Wyniki i relacja.

Kalifornijska organizacja Strikeforce galą Evolution w San Jose zakończyła dzisiaj w nocy wyjątkowo udany 2009 rok. Co prawda widzowie Showtime zobaczyli tylko cztery pojedynki, ale wszystkie zapewniły sporą dawkę emocji.

W walce wieczoru niesamowity Scott Smith (MMA 17-6) po raz drugi w tym roku w trzeciej rundzie wygrał jak się już wydawało przegraną walkę. Jeden z największych gwiazdorów Strikeforce Cung Le (MMA 6-1) przez 13 minut punktował Smitha chyba wszystkim możliwymi kopnięciami, dodatkowo posyłał go kilka razy na deski obrotówkami na korpus. W trzeciej rundzie pochodzący z Wietnamu zawodnik zaczął zwalniać i było widać, że nie jest najlepiej przygotowany kondycyjnie. Na około dwie minuty przed końcem walki Smith zaskoczył Cunga i posłał go na deski krótkim lewy sierpem, a gdy ten wstał poprawił prawym i wykończył uderzeniami w parterze, sprawiając jedną z największych niespodzianek ostatnich miesięcy.

Prawdziwym pojedynkiem wieczoru w San Jose było unifikacyjne tytułowe starcie w wadze lekkiej pomiędzy pełnym mistrzem Joshem Thomsonem (MMA 16-3) i mistrzem tymczasowym Gilbertem Melendezem (MMA 17-2). Było to rewanżowe starcie obu zawodników i po raz drugi trwało pełne 25 minut, tym razem to jednak El Nino zdecydowanie wygrał na kartach sędziowskich. Zawodnik ze stajni Cesara Gracie udowodnił przeciwko bardzo dobremu kickbokserowi jak bardzo poprawił umiejętności czysto bokserskie. Thomson nie potrafił sobie poradzić z lewym prostym rywala i za każdym razem gdy wdawał się z nim wymianę nie nadążał szybkościowo. Pojedynek był bardzo zacięty i z pewnością może kandydować do tytułu walki roku.

W dwóch pozostałych walkach w transmisji wielokrotny mistrz świata BJJ Ronaldo Jacare Souza (MMA 11-2) zaprezentował solidny boks i najwyższej klasy grappling poddając co raz słabszego weterana Matta Lindlanda (MMA 21-7). Udanie w Strikeforce obok Brazylijczyka zadebiutował też znakomity zapaśnik Muhammad Lawal (MMA 6-0). Ekscentryczny King Mo nie dał żadnych szans bardzo otłuszczonemu Mike’owi Whiteheadowi (MMA 24-7). Pełne wyniki:

Walka wieczoru:

185 lbs.:  Scott Smith pok. Cunga Le przez TKO (prawy sierpowy), 3:25 runda 3

Główna karta:

Pojedynek o pas mistrza wagi lekkiej Strikeforce
155 lbs.:  Gilbert Melendez pok. Josh Thomsona przez jednogłośną decyzję, 48-47, 49-46, 49-46

185 lbs.: Ronaldo Souza pok. Matta Lindlanda przez poddanie (trójkąt rekoma), 4:18 runda 1
265 lbs.: Muhammed Lawal pok. Mike’a Whiteheada przez TKO (uderzenia w parterze), 3:08 runda 1

Pozostałe:

205 lbs.: Antwain Britt pok. Scotta Lighty przez TKO (przerwanie przez lekarza), 5:00 runda 1
155 lbs.: Justin Wilcox pok.Daisuke Nakamurę przez jednogłośną decyzję,  30-27 , 30-27, 29-28
170 lbs.: Alex Trevino (4-1) vs. Bobby Stack (6-1) – walka odwołana
155 lbs.: Alex Crispim pok. AJ Fonsecę przez jednogłośną decyzję, 3 x 30-27

66 KOMENTARZE

  1. ta nonszalancja kiedyś zgubi King Mo, ale póki co „Pryszcz” okazał się stanowczo za słaby, choć nie myślałem, że aż tak cienko będzie to wyglądało 😉

