze nie chce mu się zbijać, po drugie nie ma po co, po trzecie Dana go ubłaga żeby nie robił korków a po czwarte dla niego najważniejsze było żeby sobie strzelić fotkę w MSG z dwoma paskami wiec już się stało.
    Lekka to masakra i trudne obrony a więc zanim ktoś mu odbierze drugi pas najrozsądniej będzie rzucić się na trzeci. Woodley to straszna parówa która bała się podejść do Thompsona i tylko się gibał przez 3 rundy ( no ok miał swoje lepsze momenty) więc spokojnie widzę jak MCGreggor go nokautuje w pierwszej rundzie gdzieś tam w maju lub lipcu jak wróci z wypoczynku.

  12. Pomimo, że jestem fanem Conora, to jednak nie widzę tego zestawienia z Woodleyem, lekki miss match… Chociaż w przypadku McGregora wszystko jest możliwe 😀

    lemmy

    Jeśli chce zostać prawdziwą legendą, Lenonem, Elvisem i Hendrixem mma, powinien teraz skończyć karierę…

    Nie skończy kariery teraz, bo kolejne miliony i sława są zbyt kuszące. Myślę, że zwakuje pas piórkowej i zrobi sobie przerwę od mma ze względu na dziecko. Pewnie w okolicach marca o tymczasowy pas w lekkiej zmierzy się Khabib z Fergusonem. Wygrany zawalczy z Conorem w wakacje na jakiejś legendarnej gali.

  13. Pe

    lemmy

    Jeśli chce zostać prawdziwą legendą, Lenonem, Elvisem i Hendrixem mma, powinien teraz skończyć karierę…[/QUOTE
    Pełna zgoda ale pamiętaj że to biały murzyn z irlandzkiej faveli który chce więcej i więcej muni muni i błyskotek. Każdy normalny człowiek to jakby dostał 150000$ za walkę to by poszedł na emeryture (w Polsce lub pakistanie) a nie mając miliony pchałby sie po wpierdol i parkinsona.

  14. Ja bym też chciał Woodley'a. Naprawdę. Tyle już takich zestawień przepadło, bo albo jedna strona nie chciała, albo UFC było nie ma rękę itd. Kuć żelazo póki gorące.

    Tym bardziej, że jest szansa zrobić ten mind fuck, bo akurat mistrz WW (i LW w zasadzie też przecież) najmniej "stabilny" od lat.

  15. Szady

    [caption id="attachment_147523" align="alignnone" width="1200"]Może nadszedł dzień, by pogodzić się z tym, że MMA się zmieniło i nie zanosi się, by wróciło na dawne tory? Nie masz kochać McGregora, ale postaraj się go zaakceptować, jak i ja to zrobiłem, choć początkowo było ciężko. Świat się zmienia – telefony komórkowe z klawiszami zostały wyparte przez dotykowe, a telewizję powoli wypiera internet. Ale tak ja znam ludzi, którzy nie cierpią iPhone'ów czy innych, którzy do końca życia będą gapić się w telewizor uznając komputer za zło wcielone, tak wiem że niektórzy nie zmienią zdania i McGregora nie zaakceptują. Ale może warto się o to postarać, choćby dla własnego zdrowia psychicznego.

    Ni chuja :no no:

  16. Jakub Bijan

    Ja bym też chciał Woodley'a. Naprawdę. Tyle już takich zestawień przepadło, bo albo jedna strona nie chciała, albo UFC było nie ma rękę itd. Kuć żelazo póki gorące.

    Tym bardziej, że jest szansa zrobić ten mind fuck, bo akurat mistrz WW (i LW w zasadzie też przecież) najmniej "stabilny" od lat.

    Dwóch typów z kowadłem w łapie o zupełnie innym usposobieniu. W dodatku Woodley ma zapasy i grappling na wyższym poziomie, więc powinna być mieszanka wybuchowa.

  17. Conor jest teraz w dupie bo :
    1. W featherweight już nie chce walczyć i nie może ścinać bo go to wykańcza. Poza tym, z kim ma tam walczyć ? Z tym uszatym hawajczykiem(nie pamiętam jak się nazywa), przecież go rozdupcy – już raz to zrobił. Z who the fook is that, albo z Frankiem może ? Bitch please.
    2. W lightweight już czeka Nurma, z którym na 80 procent przegra.
    3. W welterweight nie ma co szukać, ponieważ taki Woodley go zmiecie z powierzchni ziemi. (Chyba że przymasuje, i w dniu walki będzie miał przynajmniej 80 pare kilo).

    Sytuacja co najmniej popierdolona:facepalm:

  18. Comber

    Dwóch typów z kowadłem w łapie o zupełnie innym usposobieniu. W dodatku Woodley ma zapasy i grappling na wyższym poziomie, więc powinna być mieszanka wybuchowa.

    Komu byś kibicował, czarny bracie?

  19. Comber

    Dwóch typów z kowadłem w łapie o zupełnie innym usposobieniu. W dodatku Woodley ma zapasy i grappling na wyższym poziomie, więc powinna być mieszanka wybuchowa.

    Dopiero co zdałem sobie sprawę, że mimo ze Woodley jest bardzo umięśnionym murzynem to maja taki sam wzrost i zasięg:joe:

  20. Masta

    Dopiero co zdałem sobie sprawę, że mimo ze Woodley jest bardzo umięśnionym murzynem to maja taki sam wzrost i zasięg:joe:

    Ostatnia walka pokazała, że Woodley pomimo swoich niedoskonałości radzi sobie świetnie.

  21. Masta

    Dopiero co zdałem sobie sprawę, że mimo ze Woodley jest bardzo umięśnionym murzynem to maja taki sam wzrost i zasięg:joe:

    Ostatnia walka pokazała, że Woodley pomimo swoich niedoskonałości radzi sobie świetnie.

  22. Comber

    Ostatnia walka pokazała, że Woodley pomimo swoich niedoskonałości radzi sobie świetnie.

    Nie jestem szczerze sobie tego wyobrazić, w tej wadze niesamowite byki są ogólnie, przewaga siłowa Woodleya byłaby olbrzymia.

  23. Comber

    Ostatnia walka pokazała, że Woodley pomimo swoich niedoskonałości radzi sobie świetnie.

    Nie jestem szczerze sobie tego wyobrazić, w tej wadze niesamowite byki są ogólnie, przewaga siłowa Woodleya byłaby olbrzymia.

  24. Jakub Bijan

    Komu byś kibicował, czarny bracie?

    Czarnemu bratu. Uwielbiam styl Woodleya. To jak lał Condita było balsamem na moje serce. Pamiętam go z czasów Bully beatdown i jakoś mi się spodobał. Jeszcze bardziej go polubiłem, gdy pobił Gasteluma, któremu kibicowałem, hehe.

  25. Jakub Bijan

    Komu byś kibicował, czarny bracie?

    Czarnemu bratu. Uwielbiam styl Woodleya. To jak lał Condita było balsamem na moje serce. Pamiętam go z czasów Bully beatdown i jakoś mi się spodobał. Jeszcze bardziej go polubiłem, gdy pobił Gasteluma, któremu kibicowałem, hehe.

  26. Masta

    Nie jestem szczerze sobie tego wyobrazić, w tej wadze niesamowite byki są ogólnie, przewaga siłowa Woodleya byłaby olbrzymia.

    Oprócz stójki Conor stałby na straconej pozycji. Historia jednak pokazała, że nigdy nie należy go skreslac.

