foto Dave Mandel / Sherdog.com

Wyniki walk głównej karty

Walka wieczoru:

265 lbs.: Shane Del Rosario pok. Lolohę Mahe przez TKO (kolana i uderzenia), 3:48 runda 1

Główna karta:

Pojedynek o pas mistrzyni Strikeforce w wadze półśredniej
135 lbs.: Sarah Kaufman pok. Roxanne Modafferi przez KO (slam), 4:45 runda 3

170 lbs.: Bobby Voelker pok. Cory’ego Develę przez niejednogłośną decyzję, 2 x 29-28; 28-29
205 lbs.: Mike Kyle pok. Rona Humphreya przez poddanie (duszenie zza pleców), 3:28 runda 2
155 lbs.: Caros Fodor pok. Thomasa Diagne przez jednogłośną decyzję, 3 x 30-27

14 KOMENTARZE

  1. Del Rosario wg mnie ma przed sobą ciekawą przyszłość. Ponoć następnym jego rywalem będzie Arlovski – szykowano Lashleya, ale ten chyba nie chce z nim walczyć. Paradoksalnie w Strikeforce ma większą szansę na zrobienie szybkiej kariery, w SF trafi na maincard, a w UFC daliby mu Schauba lub innego Duffy’iego.
    Swoją drogą Mahe to prawdziwy polinezyjczyk – cały w tatuażach (brakuje mu tylko dziary na twarzy :))

    Widzę, że slamy wracają do łask… Kaufman ma rację, że domaga się od Cokera występu na większych galach. Pokonała jedną z czołowych p4p, a jej dywizja w mojej opini jest ciekawsza od 145 lbs. Zasługuje conajmniej na co-main event.

  2. może i jest ciekawsza ale już całą tą dywizje wyczyściła i dlatego wątpię by dostała się na główne gale SF walcząc w 135!

  3. Nie chcę się znowu pastwić na Strikeforce, ale ta organizacja nie potrafiła Shane’owi zorganizować walki przez 9 miesięcy, mimo, że był w pełni zdrowy. Raczej średnie miejsce na zrobienie szybkiej kariery.

  4. Nie zdziwiłbym się jakby walka z Coenen trafiła na galę bez szyldu Challengers. Choć szansę na to oceniam na mniej niż 50%.

  5. O dzięki Venom, właśnie ciekawiło mnie jak wyglądał ten slam. Nice!

  6. Walka z Coenen powinna się znaleźć na „większej” gali Strikeforce. Byłby to ciekawy pojedynek. Przecież Holenderka jako jedna z nielicznych dotrwała z Cyborg do trzeciej rundy. Następną walką o pas będzie starcie ze zwyciężczynią turnieju (Akano, Damm, Kujala i Tate). Więc w 135 byłyby conajmniej 2 dobre pojedynki, a w 145 oprócz Toughill ciekawej alternatywy dla Cyborg nie widzę.

    Venom wiem, że w SF mają niezły burdel. Pomimo tego na obecną chwilę dla kobiet nie ma lepszego miejsca do MMA. Tak samo jak w wypadku Shane’a – poza UFC tylko Strikeforce posiada dobrych ciężkich. Nic na to nie poradzimy…

  7. Del Rosario to nie jakaś rewelacja ledwo co sobie z Cashem poradził dostawał po twarzy ostro.Nie miał jeszcze nawet średniego rywala samych kelnerów więc ciężko coś o nim powiedziec

  8. W ogólnej biedzie jaka panuje w wadze ciężkiej, każdy zawodnik kalibru Del Rosario jest warty uwagi. Ostatecznie Shane Carwin do walki z Gonzagą też bił samych kelnerów.

  9. Fajna walka w wykonaniu obu Pan. Kurde, jeszcze sie przekonam do kobiecego MMA.

  10. W kobietach widac wieksza zadziornosc jesli chodi o MMA;)
    Del Rosario ciekawy faktycznie,walki…powiedzialbym takie w kit,choc zwyciestwo Kyle’a po tych kilku probach konczenia przez rywala zaskakujace,jak dla mnie walka wieczoru.Slam strikerki na grapplerce miód,tak sie powinno rozbijac kazdego kto stara sie walczyc z dolu;) Dobra i taka gala po dosc dlugiej przerwie od MMA na najwyzszym poziomie,ale wkrotce znowu sie zacznie…i UFC i Bellator jakze ciekawy:)

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.