  2. gruby wolny koles dostał mocny szybki strzał od kolesia który jest poprostu trenujący, szybki i ma pare w łapie… JAAAASNE, dopóki Lawal nie załapie porządnej konkurencji, to jest nadal projekt hypu

  3. aż tak bardzo nie deprecjonowałbym tego zwycięstwa Lawal, bo Whitehead sroce spod ogona nie wypadł – teoretycznie był to najmocniejszy rywal z jaki dotychczas King Mo się potykał i niektórzy nawet upatrywali w nim faworyta, choć moim zdaniem mocno na wyrost i raczej wynikało to z faktu lekceważenia Lawala, w którym wielu widzi głównie pajaca, a przecież to wybitny zapaśnik i znakomity atleta oraz … pajac 😛

  4. Jacare utwierdził mnie po raz kolejny zresztą w przekonaniu że swoim BJJ może wyczyścić całą MW na świecie.

  5. Ale to była rzeźnia! Josh Thomson vs. Gilbert Melendez mega walka!!!!!!!!

  6. rzeczywiście walka niewąska, natomiast ja chciałbym zwrócić uwagę na zachowanie Thomsona po i w trakcie walki: zero wymówek, szczere słowa uznania dla rywala, autentyczna satysfakcja z dania dobrego widowiska oraz wielkie serce w finałowej rundzie, choć zdawało się wcześniej, że już ledwo oddycha – niesamowicie mi zaimponował 😉

  7. Kardio Le nie wygląda imponująco – jeżeli taki był gameplane Smitha, czyli dać się wystrzelać rywalowi, to było to bardzo ryzykowne, ale może się opłacić, jest tylko jeden szczegół, teraz cza przeciwnika znokautować 😀

  8. Woooooooooooooooooooaaaaaaaaaaaaaaaahhhhhh!!!!!! Ale walka! świetna gala!!!!!

  9. Ronaldo Souza -wwwwooooooooooooowwwwwwwwwwwwwww

    Melendez – walka roku.

    Cunga Le – i wszystko jasne 😉

  10. Chociarz ta wypowieć mniha napewno jest ciekawsza od poprawiania dysortografów na forum. Możnaby powiedzieć nawet, że to jego złota myśl

  11. – Scott Smith – Cung Le –
    Nie lubię mówić, że ktoś wygrał przez lucky punch ale w tym przypadku przychodzi mi to do głowy. Dla mnie największą porażką Smitha w tej walce to jego pasywność i stanie cały czas w zasięgu Cunga i jego nóg – prawie zerowa presja. Myślę, że taki Nick Diaz Cunga by poskładał. Smithowi się udało przypadkiem tak jak w walce z Radacham. Szkoda bo to zaczyna być irytujące.

    – Gilbert Melendez Josh Thomson –
    Przepiękna walka. Dawno nie było tak ładnej, dość wyrównanej walki. Zabrakło trochę parteru ale i tak cudo. Gilbert zasłużenie wygrał. Widać że odrobił lekcję i od paru walk prezentuję się rewelacyjnie.

    -Souza – Lindland –
    Jacare jest genialny. To mi przychodzi do głowy. Nie ma co mówić o jego grapplingu ale stójka którą prezentuję jest naprawdę naprawdę ok jak na czas który trenuję mma. Lindland mam wrażenie, nie ma już nic do powiedzenia…

    -Muhammed Lawal Mike Whitehead –
    Tak jak ktoś napisał – ta nonszalancja Mo go zgubi na wyższym poziomie walk, ale na razie udało mu się zaliczyć kolejna wygraną. Walka średnia i za dużo nie pokazała tak naprawdę. Teraz dobrze, żeby Mo dostał jakieś Lawllera albo Mameda i zobaczymy co on tak naprawdę potrafi. (pytanie czy Lawal się deklaruję na jakąś konkretną wagę? HW czy LHW?)