  27. Masta

    Nie jestem szczerze sobie tego wyobrazić, w tej wadze niesamowite byki są ogólnie, przewaga siłowa Woodleya byłaby olbrzymia.

    Oprócz stójki Conor stałby na straconej pozycji. Historia jednak pokazała, że nigdy nie należy go skreslac.

  28. W starciach z Fergusonem czy Khabibem stawiałbym na Conora ale z Woodley'em jakoś tego nie widzę. No ale gdyby go pokonał to nikt nie miałby prawa podważyć tego że jest jednym z najlepszych w historii

  29. W starciach z Fergusonem czy Khabibem stawiałbym na Conora ale z Woodley'em jakoś tego nie widzę. No ale gdyby go pokonał to nikt nie miałby prawa podważyć tego że jest jednym z najlepszych w historii

  30. michallo183

    W starciach z Fergusonem czy Khabibem stawiałbym na Conora ale z Woodley'em jakoś tego nie widzę. No ale gdyby go pokonał to nikt nie miałby prawa podważyć tego że jest jednym z najlepszych w historii

    Khabib ma słabą stojke, ale gdyby przeszedł zasięg Conora zapewne by zrobił co chciał. Jeśli szukać rywala w lekkiej to tylko Ferguson wydaje się być na tyle kompleksowy by poradzić sobie z Conorem.

  31. michallo183

    W starciach z Fergusonem czy Khabibem stawiałbym na Conora ale z Woodley'em jakoś tego nie widzę. No ale gdyby go pokonał to nikt nie miałby prawa podważyć tego że jest jednym z najlepszych w historii

    Khabib ma słabą stojke, ale gdyby przeszedł zasięg Conora zapewne by zrobił co chciał. Jeśli szukać rywala w lekkiej to tylko Ferguson wydaje się być na tyle kompleksowy by poradzić sobie z Conorem.

  32. A ja chcę Nurme, bo ten chujek walczy inteligentnie i nie będzie się bił w stójce, tylko klincz, obalenie i gnp, klincz, obalenie i gnp. <tup tup tup>

  33. A ja chcę Nurme, bo ten chujek walczy inteligentnie i nie będzie się bił w stójce, tylko klincz, obalenie i gnp, klincz, obalenie i gnp. <tup tup tup>

  34. Comber

    Khabib ma słabą stojke, ale gdyby przeszedł zasięg Conora zapewne by zrobił co chciał. Jeśli szukać rywala w lekkiej to tylko Ferguson wydaje się być na tyle kompleksowy by poradzić sobie z Conorem.

    W stójce Barboza go tłamsił ( do czasu), więc niewykluczone,że Rudy by go stłamsił przed czasem.

  35. Comber

    Khabib ma słabą stojke, ale gdyby przeszedł zasięg Conora zapewne by zrobił co chciał. Jeśli szukać rywala w lekkiej to tylko Ferguson wydaje się być na tyle kompleksowy by poradzić sobie z Conorem.

    W stójce Barboza go tłamsił ( do czasu), więc niewykluczone,że Rudy by go stłamsił przed czasem.

  36. Orest

    A ja chcę Nurme, bo ten chujek walczy inteligentnie i nie będzie się bił w stójce, tylko klincz, obalenie i gnp, klincz, obalenie i gnp. <tup tup tup>

    Na Nurmę nie ma szans 🙂

  37. Orest

    A ja chcę Nurme, bo ten chujek walczy inteligentnie i nie będzie się bił w stójce, tylko klincz, obalenie i gnp, klincz, obalenie i gnp. <tup tup tup>

    Na Nurmę nie ma szans 🙂

  38. Orest

    A ja chcę Nurme, bo ten chujek walczy inteligentnie i nie będzie się bił w stójce, tylko klincz, obalenie i gnp, klincz, obalenie i gnp. <tup tup tup>

    To prawda, ale już na początku walki wyłapał sporo od Johnsona. Conor mógłby nie być tak wyrozumiały.

  39. Orest

    A ja chcę Nurme, bo ten chujek walczy inteligentnie i nie będzie się bił w stójce, tylko klincz, obalenie i gnp, klincz, obalenie i gnp. <tup tup tup>

    To prawda, ale już na początku walki wyłapał sporo od Johnsona. Conor mógłby nie być tak wyrozumiały.

  40. kaczka41

    W stójce Barboza go tłamsił ( do czasu), więc niewykluczone,że Rudy by go stłamsił przed czasem.

    Niewykluczone. To tylko pokazuje jakie kozaki są w tej dywizji.

  41. kaczka41

    W stójce Barboza go tłamsił ( do czasu), więc niewykluczone,że Rudy by go stłamsił przed czasem.

    Niewykluczone. To tylko pokazuje jakie kozaki są w tej dywizji.

  42. OverPower

    Jeśli Conor wygrałby z Woodleyem, w kolejnej swojej walce, powiedzmy za pół roku maksymalnie (czyli miałby mało czasu, aby przystosować swój organizm do większej wagi), to naprawdę uznałbym go za mistrza wszechczasów, i niech wtedy już sobie robi chcę. Może bronić pasów, nie bronić, walczyć z kimkolwiek bez podziału na kategorie wagowe.

    Dalej uważam, że nie dostanie udziałów w UFC.

    Czemu Conor ma zaprzestać po zdobyciu trzech pasów, jak w średniej jest Cunt Bisping do ubicia .:corn:

  43. OverPower

    Jeśli Conor wygrałby z Woodleyem, w kolejnej swojej walce, powiedzmy za pół roku maksymalnie (czyli miałby mało czasu, aby przystosować swój organizm do większej wagi), to naprawdę uznałbym go za mistrza wszechczasów, i niech wtedy już sobie robi chcę. Może bronić pasów, nie bronić, walczyć z kimkolwiek bez podziału na kategorie wagowe.

    Dalej uważam, że nie dostanie udziałów w UFC.

    Czemu Conor ma zaprzestać po zdobyciu trzech pasów, jak w średniej jest Cunt Bisping do ubicia .:corn:

  44. Comber

    To prawda, ale już na początku walki wyłapał sporo od Johnsona. Conor mógłby nie być tak wyrozumiały.

    Bo mógł sobie na to pozwolić, Mendez w życiu nie pozwoli mu boksować z Conorem nawet 10 sekund.

  45. Comber

    To prawda, ale już na początku walki wyłapał sporo od Johnsona. Conor mógłby nie być tak wyrozumiały.

    Bo mógł sobie na to pozwolić, Mendez w życiu nie pozwoli mu boksować z Conorem nawet 10 sekund.

  46. Ja bym chciał z całą pewnością, najpierw go zobaczyć z Fergusonem, bo to starcie byłoby o wiele ciekawsze, jak teoretyczne z Woodleyem.

  47. Ja bym chciał z całą pewnością, najpierw go zobaczyć z Fergusonem, bo to starcie byłoby o wiele ciekawsze, jak teoretyczne z Woodleyem.

  48. Tar-Ellendil

    Czemu Conor ma zaprzestać po zdobyciu trzech pasów, jak w średniej jest Cunt Bisping do ubicia .:corn:

    Jego ubije wcześniej Romero tak bardzo, że Bisping skończy karierę :werdum: .

  49. Tar-Ellendil

    Czemu Conor ma zaprzestać po zdobyciu trzech pasów, jak w średniej jest Cunt Bisping do ubicia .:corn:

    Jego ubije wcześniej Romero tak bardzo, że Bisping skończy karierę :werdum: .

