Relacja i wyniki

Gruzin Guram Gugenishvili (MMA 10-0) w wadze ciężkiej i Białorusin Artiom Damkovsky (MMA 8-4) w wadze lekkiej zostali pierwszymi mistrzami M-1 Challenge na dzisiejszej gali w Sankt Petersburgu. Pierwszy po dość wyrównanej pierwszej rundzie, w drugiej poddał gilotyną Kenny’ego Garnera (MMA 5-3). Damkovsky dość kontrowersyjnie zastopował Czeczena Mairbeka Taisumova (MMA 12-3). Pojedynek był bardzo wyrównany, Białorusin przeważał w stójce, a Bekan w parterze. W trzeciej odsłonie Taisumov został trafiony palcem w oko i nie mógł kontynuować pojedynku, za co sędziowie w dość niezrozumiałych okolicznościach przyznali wygraną jego rywalowi.

Emocji nie brakowało w walkach dodatkowych. Niepokonany Alexander Sarnavsky (MMA 11-0) w trzynaście sekund znokautował backfistem Holendra Victora Kuku (MMA 7-6-1). Przykładem skandalicznego sędziowania był pojedynek Che Millsa (MMA 12-4) z Magomedem Shikshabekovem (MMA 7-1). Anglik wygrał wszystkie trzy rundy, w tym ostatnią 10-8, mimo to sędziowie po piętnastu minutach orzekli remis i zarządzili dogrywkę. Na szczęście sprawiedliwości stało się za dość i Mills zdominował młodego Rosjanina też w czwartym starciu i tym razem sędziowie słusznie dali mu zwycięstwo. W najlepszej walce wieczoru Niemiec Daniel Weichel (MMA 25-7) po znakomitym pojedynku stójkowym zastopował w trzeciej rundzie czołowego lekkiego w Europie Yuriego Ivleva (MMA 14-6).

Walka wieczoru:

Pojedynek o pas M-1 Challenge w wadze ciężkiej
Open.: Guram Gugenishvili pok. Kenny’ego Garnera przez techniczne poddanie (gilotyna), 1:02 runda 2

Pozostałe:

Pojedynek o pas M-1 Challenge w wadze lekkiej
70 kg.: Artiom Damkovsky pok. Mairbeka Taisumova przez TKO (palec w oko), 2:52 runda 3

70 kg.: Alexander Sarnavsky pok. Victora Kuku przez KO (backfist i uderzenia w parterze), 0:13 runda 1
76 kg.: Che Mills pok. Magomeda Shikshabekova przez decyzję po rundzie dodatkowej
76 kg.: Rashid Magomedov pok. Igora Araujo przez decyzję
70 kg.: Daniel Weichel pok. Yuriego Ivleva przez TKO (przerwanie przez lekarza), 2:34 runda 3
93 kg.: Mikhail Zayats pok. Matiasa Barica przez poddanie (duszenie zza pleców), 3:10 runda 3
Open.: Denis Goltsov pok. Marata Aliaskhabova przez poddanie (balacha), 4:56 runda 1
70 kg.: Vusal Bairamov pok. Joakhima Apie przez TKO (kolana i uderzenia), 2:28 runda 1

Dwa pojedynki po walce wieczoru:

93 kg.: Dmitry Samoilov pok. Gadzhimurada Omarova przez TKO (przerwanie przez lekarza), 0:28 runda 3
84 kg.: Alexei Belyaev pok. Alexeia Nazarova przez poddanie (gilotyna), 0:39 runda 2

40 KOMENTARZE

  1. Mikhail Zayats pok. Matiasa Barica przez poddanie (duszenie zza pleców), 4:12, runda 2.

  2. Qrcze a ja muszę wyjść na godzinkę, mam nadzieję, że jeszcze załapię się na walkę wieczoru. Bardzo chciałem zobaczyć Samoilova z Omarovem

  3. Sarnavsky ostro pojechał, backfist i uderzenia, Kuku w kilkanaście sekund na deskach.

  4. Walka o pas w kategorii lekkiej – Artiom Damkovsky vs Mairbek Taisumov. Dobry fight. Damkovsky to typowy striker, z białoruskiej szkoły muai thai.

  5. Jak wygrał Guram? Sędzia przerwał dobrze zapiętą gilotynę w obawie czy Amerykanin usnął?
    Czy Gruzin może coś osiągnąć, czy jego rekord to tylko wynik biedy panującej w HW?
    Dwa duże wałki na jednej gali. Niepokoję się o Narkuna i Moksa…
    BTW rozwalił mnie ten tekst z Twittera:
    „Also, if they can’t co-promote, M-1 and UFC should at least work out some kind of ring girl exchange program.”

  6. Omarov to jeden z najbardziej doświadczonych rosyjskich fighterów. Najlepiej czuje się w stójce. Potrafi bardzo mocno uderzać. Ma niezwykle twardą szczękę i jest w stanie przyjąć silne uderzenia. Ta walka będzie sprawdzianem dla Samoilova, który znacznie odbiega od Gadzhimurada, choćby doświadczeniem i obiciem na ringu.

  7. Garner był nieprzytomny. Guram wypadł tak na 4-, 4. Nie jest bezbronny z pleców, to plus, i potrafi ładnie się składać do poddań. Chociaż IMO nie wygrał tej rundy (10-10).

  8. Według mnie jak na zapaśnika pokazał okropne pilnowanie pozycji. Na moje nic z niego nie będzie.

  9. Legolocker – mi się wydawało, że Amerykanin rzeczywiście odpłynął na moment… a Gruzin walczący dla ukraińskiego klubu Makfight (Makarov) cóż, ma rekord 10 zwycięstw i w dalszym ciągu ani jednej porażki. Wydaje mi się, że ma potencjał (jest bardzo silny, dobre warunki fizyczne – 195 cm i 113 kg), choć jego dotychczasowi rywale na zawodach z serii M-1 Selection Ukraine czy M-1 Selection Western Europe pozostawiają sporo do życzenia. I niewątpliwie musi się zmierzyć z bardziej wartościowym przeciwnikiem. Poza tym Guram dysponuje mocną podstawą pod MMA, jest finalistą mistrzostw świata w bojowym sambo i mistrzem Gruzji w zapasach (styl wolny).

  10. Ktoś tu nawiązał do Kobiety z Pride zawsze byłem ciekaw jak ona wygląda wie ktoś jak się nazywa ?

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.