  12. przecież się zadeklarował: walczy zawsze w tej kategorii wagowej, gdzie są dudki do zarobienia 😀

  13. żenuła.
    w porównaniu z matchmakingiem UFC, naprawde niskie loty.
    Jeżeli twarzą MMA na świecie (czytaj w USA dla hamburgerów, bo wg nich jest tylko jeden kraj na globie) ma być naparzanka w stójce przez 2 rundy kolesia bez techniki, bez pomyślunku, co ciągle stoi en face do przeciwnika, i CAŁY dzień łyka obrotówki proste to gratuluje. Co z tego ze było KO, skoro to nie było MMA, to był mierny poziom w stójce, mój ojciec by zabił smitha 15 lat temu, a co dopiero jakby mial z 30 lat… Marnie, marnie… (do tego mamy widmo eliteXC, za każdym razem-no prócz fiodora-jak SF chce ustawic pojedynek pod kogoś, albo jakoś ekscytująco coś idzie nie tak, i właśnie kosztowało to ich „gwiazdkę” którą mogli promować)
    Co do JACARE, wynik oczywisty jak i ta walka oczywiście śmieszna, chyba tylko po to żeby Souza sie pojawił w umysłach hamburgerów. 39 letni, stary jednowymiarowy zapaśnik nie ma sznas z świeżym potworem jakim powoli staje sie Souza, ta walka nie powinna mieć miejsca. Koleś który ma lepszy SF, lepszą stójke i kto wie czy nie lepsze zapasy nie powinien znęcać się nad starymi legendami sportu (jeżeli tak można mata nazwać).
    Co do walki KingMo-GrubyHead. Już mówiłem, wiem również ze Lawal, jest budowany, ale na litość boską, ma on już te 6 walk i z 28 lat, dajcie mu kogoś kto zrobi mu jakiś test, czy to w stójce, czy to w bjj, czy też nawet i zapasach. A jak nie to dajcie chociaż kogoś kto NADĄŻA ZA NIM SZYBKOŚCIĄ…. taki Mamed jest interesującą opcją…. 🙂 A na serio, jeżeli mamy mieć bez celowe walki w jego wykonaniu, niech zostanie w HW i szuka pojedynku z Fiedą.

    Melendez-Thompson – NIE OGLĄDAŁEM, toteż się nie wypowiadam, ale w sumie też oczywista walka, dwóch świetnych zawodników, w sczycie formy i treningów, re-match, TO MUSIAŁA BYĆ DOBRA WALKA.

    Szkoda że chyba jedyna na gali która miała poziom sportowy.

    pokój

  14. przepraszam cofam myśl.
    Jacare pokazał naprawde świetną technikę, szkoda ze przeciwnik był/jest na drodze ku emeryturze, ot to mi bardzo przszkadza.
    A i jeszcze jedno.
    Śmieszne gdy Shamrock mówi- „Lubie patrzeć konfrontacje nowoczesnych stylów walki ( w domyśle Muay Thai) z tradycyjnymi”
    HAHAHAHAHA
    Mówił to w kierunku Smitha, z którego taki tajski bokser jak ze mnie, albo i mniejszy… Szkoda ze franek nie wie, iż Muay Thai jest DUUUŻO bardziej tradycyjny od takiego czegoś jak san shou, ponieważ wydaje mi sie iż chiński kick-boxing czerpiący techniki, TECHNIKI z kung fu, jest młodszy od STYLU WALKI MAJĄCEGO TYLE SAMO LAT CO LUDZIE ŻYJĄCY NA TERENACH TAJLANDII albo i więcej.
    Jest to równie głupie jak powiedzenie iż Kyokushin jest bardziej tradycyjnym stylem od Boksu świata zachodniego…
    Śmiech na sali

  15. Fajnie im idzie to rozkręcanie, ale nie podoba mi sie to że nie potrafią jakoś wyprodukować swojej gwiazdy. Zauważmy że oni nie mają swojego produktu typu Couture, Chuck Liddel. No ale wiadomo, że jakiś rodzynek pojawi sie z czasem.