  50. Orest

    Bo mógł sobie na to pozwolić, Mendez w życiu nie pozwoli mu boksować z Conorem nawet 10 sekund.

    Pierwsza runda by wyglądała tak jak w drugiej walce Cain – JDS. Rzucanie się w nogi z każdej możliwej pozycji.

  51. Orest

    Bo mógł sobie na to pozwolić, Mendez w życiu nie pozwoli mu boksować z Conorem nawet 10 sekund.

    Pierwsza runda by wyglądała tak jak w drugiej walce Cain – JDS. Rzucanie się w nogi z każdej możliwej pozycji.

  52. Może mi ktoś powiedzieć ile dokładnie wzrostu na Konur ? Bo wikipedia podaje 175 cm podczas gdy Alvarez 178 a Rudy był spokojnie 1/4 głowe wyższy.

  53. Comber

    Pierwsza runda by wyglądała tak jak w drugiej walce Cain – JDS. Rzucanie się w nogi z każdej możliwej pozycji.

    Dokładnie, ale byłoby to epickie i chciałbym to zobaczyć jak poradziłby sobie Conor gdyby ktoś wreszcie nie chciał łaskawie zagrać w jego grę, tylko narzucić swoją.

  54. Comber

    Pierwsza runda by wyglądała tak jak w drugiej walce Cain – JDS. Rzucanie się w nogi z każdej możliwej pozycji.

    Dokładnie, ale byłoby to epickie i chciałbym to zobaczyć jak poradziłby sobie Conor gdyby ktoś wreszcie nie chciał łaskawie zagrać w jego grę, tylko narzucić swoją.

  55. Ważne żeby był to ktoś, na tyle rozgarnięty, kto będzie wiedział, że walczy z normalnym człowiekiem. Jeśli następny spali się psychicznie, uwierzę, że Conor ich hipnotyzuje.

  56. Ważne żeby był to ktoś, na tyle rozgarnięty, kto będzie wiedział, że walczy z normalnym człowiekiem. Jeśli następny spali się psychicznie, uwierzę, że Conor ich hipnotyzuje.

  57. Woodley w walce z Conorem wyglądałby jak Lesnar. Dla stojkowicza z marnymi zapasami walka z mocnym zapaśnikiem o takiej przewadze siły to samobójstwo. W ewentualnej walce Woodley mógłby i powinien wlasnie jak Lesnar wjeżdżać z całej pary w nogi i obalac nawet jak zle złapie i będzie go to kosztować za duzo sił, bo po prostu Conor w parterze zostałby zmiażdżony. Conor ma świetne kontry, ale czym innym jest kontra w stojce, a czym innym jest kontra na obalenie. Ja bym kibicował Rudemu, ale teoria mma mowi, że Woodley powinien go zjeść – no chyba, ze będzie chciał udowodnić, że jest lepszym bokserem…

  58. Woodley w walce z Conorem wyglądałby jak Lesnar. Dla stojkowicza z marnymi zapasami walka z mocnym zapaśnikiem o takiej przewadze siły to samobójstwo. W ewentualnej walce Woodley mógłby i powinien wlasnie jak Lesnar wjeżdżać z całej pary w nogi i obalac nawet jak zle złapie i będzie go to kosztować za duzo sił, bo po prostu Conor w parterze zostałby zmiażdżony. Conor ma świetne kontry, ale czym innym jest kontra w stojce, a czym innym jest kontra na obalenie. Ja bym kibicował Rudemu, ale teoria mma mowi, że Woodley powinien go zjeść – no chyba, ze będzie chciał udowodnić, że jest lepszym bokserem…

  59. Orest

    A ja chcę Nurme, bo ten chujek walczy inteligentnie i nie będzie się bił w stójce, tylko klincz, obalenie i gnp, klincz, obalenie i gnp. <tup tup tup>

    Wygląda jak plan Eddiego Alvareza.

    Tymczasem nim by do tego doszło zebrałby wszystko jak leci. To jest wybitny zapaśnik, ale walka zaczyna sie w stójce, a Rudy jest tam tym czym Khebab w parterze. Kolejny z mniejszym zasięgiem – 10 cm.

    Wychodzicie w większości z założenia, ze Eddie nie chciał realizować planu tylko mierzyć się stójce, ja uważam że miał nic do gadania, od pierwszych sekund został ustawiony, jego plan rozpadł się jak twarz Majkela Dżeksona.

  60. Orest

    A ja chcę Nurme, bo ten chujek walczy inteligentnie i nie będzie się bił w stójce, tylko klincz, obalenie i gnp, klincz, obalenie i gnp. <tup tup tup>

    Wygląda jak plan Eddiego Alvareza.

    Tymczasem nim by do tego doszło zebrałby wszystko jak leci. To jest wybitny zapaśnik, ale walka zaczyna sie w stójce, a Rudy jest tam tym czym Khebab w parterze. Kolejny z mniejszym zasięgiem – 10 cm.

    Wychodzicie w większości z założenia, ze Eddie nie chciał realizować planu tylko mierzyć się stójce, ja uważam że miał nic do gadania, od pierwszych sekund został ustawiony, jego plan rozpadł się jak twarz Majkela Dżeksona.

  61. Za daleko sięgacie wzrokiem, a Conor może wysuwać żądania, ale nie jest wcale pewne, że jakikolwiek udział dostanie.To nie jest taki prosty temat, bo może się rozpętać gównoburza u nowego szefostwa UFC jak Conor dostanie udziały, a reszta zawodników nie będzie miała takiej możliwości.I pisze tu o większej gównoburzy niż była z Reebokiem.Co do zestawień to też można się tylko domyślać, bo McGregor zrobi po swojemu i wybierze kogo tylko będzie chciał.

  62. czy jest tu jakis normalny czlowiek fan sportow walki ktory mi poda chodz jeden powod dlaczego koles ktory zlal 5 chlopakow w jednej kategori dostaje titleshota w wyszej kategori i niby dlaczego z racji wygrania tego missmatch mial by dostac nastepnego w wyszej kategori wagowej woodley tego nie kupi i nie sprzeda sie kasie powie pierdol sie pokaz co potrawisz zlej kogos z 170 to moze dostaniesz ta walke o nastepny pas i mccipka bedzie krzyczal jak zawsze ale nic nie zrobi nie dostanie tego titleshota a jak tak sie stanie to sam go znajde i napierdole galy jak przyleci do irlandi ;]

  63. czy jest tu jakis normalny czlowiek fan sportow walki ktory mi poda chodz jeden powod dlaczego koles ktory zlal 5 chlopakow w jednej kategori dostaje titleshota w wyszej kategori i niby dlaczego z racji wygrania tego missmatch mial by dostac nastepnego w wyszej kategori wagowej woodley tego nie kupi i nie sprzeda sie kasie powie pierdol sie pokaz co potrawisz zlej kogos z 170 to moze dostaniesz ta walke o nastepny pas i mccipka bedzie krzyczal jak zawsze ale nic nie zrobi nie dostanie tego titleshota a jak tak sie stanie to sam go znajde i napierdole galy jak przyleci do irlandi ;]

  64. Masta

    Wygląda jak plan Eddiego Alvareza.

    Tymczasem nim by do tego doszło zebrałby wszystko jak leci. To jest wybitny zapaśnik, ale walka zaczyna sie w stójce, a Rudy jest tam tym czym Khebab w parterze. Kolejny z mniejszym zasięgiem – 10 cm.

