Uśmiechnięty Sage Northcutt (MMA 7-1) powraca. I to nie na byle jakiej gali. GQ poinformowało dzisiaj, że zawodnik wystąpi na lipcowym UFC 200, a jego rywalem będzie Enrique Marin (MMA 8-3). Warto odnotować, że Northcutt wraca do dywizji lekkiej.
Sage znalazł się w UFC na prośbę samego Dany White’a, który odkrył utalentowanego 19-latka w trakcie kręcenia programu Lookin’ for a Fight. „Super” w największej organizacji MMA świata stoczył do tej pory trzy pojedynki. W debiucie znokautował Francisco Trevino, później poddał Cody’ego Pfistera, a w ostatniej walce sam został poddany przez Bryana Barbarenę.
Najbliższy rywal Northcutta jest byłym uczestnikiem The Ultimate Fightera: Latin America 2, w którym pokonał Kevina Medinillę przez decyzję i Hectora Aldanę przez szybkie poddanie. Marin, znany pod pseudonimem „Wasabi” oficjalnie w UFC zadebiutował w listopadzie ubiegłego roku. Na finałowej gali TUF-a kontrowersyjną, niejednogłośną decyzją przegrał z Erickiem Montano.
Jubileuszowe UFC 200 odbędzie się 9 lipca w Las Vegas. Pełną rozpiskę gali można zobaczyć tutaj.
No nie gadajcie, że zamiast walki Sage'a wolicie zobaczyć np.Erik Perez vs. Mitch Gagnonalbo coś w podobie, coś w sobie ma ten chłopak, że jest ciekawym kąskiem marketingowym i dobrze.
Te całe UFC 200 to sie niezłym kabaretem zaczyna robić. Rywal ogór ale i Srejdż nie lepszy :p
Ale wy jesteście fajni. Zrozumcie, że tam w pierwszej kolejności patrzy się na pieniążki.Mają golden boya to w niego cisną i inwestują kasę.W Polsce może nie jest jeszcze popularny, choć każdy z was go zna 🙂 w Ameryce go lansują i na pewno większe nim zainteresowanie niż większością zawodników każdej kategorii z miejsc 5-10.