Wyniki i relacja poniżej

W sobotę odbyła się gala w Ostródzie organizowana przez Fighting Production  i urząd miasta Ostróda. Część dochodów z gali została poznaczona na pomoc rodzinie, która ucierpiała w pożarze na ul. Gizewiusza.

Wydarzeniem wieczoru była druga w karierze walka zawodowa Piotra Lewandowskiego (MMA 2-0). Niesiony dopingiem ostródzkiej publiczności Lewy już w pierwszej rundzie rozprawił się z Januszem Dylewskim (MMA 0-1) z Iławy. Po dwóch efektownych obaleniach i obijaniu przeciwnika w parterze, sędzia przerwał walkę i ogłosił zwycięstwo ostródzianina, trenującego na co dzień w klubie Arrachion Olsztyn.

W kategorii do 93 kg zmierzyli się dwaj młodzi zawodnicy z sukcesami w walkach amatorskich Adam Kowalski (MMA 2-0) mający za sobą wygrane zawody ALMMA 13 i Majkel Pawłoski (MMA 0-1) który zajął drugie miejsce w amatorskim turnieju KSW. W tej walce wygrał podopieczny Szymona Bońkowskiego, zawodnik z Olsztyna kontrolował walkę i wygrał walkę na punkty. Pierwszym reprezentantem Arrachionu był podopieczny Karola Celińskiego – Jakub Chabko (MMA 2-0), który efektownym uderzeniem z kolana pokonał Adriana Piotra (MMA 0-1).

Na pewno miło nie będą wspominać gali zawodnicy Częstochowskiej Adrenaliny, na trzech reprezentantów klubu Krzysztofa Kułaka wygrał tylko Damian Pronobis (MMA 1-1), który wypunktował  Michała Winklera (MMA 1-1). Porażki ponieśli Tomasz Paszewski (MMA 1-2) i Kamil Franczak (MMA 0-1).  Tomek przegrał z Przemkiem Kośnikiem (MMA 1-0). Zawodnik z Tomaszowa Mazowieckiego wygrał już w 33 sekundzie walki po kopnięciu na głowę po którym jego przeciwnik wylądował na deskach i tam dokończył go ciosami. Walkę debiutantów lepiej będzie pamiętał Michał Zajączkowski (MMA 1-0), który przez dwie rundy obalał Kamila Franczaka i kontrolował go w parterze. Największe kontrowersyjnym pojedynkiem była walka Karola Koryckiego (MMA 1-1) z Łukaszem  Ziółkowskim (MMA 2-1). Kontrowersyjna  sytuacje miała miejsce na 10 sekund przed końcem pierwszej rundy Karol po założeniu balachy zaczął się cieszyć ze zwycięstwa mimo, że sędzia nie przerwał walki twierdził, że jego rywal odklepał. Po krótkiej przerwie pierwsza runda została wznowiona. W drugiej rundzie wkurzony zawodnik z Radomia łatwo przegrał przez balache w parterze.

Walka wieczoru:

Open.: Piotr Lewandowski pok. Janusza Dylewskiego przez TKO (uderzenia w parterze), 3:22 runda 1

Pozostałe:

93 kg.: Adam Kowalski pok. Michała Pawłowskiego przez jednogłośną decyzję
93 kg.: Jakub Chabko pok. Adriana Piotra przez TKO (kolano na korpus), 0:48 runda 1
66 kg.: Damian Pronobis pok. Michała Winklera przez jednogłośną decyzję
67 kg.: Łukasz Ziółkowski pok. Karola Koryckiego przez poddanie (balacha), 0:30 runda 2
77 kg.: Przemysław Kośnik pok. Tomasza Paszewskiego przez TKO (wysokie kopnięcie i uderzenia), 0:33 runda 1
73 kg.: Michał Zajączkowski pok. Kamila Franczaka przez jednogłośną decyzję

11 KOMENTARZE

  1. Powiem tak – na nudy nie można było narzekać a ogólnie super gala lokalna !

  2. Co do 3 walki to zawodnik z Radomia powinien wygrać , Sedzia nie reagował na klepanie zawodnika w trójkacie a karol puścił chwyt po tym jak zawodnik klepał go w twarz a pózniej w plecy. Moim zdaniem Najwiekszy wałek gali.

  3. Super gala. Ciekawe walki, organizacja bez zarzutu. Oby więcej takich imprez na rynkach lokalnych

  4. Co do 3 walki tam gdzie był kontrowersyjny werdykt to Zawodnik z Radomia powinien wygrać tą walkę gdyż zawodnik z Elbląga Klepał duszenie tylko sędzia tego nie widział. Zawodnik z Radomia po odklepaniu puścił duszenie i zaczął się cieszyć. moim zdaniem nie powinno być drugie rundy i wynik walki powinien zostac zmieniony!!

  5. Jak ktoś ma filmik z tej 3 walki albo wie kto kręcił to niech da znać

  6. z mojej perspektywy klepania nie było. poza tym kto na poziomie zawodowym puszcza duszenie zanim walkę przerwie sędzia?

  7. Ja akurat byłem przy kaltce i widziałem jak gościu klepał i sam zawodnik się przyznał do tego że to zrobił, ale potrzebne jest wideo

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.