    Wychodzicie w większości z założenia, ze Eddie nie chciał realizować planu tylko mierzyć się stójce, ja uważam że miał nic do gadania, od pierwszych sekund został ustawiony, jego plan rozpadł się jak twarz Majkela Dżeksona.

    Proszę Cię, nie porównuj umiejętności i inteligencji oktagonowych tych dwóch. Velasquez też miał dostać w pizde od najlepszego boksera w dywizji itd. Jak nie Khabib to nikt(w lekkiej ofc)

  65. Masta

    Wygląda jak plan Eddiego Alvareza.

    Tymczasem nim by do tego doszło zebrałby wszystko jak leci. To jest wybitny zapaśnik, ale walka zaczyna sie w stójce, a Rudy jest tam tym czym Khebab w parterze. Kolejny z mniejszym zasięgiem – 10 cm.

    Wychodzicie w większości z założenia, ze Eddie nie chciał realizować planu tylko mierzyć się stójce, ja uważam że miał nic do gadania, od pierwszych sekund został ustawiony, jego plan rozpadł się jak twarz Majkela Dżeksona.

    Proszę Cię, nie porównuj umiejętności i inteligencji oktagonowych tych dwóch. Velasquez też miał dostać w pizde od najlepszego boksera w dywizji itd. Jak nie Khabib to nikt(w lekkiej ofc)

  66. Faryzejusz

    Może mi ktoś powiedzieć ile dokładnie wzrostu na Konur ? Bo wikipedia podaje 175 cm podczas gdy Alvarez 178 a Rudy był spokojnie 1/4 głowe wyższy.

    ok. 175 cm a wzrost Alvareza zawyżony

  67. Faryzejusz

    Może mi ktoś powiedzieć ile dokładnie wzrostu na Konur ? Bo wikipedia podaje 175 cm podczas gdy Alvarez 178 a Rudy był spokojnie 1/4 głowe wyższy.

    ok. 175 cm a wzrost Alvareza zawyżony

  68. Tar-Ellendil

    Czemu Conor ma zaprzestać po zdobyciu trzech pasów, jak w średniej jest Cunt Bisping do ubicia .:corn:

    :bayan::bayan:

  69. Tar-Ellendil

    Czemu Conor ma zaprzestać po zdobyciu trzech pasów, jak w średniej jest Cunt Bisping do ubicia .:corn:

    :bayan::bayan:

  70. McMarcin

    czy jest tu jakis normalny czlowiek fan sportow walki ktory mi poda chodz jeden powod dlaczego koles ktory zlal 5 chlopakow w jednej kategori dostaje titleshota w wyszej kategori i niby dlaczego z racji wygrania tego missmatch mial by dostac nastepnego w wyszej kategori wagowej woodley tego nie kupi i nie sprzeda sie kasie powie pierdol sie pokaz co potrawisz zlej kogos z 170 to moze dostaniesz ta walke o nastepny pas i mccipka bedzie krzyczal jak zawsze ale nic nie zrobi nie dostanie tego titleshota a jak tak sie stanie to sam go znajde i napierdole galy jak przyleci do irlandi ;]

    Każdy chce zarobić. Conor jest gwarantem dobrej wypłaty, więc kolejka chętnych się ustawia.

  71. McMarcin

    czy jest tu jakis normalny czlowiek fan sportow walki ktory mi poda chodz jeden powod dlaczego koles ktory zlal 5 chlopakow w jednej kategori dostaje titleshota w wyszej kategori i niby dlaczego z racji wygrania tego missmatch mial by dostac nastepnego w wyszej kategori wagowej woodley tego nie kupi i nie sprzeda sie kasie powie pierdol sie pokaz co potrawisz zlej kogos z 170 to moze dostaniesz ta walke o nastepny pas i mccipka bedzie krzyczal jak zawsze ale nic nie zrobi nie dostanie tego titleshota a jak tak sie stanie to sam go znajde i napierdole galy jak przyleci do irlandi ;]

    Każdy chce zarobić. Conor jest gwarantem dobrej wypłaty, więc kolejka chętnych się ustawia.

  72. Orest

    Proszę Cię, nie porównuj umiejętności i inteligencji oktagonowych tych dwóch. Velasquez też miał dostać w pizde od najlepszego boksera w dywizji itd. Jak nie Khabib to nikt.

    Proszę Cię, widziałeś początek walki z MJ, tragedia, gdyby to były pieści Rudego już by wąchał mate. Jaka inteligencja, ma wybitny zapasy to z nich chce korzystać, bo w stójce połowa by go zdjęła raz dwa.

    Widzę wyłącznie Fergusona. Wyższy wzrost, zasięg, nieobliczalna stójka, twardy łeb i świetny parter, znalezienie drogi do zwycięstwa w każdej sytuacji i kutasiarski charakter, którego Rudy nie złamie jak płaczka Nurme.

  73. Orest

    Proszę Cię, nie porównuj umiejętności i inteligencji oktagonowych tych dwóch. Velasquez też miał dostać w pizde od najlepszego boksera w dywizji itd. Jak nie Khabib to nikt.

    Proszę Cię, widziałeś początek walki z MJ, tragedia, gdyby to były pieści Rudego już by wąchał mate. Jaka inteligencja, ma wybitny zapasy to z nich chce korzystać, bo w stójce połowa by go zdjęła raz dwa.

    Widzę wyłącznie Fergusona. Wyższy wzrost, zasięg, nieobliczalna stójka, twardy łeb i świetny parter, znalezienie drogi do zwycięstwa w każdej sytuacji i kutasiarski charakter, którego Rudy nie złamie jak płaczka Nurme.

  74. Jakub Bijan

    Woodley a później Bisping. Ewentualnie, jak tutaj wspominają, GSP. Tak ma być, ja tak chcieć, kuhwa!

    A następnie Ronda. Na zakończenie kariery 😀 a co, kobiecego pasa by nie chciał ? 😀

  75. Jakub Bijan

    Woodley a później Bisping. Ewentualnie, jak tutaj wspominają, GSP. Tak ma być, ja tak chcieć, kuhwa!

    A następnie Ronda. Na zakończenie kariery 😀 a co, kobiecego pasa by nie chciał ? 😀

  76. Masta

    Wygląda jak plan Eddiego Alvareza.

    Tymczasem nim by do tego doszło zebrałby wszystko jak leci. To jest wybitny zapaśnik, ale walka zaczyna sie w stójce, a Rudy jest tam tym czym Khebab w parterze. Kolejny z mniejszym zasięgiem – 10 cm.

    Wychodzicie w większości z założenia, ze Eddie nie chciał realizować planu tylko mierzyć się stójce, ja uważam że miał nic do gadania, od pierwszych sekund został ustawiony, jego plan rozpadł się jak twarz Majkela Dżeksona.

    Polajkowalem, bo co do zasady się zgadzam, jednakże gdy stwórca rozdawał umiejętności zapasnicze posypał Khabibowi garściami, a Eddiemu zaledwie dozował z pipety.

  77. Masta

    Wygląda jak plan Eddiego Alvareza.

    Tymczasem nim by do tego doszło zebrałby wszystko jak leci. To jest wybitny zapaśnik, ale walka zaczyna sie w stójce, a Rudy jest tam tym czym Khebab w parterze. Kolejny z mniejszym zasięgiem – 10 cm.

    Wychodzicie w większości z założenia, ze Eddie nie chciał realizować planu tylko mierzyć się stójce, ja uważam że miał nic do gadania, od pierwszych sekund został ustawiony, jego plan rozpadł się jak twarz Majkela Dżeksona.

