To już ostatnia nagroda, ta najważniejsza i chyba ta, która w minionym roku nie podlegała zbyt dużej dyskusji. Poniżej prezentujemy naszym zdaniem najlepszego zawodnika roku 2013.
Czy można zostać fighterem roku pokonując tego samego zawodnika dwukrotnie, walcząc tylko przez dwanaście minut w roku? Tak, jeśli tym zawodnikiem był prawdopodobnie najlepszym w historii. Takiego właśnie wyczynu dokonał w 2013 roku Chris Weidman, nowy mistrz UFC wagi średniej, który zakończył trwające od 2006 roku panowanie Andersona Silvy.
Choć sposoby, w jakie zakończyły się obydwie konfrontacje, na pewno będą dostarczać argumentów chętnym do umniejszania sukcesu Amerykanina, to patrząc na przebieg tych łącznie dwunastu minut, zdominował wydarzenia w oktagonie. W pierwszej walce, co już wyróżniliśmy niespodzianką roku, zaskoczył wszystkich, nokautując wielkiego strikera. W walce drugiej popisał się nie mniejszym kunsztem, kiedy posłał „Pająka” na deski z tajskiego klinczu. Z tej pozycji, w której nikt nigdy nie chciał się z Silvą znaleźć od momentu, gdy Brazylijczyk przestawił nos Franklinowi.
Zwycięstwa Weidmana, odnoszone w nawet podobnym stylu, nie były wielkimi, pełnymi dramaturgii bataliami, ale były definitywne. Od 28 grudnia, kiedy Anderson Silva tragicznie złamał sobie nogę na zablokowanym kopnięciu, co zakończyło drugie starcie obydwu fighterów, nikt nie ma wątpliwości, że czas „Pająka” minął. Przyszedł zapaśnik ze Stanów, zerwał pajęczyny i zgasił światło.
Pytaniem otwartym pozostaje kwestia, czy Weidman utrzyma się na topie w roku 2014? Z pewnością rywale w postaci Belforta, Machidy i „Jacare” to bodaj najtrudniejszy zestaw pretendentów, jaki ma dowolny z mistrzów UFC. Jeśli jednak Weidman podoła Brazylijczykom, to kto wie, czy za rok nie będziemy tu cytować fragmentów z tego wpisu.
Laureat 2012: Benson Henderson
Laureat 2011: Jon Jones
Laureat 2010: Cain Velasquez
Laureat 2009: Jose Aldo
Laureat 2008: Rashad Evans
Nagrody MMARocks.pl 2013:
Walka roku 2013.
Nokaut roku 2013.
Poddanie roku 2013.
Gala roku 2013.
Odkrycie roku 2013.
Obóz roku 2013.
Niespodzianka roku 2013.
Występ roku 2013.
Runda roku 2013.
Wydarzenie roku 2013.
ciężko o inny wybór, zgadzam się z redakcją.
:/ miałem nadzieję, że ja wygram. Całkiem nieźle mi szło na xboxie…
Myślałem, że to Mamed pokonał jedynego, który został do pokonania.
przepraszam 🙂Logan oni nas nie rozumiejo 🙁
Uefo nie przepraszaj, dobry dosyc dissik, podobal mi sie! Ryuta pokonany, mozemy pojsc dalej! w koncu!
dobry wybor, ogolnie bez kontrowersji wiekszych idziecie przez nagrody chlopaki, cos jest nie tak. :>
Zdecydowanie słuszny wybór.
Trudno się nie zgodzić jeśli chodzi o rok 2013, ale do dziś nie mogę zrozumieć jak Henderson 2krotnie przegrywający z Edgarem mógł zostać zwyciężcą za rok 2012…
Nie zasłużył. I ch*j.
Faber zasłużył dużo bardziej. Jest kontrowersja!
Zajebisty rok sie zapowiada w walkach o pas.
Zgadzam się z Freemanem – Faber bardziej zasłużył, 2-gie Weidman, 3-cie Grabowski 🙂
A potem byłby Belfort, gdyby nie cień rzucany na jego mega występy przez kurację TRT.
gdyby silva nie złąmał sobie nogi to wiadomo, że Faber bo one sobie zasłużył jak nikt inny, a takto Wiedman twardoscią kolana sobie
Raczej Weidman umiejętnością blokowania niskich kopięć wewnętrznych. To też sztuka, której trzeba się nauczyć. Wcale nie tak łatwo jest zablokować low kicka. O czym zresztą sam Chris się przekonał w ich pierwszej walce.
Zasłuzył, dwa razy pokonał Andersona 😛 no dobra, ostatnio może i kontuzja, ale za pierwszym razem sprawił KO, więc dla mnie to najlepszy wybór.
Faber i Belfort tez mieli dobry rok ale zdecydowanie Chris powinien dostac najwyzsze miejsce na pudle.
No chyba sobie jaja robicie 😀 😀 😀
Faberowi się należało bardziej.