(Fot. ACB) Po przejściu krótka relacja i wyniki z Sankt Petersburga.
Podczas wczorajszej imprezy ACB 22 w Sankt Petersburgu doszło do rozstrzygnięcia na szczycie dywizji półśredniej czeczeńskiej organizacji Absolute Championship Berkut. Po bardzo trudnej walce nowym mistrzem został pogromca naszego Damiana Biłasa (MMA 5-1), Czeczen Albert Duraev (MMA 8-3). Straszliwie porozbijany „Maczeta” wyraźnie przegrywał na punkty z Dagestańczykiem Ustarmagomedem Gadzhidaudovem (MMA 7-2), ale w piątej rundzie rzutem na taśmę wywalczył dominującą pozycję, zaszedł za plecy i założył zwycięskie mata leao. Duraev od płockiej gali ACB pozostaje niepokonany i była to już jego czwarta wygrana w tym roku. Fakt cieszy tym bardziej, ponieważ sporą część okresu przygotowawczego zawodnik z Groznego spędził w jednym z najlepszych polskich klubów Berkut Arrachion Olsztyn.
Niestety nieudanie zakończyła się wyprawa do Rosji dla naszego czołowego półśredniego Emila Różewskiego (MMA 6-1, 14. w Rankingu PL). „Róża” po raz pierwszy w zawodowej karierze musiał posmakować goryczy porażki i przegrał minimalnie na punkty z Czeczenem Imranem Abaevem (MMA 3-1). Pod koniec pierwszej odsłony Czeczen był bliski zakończenia walki serią ciosów, z kolei reprezentant stołecznego WCA Fight Team dominował w trzeciej rundzie. Drugie pięć minut miało bardzo przeciętny przebieg i decyzja sędziowska mogła iść w obie strony. Koniec końców sędziowie większościowym werdyktem uznali wygraną zawodnika Berkut Grozny. Podczas piątkowego ważenia Imran Abaev zachował się skandalicznie i uderzył polskiego zawodnika. Jak poinformowali nas organizatorzy więcej nie skorzystają już z jego usług i jednocześnie Czeczen pożegna się również z groźnieńskim klubem.
Po 2,5-letniej przerwie udanie powrócił doświadczony Dagestańczyk Magomedrasul Khasbulaev (MMA 22-5). Zwycięzca turnieju Bellatora w wadze piórkowej to bez wątpienia jeden z najbardziej wartościowych zawodników podpisanych w ostatnim czasie przez promotorów ACB. „Frodo” udowodnił, że cały czas jest w „gazie” i w nieco ponad półtorej minuty rozprawił się z Brazylijczykiem Antonio Magno (MMA 17-4). Khasbulaev przyjął obalenie, z pleców próbował dojść do widowiskowej gogoplaty, ostatecznie jednak odklepał przeciwnika duszeniem zza pleców. Walka była zakontraktowana w kategorii lekkiej. W tym samym limicie pogromca Jakuba Kowalewicza (MMA 6-2), mocny Kabardyjczyk Ali Bagov (MMA 20-8) poddaniem w pierwszej rundzie przerwał imponującą serię jedenastu zwycięstw z rzędu Eduarda Vartanyana (MMA 11-2). Poniżej komplet wyników:
Walka wieczoru:
Pojedynek o tytuł mistrzowski ACB w wadze półśredniej
77 kg: Albert Duraev pok. Ustarmagomeda Gadzhidaudova przez poddanie (duszenie zza pleców ), 3:40, runda 5. (Viktor Korneev)
Pozostałe:
57 kg: Ruslan Abiltarov pok. Nikię Kochetkova przez poddanie (gilotyna z dosiadu), 3:48, runda 1. (Alexander Sidorin)
70 kg: Abdul-Aziz Abdulvakhabov pok. Zulfikara Usmanova przez TKO (zatrzymanie prze lekarza), 5:00, runda 1. (Alexander Sidorin)
70 kg: Ali Bagov pok. Eduarda Vartanyana przez poddanie (duszenie zza pleców), 1:16, runda 1. (Alexander Sidorin)
70 kg: Magomedrasul Khasbulaev pok. Antonio Magno przez poddanie (duszenie zza pleców), 1:40, runda 1. (Viktor Korneev)
84 kg: Nikola Dipchikov pok. Dmitriy’a Samoilova przez jednogłośną decyzję, 5:00, runda 3. (Viktor Korneev)
77 kg: Imran Abaev pok. Emila Różewskiego przez większościową decyzję, 5:00, runda 3. (Alexander Sidorin)
70 kg: Alexander Chernov pok. Sergey’a Bala przez niejednogłośną decyzję, 5:00, runda 3. (Viktor Korneev)
57 kg: Askar Askarov pok. Kirilla Medvedovsky’ego przez poddanie (duszenie zza pleców), 3:56, runda 3. (Viktor Korneev)
57 kg: Khamzat Bukiev pok. Tarasa Gritskova przez jednogłośną decyzję, 5:00, runda 3. (Alexander Sidorin)
Open: Dmitriy Nevinny pok. Alexey’a Bondarchuka przez KO (wysokie kopnięcie), N/A, runda 2. (Alexander Sidorin)
Nie wiem, usnąłem po robocie, bo Rosjanie z TV Boitsovkiy Klub obsunęli się straszliwie z galą. Teraz leci na BK i robię aktualizację wyników 🙂 Mam nadzieję, że video szybko ukaże się na Necie to wstawimy na stronę.