    Polajkowalem, bo co do zasady się zgadzam, jednakże gdy stwórca rozdawał umiejętności zapasnicze posypał Khabibowi garściami, a Eddiemu zaledwie dozował z pipety.

  78. będzie Żorż… skoro był tak blisko żeby wrócić to czemu go nie ma ? szykują go na wielką walkę z Conorem, zapewne na superbowl w Brooklynie. Moja wyobraźnia nawet nie ogarnia ile to ppv by sprzedało, UFC wskoczylo by na zupelnie inny level.

    Jak się popatrzy na opcje dla Mcgregora

    piórkowa- nie ma nikogo medialnego z kim moglby tam walczyc

    lekka -nie ma nikogo medialnego z kim moglby tam walczyc

    półśrednia – po drugiej walce z Diazem mowil ze nie chce wiecej walczyc w 170, w dodatku Woodley jest jednym z wiekszych polsrednich i tez on nie sprzedaje biletów, co najwyzej magia trzech pasow. Ale czy UFC na to pojdzie ? to juz by sie zrobil pierdolnik do kwadratu.

    Dla GSP zrobi wyjatek i zawalczy w 170 albo catchweight.

    ewentualnie gdzies tam opcja z Nickiem ale nie wydaje mi sie. 3 walka z Natem tez juz nudna.

  79. będzie Żorż… skoro był tak blisko żeby wrócić to czemu go nie ma ? szykują go na wielką walkę z Conorem, zapewne na superbowl w Brooklynie. Moja wyobraźnia nawet nie ogarnia ile to ppv by sprzedało, UFC wskoczylo by na zupelnie inny level.

    Jak się popatrzy na opcje dla Mcgregora

    piórkowa- nie ma nikogo medialnego z kim moglby tam walczyc

    lekka -nie ma nikogo medialnego z kim moglby tam walczyc

    półśrednia – po drugiej walce z Diazem mowil ze nie chce wiecej walczyc w 170, w dodatku Woodley jest jednym z wiekszych polsrednich i tez on nie sprzedaje biletów, co najwyzej magia trzech pasow. Ale czy UFC na to pojdzie ? to juz by sie zrobil pierdolnik do kwadratu.

    Dla GSP zrobi wyjatek i zawalczy w 170 albo catchweight.

    ewentualnie gdzies tam opcja z Nickiem ale nie wydaje mi sie. 3 walka z Natem tez juz nudna.

  80. Wakuj pas w piórkowej, tam rozwiązuje się problem i pojawiają się perspektywy na fajne walki, obroń pasek w lekkiej z godnym pretendentem i normalność w ufc znowu wraca 😉

  81. Wakuj pas w piórkowej, tam rozwiązuje się problem i pojawiają się perspektywy na fajne walki, obroń pasek w lekkiej z godnym pretendentem i normalność w ufc znowu wraca 😉

  82. Masta

    Proszę Cię, widziałeś początek walki z MJ, tragedia, gdyby to były pieści Rudego już by wąchał mate. Jaka inteligencja, ma wybitny zapasy to z nich chce korzystać, bo w stójce połowa by go zdjęła raz dwa.

    Widzę wyłącznie Fergusona. Wyższy wzrost, zasięg, nieobliczalna stójka, twardy łeb i świetny parter, znalezienie drogi do zwycięstwa w każdej sytuacji i kutasiarski charakter, którego Rudy nie złamie jak płaczka Nurme.

    Nie zgadzam się z Tobą, nigdy tego sporu nie rozstrzygniemy, bo nie zawalczą, ale Khabib to przyszły mistrz LW, bo Conor i tak nawet jednej obrony nie zrobi.

  83. Masta

    Proszę Cię, widziałeś początek walki z MJ, tragedia, gdyby to były pieści Rudego już by wąchał mate. Jaka inteligencja, ma wybitny zapasy to z nich chce korzystać, bo w stójce połowa by go zdjęła raz dwa.

    Widzę wyłącznie Fergusona. Wyższy wzrost, zasięg, nieobliczalna stójka, twardy łeb i świetny parter, znalezienie drogi do zwycięstwa w każdej sytuacji i kutasiarski charakter, którego Rudy nie złamie jak płaczka Nurme.

    Nie zgadzam się z Tobą, nigdy tego sporu nie rozstrzygniemy, bo nie zawalczą, ale Khabib to przyszły mistrz LW, bo Conor i tak nawet jednej obrony nie zrobi.

  84. Jakub Bijan

    Woodley a później Bisping. Ewentualnie, jak tutaj wspominają, GSP. Tak ma być, ja tak chcieć, kuhwa!

    W punkt ! Chce tak samo, chce to zobaczyć.
    Walka z GSP… Mogliby to organizować na każdym obiekcie i zostałby zapełniony, dawać jakiś stadion 80 tysięczny i jazda. PPV byłoby tak ogromne, że UFC chyba by wyjebało w powietrze.

  85. Jakub Bijan

    Woodley a później Bisping. Ewentualnie, jak tutaj wspominają, GSP. Tak ma być, ja tak chcieć, kuhwa!

    W punkt ! Chce tak samo, chce to zobaczyć.
    Walka z GSP… Mogliby to organizować na każdym obiekcie i zostałby zapełniony, dawać jakiś stadion 80 tysięczny i jazda. PPV byłoby tak ogromne, że UFC chyba by wyjebało w powietrze.

  86. Orest

    Nie zgadzam się z Tobą, nigdy tego sporu nie rozstrzygniemy, bo nie zawalczą, ale Khabib to przyszły mistrz LW, bo Conor i tak nawet jednej obrony nie zrobi.

    Myślisz, że teraz bedzie juz walczył tylko o pasy? 😀

  87. Orest

    Nie zgadzam się z Tobą, nigdy tego sporu nie rozstrzygniemy, bo nie zawalczą, ale Khabib to przyszły mistrz LW, bo Conor i tak nawet jednej obrony nie zrobi.

    Myślisz, że teraz bedzie juz walczył tylko o pasy? 😀

  88. OverPower

    Ja bym chciał z całą pewnością, najpierw go zobaczyć z Fergusonem, bo to starcie byłoby o wiele ciekawsze, jak teoretyczne z Woodleyem.

    Propsuję. To starcie to interesowało by mnie i sportowo i pozasportowo. Coś mega.

  89. OverPower

    Ja bym chciał z całą pewnością, najpierw go zobaczyć z Fergusonem, bo to starcie byłoby o wiele ciekawsze, jak teoretyczne z Woodleyem.

    Propsuję. To starcie to interesowało by mnie i sportowo i pozasportowo. Coś mega.

  90. Jestem pelen podziwu dla osiagniec Conora, ale tym mistrzowskim pasom brakuje troche blasku bo ani razu nie byly obronione.

    Piorkowy – spoko. Obil dominatora w osobie Aldo, ale w 155. Dwoch pretendentow z kosmicznymi streakami, a mistrz dostaje w pierwszej obronie Conora…

    Najpierw obrony. Pozniej superfighty, jesli w ogole…

  91. Jestem pelen podziwu dla osiagniec Conora, ale tym mistrzowskim pasom brakuje troche blasku bo ani razu nie byly obronione.