  16. Chociarz ta wypowieć mniha napewno jest ciekawsza od poprawiania dysortografów na forum. Możnaby powiedzieć nawet, że to jego złota myślNaprawdę niechętnie odnosząc się do tej zaczepki muszę Cię Koźle uświadomić, iż dysortografia jest niemożnością a nie niechęcią do przyswojenia zasad ortografii. Dla przykładu to, że możesz być dyslektykiem świadczyć może fakt, że piszesz „wypowieć” czy „napewno”, ale to, że piszesz „chociarz” wskazuje już na to, że zbyt mało poświęcasz czasu na czytanie. Wiem, bo w szkole miałem zaświadczenie o dysleksji i dużo pracowałem nad tym by poprawnie pisać.
    Mimo wszystko współczesne przeglądarki oferują wykrywanie błędów, dlaczego więc miałbym tolerować tragiczne gafy ortograficzne?

    Co do złotych myśli to śmiem twierdzić, że ja, w przeciwieństwie do Ciebie, umieściłem na tej stronie kilka postów na merytorycznie przyzwoitym poziomie.

    Podsumowując: zamiast pisać nic nie wnoszące do dyskusji posty, wyłącz komputer i sięgnij po jakąś książkę, tygodnik bądź poważną gazetę.

    Pzdr

  17. mnih wroc do czytania swoich harlekinow nie potrafie zrozumiec ludzi ktorzy zobacza blad lub bledy ort i rzucaja sie na nie jak psy na mieso zastanow sie czy to jest tak naprawde wazne. Gdy ja chodzilem do szkoly to nauczycielka j.p czesto wystawiala mi uwagi w ktorych byly bledy orto a ponoc byla dobra polonistka moze kiedys zrozumiesz ze przyjdzie i na ciebie czas bedziesz sadzil takie bledy jak ona. Poniewaz zycie jest zbyt krotkie zeby zamykac sie w domu i czytac calymi dniami tak wystarczy 15min na sile to nawet kupa nie wyjdzie. NIe kazdy lubi to co ty dostosuj sie do tego albo … tolerowac??? to tylko swiadczy o tobie ze nie potrafisz tolerowac ludzich bledow ktore sam na codzienn po kilkakrotnie popelniasz.

    Wybaczcie za ten komentarz wiem ze nic nie wnosi do tematu i pewnie nie jednych wkurwia takie pisanie ale znam wielu fajnych ludzi ktorzy wlasnie takie bledy popelniaja a sa na pewno bardziej wartosciowi od niektorych ktorzy popelniaja mniej bledow ort.

  18. @jolk – używajcie słowników w swoich przeglądarkach, w większości są dostępne od razu 😛

  19. Wybacz Royler ale ja tej debaty nie zaczynałem, tylko mnih i w sumie będe miał już jego odzywki w głębokim poważaniu, żeby nie zrobić z tej jakże zajebistej stronki forum dla zakompleksionych polonistów*

    Thx joik

    *mnih

  20. Jacare vs. Shields to będzie tłuste starcie… Niestety możliwe że Smith wpakował się w pojedynek z Aligatorem, chociaż Strikeforcowy matchmaking nie cechuje się aż tak wysoką przewidywalnością.

  21. jwa nie zgadzam się z Tobą żeby cang był przereklamowany, bliżej mi już do opini Royler’a, od którego zresztą dostałem bure za pogawendki nie na temat 😉

    To faktycznie wyglądało na szczęśliwy traf, co nie zmienia faktu, że Cung nie wyprowadził na tyle mocnego uderzenia, żeby móc zakończyć ten pojedynek.

    Wydaje się, że nowy mistrz nie nacieszy się długo tym pasem

  22. Hendo vs Shield , Souoza vs Diaz

    Dream match – Hendo vs Souoza 😀

  23. Kung powinien dostac rewanz, bez dyskusji. Zrobil ze Scotta worek treningowy, pod koniec go troche zlekcewazyl i nacial sie na sierp. Rewanz, inaczej tego nie widze.

  24. To jest gala MMA !
    UFC może tylko pozazdrościć widowiska i super walk. Ci co piszą że wynik Jacare vs Linland był oczywisty są lekko stuknięci, walka King Mo również była ciekawa i trudno było pokazać faworyta. W końcu Whitehead to weteran, świetny zapaśnik, cięższy i do tego trenujący w Wand Team. Thompson vs Melendez jedna z najlepszych walk w tym roku, a Smith jak zwykle zaserwował nam niespodziankę.

