(Fot. Sherdog.com)
Renan Barao potrzebował zaledwie jednego zwycięstwa by dostać szansę rewanżu z T.J. Dillashawem. Pojedynek, którego stawką będzie pas mistrzowski dywizji koguciej, pierwotnie miał być walką wieczoru gali UFC 186 w Montrealu. Kontuzja żeber aktualnego mistrza pokrzyżowała plany organizacji UFC, która musiała usunąć to zestawienie z rozpiski. Co się odwlecze, to nie uciecze – Barao z Dillashawem skrzyżują rękawice na lipcowej gali UFC on FOX 16.
Dillashaw (MMA 11-2) w maju ubiegłego roku przerwał znakomitą passę 32 zwycięstw z rzędu Brazylijczyka. 28- letni zawodnik znokautował rywala w piątej rundzie pojedynku. Do tej pory tytułu mistrzowskiego bronił raz – w boju z Joe Soto, którego zastopował ciosami w ostatniej rundzie pojedynku.
Kontuzje pretendentów do tytułu: Dominicka Cruza i Raphaela Assuncao, sprawiły, że były mistrz z Brazylii dostanie szansę odebrania pasa szybciej niż planowano. 27-letni Barao (MMA 33-2) powraca po zwycięstwie nad Mitchem Gagnonem, którego poddał trójkątem rękami w trzeciej rundzie pojedynku na grudniowej gali UFC Fight Night: Machida vs. Dolloway.
Gala UFC on FOX 16 odbędzie się 25 lipca w Chicago.
Oby doszlo w koncu do skutku, dosc juz tych odgrzewanych kotletow ;)Pettis vs Jury jeszcze na tej karcie 😉