    Piorkowy – spoko. Obil dominatora w osobie Aldo, ale w 155. Dwoch pretendentow z kosmicznymi streakami, a mistrz dostaje w pierwszej obronie Conora…

    Najpierw obrony. Pozniej superfighty, jesli w ogole…

  92. Masta

    Myślisz, że teraz bedzie juz walczył tylko o pasy? 😀

    No jak idzie do Woodleya to nie po to, żeby wracać do lekkiej i bić się o pietruszkę generując przy tym połowę tego co zrobi z Woodleyem, a tam to już na 100% padną dwie bańki PPV. Jedno mu trzeba przyznać, facet nie robi kroków w tył, a obrona pasa w lekkiej, niezależnie czy wygra z Tyronem czy nie, to cofnięcie się i to znaczne. Widać wyraźnie, że tego nie ma i nie będzie w scenariuszu. Gdyby ktoś próbował go zmusić, to jestem więcej niż pewien, że zakończyłby karierę niż bronił pasa, bo to nic spektakularnego.

    W sumie po wpisie Woodleya to zrozumiałem, nie ma żadnych szans na kolejną walkę w lekkiej, facet albo rozjebie historie na kawałki, albo skończy karierę.

  93. Masta

    Myślisz, że teraz bedzie juz walczył tylko o pasy? 😀

    No jak idzie do Woodleya to nie po to, żeby wracać do lekkiej i bić się o pietruszkę generując przy tym połowę tego co zrobi z Woodleyem, a tam to już na 100% padną dwie bańki PPV. Jedno mu trzeba przyznać, facet nie robi kroków w tył, a obrona pasa w lekkiej, niezależnie czy wygra z Tyronem czy nie, to cofnięcie się i to znaczne. Widać wyraźnie, że tego nie ma i nie będzie w scenariuszu. Gdyby ktoś próbował go zmusić, to jestem więcej niż pewien, że zakończyłby karierę niż bronił pasa, bo to nic spektakularnego.

    W sumie po wpisie Woodleya to zrozumiałem, nie ma żadnych szans na kolejną walkę w lekkiej, facet albo rozjebie historie na kawałki, albo skończy karierę.

  94. Conor obecnie ma taką markę, że te pasy mu nie są potrzebne żadne pasy. Mógłby walczyć nawet z Marcinem Najmanem a i tak by się to sprzedało. Ja bym widział jego walkę z GSP albo WoodleyemI tak nie będzie bronił tego pasa – deal with it, będą dalej superfajty

  95. Orest

    No jak idzie do Woodleya to nie po to, żeby wracać do lekkiej i bić się o pietruszkę generując przy tym połowę tego co zrobi z Woodleyem, a tam to już na 100% padną dwie bańki PPV. Jedno mu trzeba przyznać, facet nie robi kroków w tył, a obrona pasa w lekkiej, niezależnie czy wygra z Tyronem czy nie, to cofnięcie się i to znaczne. Widać wyraźnie, że tego nie ma i nie będzie w scenariuszu. Gdyby ktoś próbował go zmusić, to jestem więcej niż pewien, że zakończyłby karierę niż bronił pasa, bo to nic spektakularnego.

    W sumie po wpisie Woodleya to zrozumiałem, nie ma żadnych szans na kolejną walkę w lekkiej, facet albo rozjebie historie na kawałki, albo skończy karierę.

    Od razu po wygranej z Eddim takiego spodziewałem sie ruchu, czyli walki z Woodleyem. Ale dalej nie będę płynąl bo to juz i tak kosmos.

    Mysciak

    Conor obecnie ma taką markę, że te pasy mu nie są potrzebne żadne pasy.

    No nie zgadzam się. Owszem wiemy, ze to on sprzedaje walki, ale celem były właśnie te pasy. Przypominam, ze w Cage też chciał jeden po drugim. I teraz tez ich nie chce oddawać, a wrecz był wkurwiony ze nie dali mu obu od razu po wygranej. To jest obsesyjne. To są dla niego trfoea.

  96. Orest

    No jak idzie do Woodleya to nie po to, żeby wracać do lekkiej i bić się o pietruszkę generując przy tym połowę tego co zrobi z Woodleyem, a tam to już na 100% padną dwie bańki PPV. Jedno mu trzeba przyznać, facet nie robi kroków w tył, a obrona pasa w lekkiej, niezależnie czy wygra z Tyronem czy nie, to cofnięcie się i to znaczne. Widać wyraźnie, że tego nie ma i nie będzie w scenariuszu. Gdyby ktoś próbował go zmusić, to jestem więcej niż pewien, że zakończyłby karierę niż bronił pasa, bo to nic spektakularnego.

    W sumie po wpisie Woodleya to zrozumiałem, nie ma żadnych szans na kolejną walkę w lekkiej, facet albo rozjebie historie na kawałki, albo skończy karierę.

    Od razu po wygranej z Eddim takiego spodziewałem sie ruchu, czyli walki z Woodleyem. Ale dalej nie będę płynąl bo to juz i tak kosmos.

    Mysciak

    Conor obecnie ma taką markę, że te pasy mu nie są potrzebne żadne pasy.

    No nie zgadzam się. Owszem wiemy, ze to on sprzedaje walki, ale celem były właśnie te pasy. Przypominam, ze w Cage też chciał jeden po drugim. I teraz tez ich nie chce oddawać, a wrecz był wkurwiony ze nie dali mu obu od razu po wygranej. To jest obsesyjne. To są dla niego trfoea.

  97. Bardzo chciałbym Conora z Aldo zobaczyć a jeśli nie to Ferguson . Fajna wojna w stójce by była

  98. OK.Załóżmy,że Conor cudem wygrywa z dzikiem Woodleyem,co później?Zamykają UFC i pojawia się napis "Game Over"?Przecież Conor nie będzie bronił 3 pasów.Zrobią walkę o 3 pasy w catchweight?

  99. OK.Załóżmy,że Conor cudem wygrywa z dzikiem Woodleyem,co później?Zamykają UFC i pojawia się napis "Game Over"?Przecież Conor nie będzie bronił 3 pasów.Zrobią walkę o 3 pasy w catchweight?

  100. MMAkłowicz

    OK.Załóżmy,że Conor cudem wygrywa z dzikiem Woodleyem,co później?Zamykają UFC i pojawia się napis "Game Over"?Przecież Conor nie będzie bronił 3 pasów.Zrobią walkę o 3 pasy w catchweight?

    :irish: :deniro:
    [​IMG]
    :DC::mamed::werdum:

    Gdyby Conor wygrał 3 pas, to reszta zawodników przestaje mieć rację bytu, bo nikt tego nie powtórzy, chyba że wprowadzą więcej kategorii wagowych, a na to się nie zanosi.

  101. MMAkłowicz

    OK.Załóżmy,że Conor cudem wygrywa z dzikiem Woodleyem,co później?Zamykają UFC i pojawia się napis "Game Over"?Przecież Conor nie będzie bronił 3 pasów.Zrobią walkę o 3 pasy w catchweight?

    :irish: :deniro:
    [​IMG]
    :DC::mamed::werdum:

    Gdyby Conor wygrał 3 pas, to reszta zawodników przestaje mieć rację bytu, bo nikt tego nie powtórzy, chyba że wprowadzą więcej kategorii wagowych, a na to się nie zanosi.

  102. Kraver

    Gdyby Conor wygrał 3 pas, to reszta zawodników przestaje mieć rację bytu, bo nikt tego nie powtórzy, chyba że wprowadzą więcej kategorii wagowych, a na to się nie zanosi.

    Dla sumo, i anorektyków.

  103. Kraver

    Gdyby Conor wygrał 3 pas, to reszta zawodników przestaje mieć rację bytu, bo nikt tego nie powtórzy, chyba że wprowadzą więcej kategorii wagowych, a na to się nie zanosi.

    Dla sumo, i anorektyków.

  104. Dla mnie najlogiczniejszy byłoby w końcu rozwiązanie sprawy pasa kategorii piórkowej, czyli rzecz jasna rewanż z tymczasowym mistrzem Aldo.

  105. Dla mnie najlogiczniejszy byłoby w końcu rozwiązanie sprawy pasa kategorii piórkowej, czyli rzecz jasna rewanż z tymczasowym mistrzem Aldo.

  106. Niestety sytuacja jest jaka jest.Poziom sportowy odchodzi na bok, za coś przecież trzeba utrzymać ta wielką machinę do robienia kasy. Trzeba przyznać Konorowi szacun za osiągnięcia jest kozakiem, ale z drugiej strony dużo ludzi ma rację na forum. Powinien zawalczyć z Kahabibem, pisanie że Ferguson jest pierwszy w kolejce to bzdura. Rosjanin ma dużo więcej do powiedzenia niż F. , sam fakt jak zdominował RDA to pokazuje, jeżeli dojdzie do walki to mam nadzieje że Konor zostanie poskładany jak origami. Walka z Edim jeśli chodzi o poziom sportowy to bzdura, i easy fight dla był Konora a nie odwrotnie, Ediemu poleciał kał przed walką z buzi.

  107. Orest

    Proszę Cię, nie porównuj umiejętności i inteligencji oktagonowych tych dwóch. Velasquez też miał dostać w pizde od najlepszego boksera w dywizji itd. Jak nie Khabib to nikt(w lekkiej ofc)

    Gdzie Cain, a gdzie Orzeł? Jakkolwiek stójka Caina wybitna nie jest, tak na warunki wagi ciężkiej należy ją uznać za co najmniej bardzo przyzwoitą. Cain może sobie boksować z zawodnikami z szerokiej czołówki (walka z Nogueirą), może wykorzystać stójkę do pokonania zapaśnika (Lesnar) czy też wykorzystywać zapasy jako straszak by obijać prostymi i cepami uciekającego boksera (Cigano). Stójka Nurmy natomiast nadaje się tylko i wyłącznie do skracania dystansu. Nie chcę go hejtować, bo prawdopodobnie jest w stanie stłamsić zapaśniczo każdego zawodnika ze ścisłej czołówki wagi lekkiej, ale dążę do tego, że ten stan rzeczy jest spowodowany w znaczącej mierze tym, że akurat lekka została zdominowana przez stójkowiczów z raczej słabymi zapasami. Nurma raz trafił na zawodnika, który nie dał się obalić i tę walkę przegrał w oczach wszystkich poza sędziami, a walka z MJem dowodzi tego, że postępy Nurmy w stójce są mizerne albo żadne. Orzeł to wybitny zapaśnik, ale jak ktoś zneutralizuje jego zapasy to będzie bezradny.

  108. Orest

    Proszę Cię, nie porównuj umiejętności i inteligencji oktagonowych tych dwóch. Velasquez też miał dostać w pizde od najlepszego boksera w dywizji itd. Jak nie Khabib to nikt(w lekkiej ofc)

    Gdzie Cain, a gdzie Orzeł? Jakkolwiek stójka Caina wybitna nie jest, tak na warunki wagi ciężkiej należy ją uznać za co najmniej bardzo przyzwoitą. Cain może sobie boksować z zawodnikami z szerokiej czołówki (walka z Nogueirą), może wykorzystać stójkę do pokonania zapaśnika (Lesnar) czy też wykorzystywać zapasy jako straszak by obijać prostymi i cepami uciekającego boksera (Cigano). Stójka Nurmy natomiast nadaje się tylko i wyłącznie do skracania dystansu. Nie chcę go hejtować, bo prawdopodobnie jest w stanie stłamsić zapaśniczo każdego zawodnika ze ścisłej czołówki wagi lekkiej, ale dążę do tego, że ten stan rzeczy jest spowodowany w znaczącej mierze tym, że akurat lekka została zdominowana przez stójkowiczów z raczej słabymi zapasami. Nurma raz trafił na zawodnika, który nie dał się obalić i tę walkę przegrał w oczach wszystkich poza sędziami, a walka z MJem dowodzi tego, że postępy Nurmy w stójce są mizerne albo żadne. Orzeł to wybitny zapaśnik, ale jak ktoś zneutralizuje jego zapasy to będzie bezradny.

  109. Wy serio wierzycie, że Rudy ubił by Woodleya? Ja pierdolę…… Przecież, Rudzielec dostał szansę na 2 pas z dupy, dlatego, że jest pajacem i sprzedaje bilety, wygrał co prawda i za to szapo ba, ale on do huja nie będzie bronił pasa, chyba że zaraz jakieś cyrkowe walki będą typu Rudy vs Hendo. A jeszcze jak tutaj lecicie, że do półśredniej po pas to hahahahaha

  110. Wy serio wierzycie, że Rudy ubił by Woodleya? Ja pierdolę…… Przecież, Rudzielec dostał szansę na 2 pas z dupy, dlatego, że jest pajacem i sprzedaje bilety, wygrał co prawda i za to szapo ba, ale on do huja nie będzie bronił pasa, chyba że zaraz jakieś cyrkowe walki będą typu Rudy vs Hendo. A jeszcze jak tutaj lecicie, że do półśredniej po pas to hahahahaha

  111. Ja po ostatniej walce McConora widzę białe samochody, facet zrobił już kilka rzeczy, które miały być niemożliwe.

  112. Ja po ostatniej walce McConora widzę białe samochody, facet zrobił już kilka rzeczy, które miały być niemożliwe.

  113. Myślę że to będzie Woodley. Przecież taka gala zarobiłaby dla UFC tyle, co wszystkie inne w roku razem wzięte.

  114. Myślę że to będzie Woodley. Przecież taka gala zarobiłaby dla UFC tyle, co wszystkie inne w roku razem wzięte.

  115. Walka Conora z Woodleyem? Hmm na papierze to jeśli Woodley trafi Conora to ten zatrzyma się dopiero gdzieś w trzecim rzędzie trybun, ale to jest McGregor i wszystko jest możliwe. Jeśli chodzi o zachowanie McGregora to fakt jest irytujące i już powoli robi się nudne, bo ileż można patrzeć na te same wyzwiska w stronę rywali. Ja nie jestem ani fanem McGregora ani jego antyfanem, ale zdecydowanie uwielbiam go jako zawodnika, bo to co wyprawia w oktagonie to po prostu MAGIA i z tym się nie można nie zgodzić. Za chwię sie pewnie odezwie jakis antyfan, że Ferguson albo Khabib go ubiją bez problemów, ale Ci sami mówili, że Alvarez bez problemów poskłada Conora…

  116. Khabib po torturze jaką sprawił Johnsonowi, walki o pas w najbliższym czasie się nie doczeka

  117. Navalha

    Jak oceniacie szanse Aldo w rewanżu po tym co widzieliście w ostatniej walce ?

    Nigdy nie dojdzie do żadnego rewanżu?

  118. Navalha

    Jak oceniacie szanse Aldo w rewanżu po tym co widzieliście w ostatniej walce ?

    Nigdy nie dojdzie do żadnego rewanżu?

  119. fajter999

    Khabib po torturze jaką sprawił Johnsonowi, walki o pas w najbliższym czasie się nie doczeka

    Nie doczeka sie bo jest nudny dla przeciętnego odbiorcy ppv, szczeka i grozi swojemu pracodawcy, jest tez synonimem kontuzji i strach opierać na nim wielkie gale i ładować w niego kase.

    Szybciej zwolnią go z kontraktu albo wrzuca na gale w Rosji gdzie bedzie bohaterem lol

  120. fajter999

    Khabib po torturze jaką sprawił Johnsonowi, walki o pas w najbliższym czasie się nie doczeka

    Nie doczeka sie bo jest nudny dla przeciętnego odbiorcy ppv, szczeka i grozi swojemu pracodawcy, jest tez synonimem kontuzji i strach opierać na nim wielkie gale i ładować w niego kase.

    Szybciej zwolnią go z kontraktu albo wrzuca na gale w Rosji gdzie bedzie bohaterem lol

  121. Masta

    Proszę Cię, widziałeś początek walki z MJ, tragedia, gdyby to były pieści Rudego już by wąchał mate. Jaka inteligencja, ma wybitny zapasy to z nich chce korzystać, bo w stójce połowa by go zdjęła raz dwa.

    Widzę wyłącznie Fergusona. Wyższy wzrost, zasięg, nieobliczalna stójka, twardy łeb i świetny parter, znalezienie drogi do zwycięstwa w każdej sytuacji i kutasiarski charakter, którego Rudy nie złamie jak płaczka Nurme.

    Masta juz wyliczył , że conor ma mocniejszy cios od mj , a jedyne porównanie jakie mamy, to walka z poirierem

  122. Masta

    Proszę Cię, widziałeś początek walki z MJ, tragedia, gdyby to były pieści Rudego już by wąchał mate. Jaka inteligencja, ma wybitny zapasy to z nich chce korzystać, bo w stójce połowa by go zdjęła raz dwa.

    Widzę wyłącznie Fergusona. Wyższy wzrost, zasięg, nieobliczalna stójka, twardy łeb i świetny parter, znalezienie drogi do zwycięstwa w każdej sytuacji i kutasiarski charakter, którego Rudy nie złamie jak płaczka Nurme.

    Masta juz wyliczył , że conor ma mocniejszy cios od mj , a jedyne porównanie jakie mamy, to walka z poirierem

  123. Szady

    Conor jednakwybrał Nate'a Diaza, ale szybko się na tym przejechał. Druga sprawa, że o tamtej porażce już nikt nie pamięta.

    Pamięta, pamięta. Nikt nie deprecjonuje obecnej pozycji Conora i jego wybitnych umiejętności stójkowych, ale tamta walka dobitnie pokazała jego braki i nic tego nie zmieni…nawet naciągana nominacja na brązowy pas bjj. Conor na ten moment nie stoczył parterowej walki z nikim, kto uchodziłby za eksperta tej płaszczyzny, więc nie róbmy z niego dominatora lw(w której de facto stoczył "raczej" niewiele walk). Prawda jest taka, że Eddie był dla Conora najłatwiejszym mistrzem lw z możliwych. A co do Khabiba to prawdy imo są dwie. Pierwsza to taka, że w stójce przegrałby z Conorem na 99%, druga natomiast mówi, że w parterze Nurma wygrałby na 99%. Khabib jest na tyle zdesperowany i owładnięty żądzą zdobycia pasa, że pierwsze co by zrobił to: 1. Obalił 2. Maltretował gnp szukając przy tym poddania(oczywiście o ile wcześniej Conor by go nie znokautował).

  124. Szady

    Conor jednakwybrał Nate'a Diaza, ale szybko się na tym przejechał. Druga sprawa, że o tamtej porażce już nikt nie pamięta.

    Pamięta, pamięta. Nikt nie deprecjonuje obecnej pozycji Conora i jego wybitnych umiejętności stójkowych, ale tamta walka dobitnie pokazała jego braki i nic tego nie zmieni…nawet naciągana nominacja na brązowy pas bjj. Conor na ten moment nie stoczył parterowej walki z nikim, kto uchodziłby za eksperta tej płaszczyzny, więc nie róbmy z niego dominatora lw(w której de facto stoczył "raczej" niewiele walk). Prawda jest taka, że Eddie był dla Conora najłatwiejszym mistrzem lw z możliwych. A co do Khabiba to prawdy imo są dwie. Pierwsza to taka, że w stójce przegrałby z Conorem na 99%, druga natomiast mówi, że w parterze Nurma wygrałby na 99%. Khabib jest na tyle zdesperowany i owładnięty żądzą zdobycia pasa, że pierwsze co by zrobił to: 1. Obalił 2. Maltretował gnp szukając przy tym poddania(oczywiście o ile wcześniej Conor by go nie znokautował).

  125. Gaara

    Masta juz wyliczył , że conor ma mocniejszy cios od mj , a jedyne porównanie jakie mamy, to walka z poirierem

    Wiem wiem byku, jeszcze trzeba znokautować Woodleya, Johnsona i Miocica żeby stwierdzić ze w lekkiej i piórkowej nikt nie bije mocniej i precyzyjnej.

  126. Gaara

    Masta juz wyliczył , że conor ma mocniejszy cios od mj , a jedyne porównanie jakie mamy, to walka z poirierem

    Wiem wiem byku, jeszcze trzeba znokautować Woodleya, Johnsona i Miocica żeby stwierdzić ze w lekkiej i piórkowej nikt nie bije mocniej i precyzyjnej.

  127. Navalha

    Jak oceniacie szanse Aldo w rewanżu po tym co widzieliście w ostatniej walce ?

    To samo, Conor jest za duży i bije zbyt mocno. W przeciągu 25 minut trafi i zabije tak jak ostatnio.

  128. Navalha

    Jak oceniacie szanse Aldo w rewanżu po tym co widzieliście w ostatniej walce ?

    To samo, Conor jest za duży i bije zbyt mocno. W przeciągu 25 minut trafi i zabije tak jak ostatnio.

  129. Masta

    Wiem wiem byku, jeszcze trzeba znokautować Woodleya, Johnsona i Miocica żeby stwierdzić ze w lekkiej i piórkowej nikt nie bije mocniej i precyzyjnej.

    Nikt nie bije precyzyjniej od conora, napisałem gdzieś ze tak nie jest ?

  130. Masta

    Wiem wiem byku, jeszcze trzeba znokautować Woodleya, Johnsona i Miocica żeby stwierdzić ze w lekkiej i piórkowej nikt nie bije mocniej i precyzyjnej.

    Nikt nie bije precyzyjniej od conora, napisałem gdzieś ze tak nie jest ?

  131. Gaara

    Nikt nie bije precyzyjniej od conora, napisałem gdzieś ze tak nie jest ?

    To jaki jest problem?

  132. Gaara

    Nikt nie bije precyzyjniej od conora, napisałem gdzieś ze tak nie jest ?

    To jaki jest problem?

  133. Gaara

    Z tym "najmocniej bijacy". Jeden z najmocniej bijacych owszem

    Nie wystarczy walk i statystyk żeby tak założyć?

  134. Gaara

    Z tym "najmocniej bijacy". Jeden z najmocniej bijacych owszem

    Nie wystarczy walk i statystyk żeby tak założyć?

  135. Gaara

    Nie

    Zdecydowanie można, tak samo jak można stwierdzić ze Johnson bije najmocniej w 93. Ale gratuluje wytrwałości. Pozdro

  136. Khebabib

    Nikt nie deprecjonuje obecnej pozycji Conora i jego wybitnych umiejętności stójkowych, ale tamta walka dobitnie pokazała jego braki i nic tego nie zmieni…

    Nie pamiętam już. 😉

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.