    Ten co pisał powyżej że tylko walka Thompson vs Melendez była na poziomie sportowym proponuje ci pozostać przy UFC i oglądać GSP leżącego przez 5 rund na swoim przeciwniku albo Machide który walczy na biegu wstecznym. Skoro to jest dla Ciebie poziom sportowym to proponuje Ci się przerzucić na boks, Bracia Klitschko prezentują super poziom sportowy, nie będziesz narzekał na jego brak.

    „Śmieszne gdy Shamrock mówi- “Lubie patrzeć konfrontacje nowoczesnych stylów walki ( w domyśle Muay Thai) z tradycyjnymi”

    To powiedział Quadros…

  25. Smith po raz kolejny udowodnił że najlepiej walczy będąc na wpółprzytomny 😉

  26. Rzeczywiście, udana ta część gali, którą pokazano w CBS. Dobre, ekscytujące walki. Szkoda tylko, że z zapowiadanych 10 pojedynków ostatecznie odbyło się tylko 7.

  27. jeżeli uważasz że wynik walki jacare-lindland nie byl oczywisty, to chyba nie ogladales jego ostatniej walki, oraz ostatnicj poczynan souzy w mma, ani nie brales pod uwage tego ze adcc jacare z nim wygral, ajk by l mniejszy ,a matt mlodszy i silniejszy te pare lat temu…

    caly czas wydawalo mi sie ze to frannek mowi… przesluchales pare razy to ?

    machida na biegu wstecznym… chlopie czy ty kiedys sparowałeś… rozumiesz pojecie kontra.. czy widziałes jego walke z evansem…

    WHITEHEAD TO 93 KILOWIEC ktory sie spasł! A wand , jako trener jest cienki.
    Smith nie zaserwował nic poza mocną lewą reka i twarda szczenką. Stał na prostych nogach wprost do japy Le jak ten robil mega przewidywalen obrotowki… TAAAAA duzy poziom, duzy…
    Widac ze nie czytasz moich postow, albo nie umiesz. NIE OGLADALEM WALKI O PAS!
    I tak wole ogladac GSP „lezacego” przez 5 rund na alvesie, bo TO jest poziom, jak nie rozumiez zapasow, bjj, parteru to sie nie odzywaj i mowi to koles ktory wychowal sie w domu karateki…
    I jak widac stójke równiez lepiej kmini od ciebie kotku, czy też jaskółko.
    A i jak juz wielokrotnie było powiedziane, NIE WAZNE CO MOZESZ ZROBIC, CO MASZ W SWOIM „CV” KARIERY, tylko ILE CO ZROBISZ PODCZAS WALKI DZIS I TERAZ.

  28. „jeżeli uważasz że wynik walki jacare-lindland nie byl oczywisty, to chyba nie ogladales jego ostatniej walki, oraz ostatnicj poczynan souzy w mma, ani nie brales pod uwage tego ze adcc jacare z nim wygral, ajk by l mniejszy ,a matt mlodszy i silniejszy te pare lat temu…”

    Wynik Jacare vs Lindland nie był oczywisty, Jacare to wciąż młody zawodnik MMA, Linland natomiast jest weteranem który był uważany przez kilka lat za jednego z czołowych półciężkich, co z tego że został znokautowany w swojej poprzedniej walce ? I co ADCC ma wspólnego z MMA ? Było wiele scenariuszy na tą walkę, jednym z nim było obalenie Jacare i wykończenie GNP, co w moim mniemaniu było możliwe. Lindland jak widać chciał walczyć stójce, Jacare poprawił na tyle swoją stójkę że zdeklasował rywala.

    „machida na biegu wstecznym… chlopie czy ty kiedys sparowałeś… rozumiesz pojecie kontra.. czy widziałes jego walke z evansem…”

    Nie podniecaj się tak człowieku, widziałem o wiele więcej walk niż Ty, pytasz się czy widziałem walkę z Evansem ? Ja się Ciebie w takim razie zapytam czy widziałeś walkę z Shogunem ? I wyobraź sobie że sparowałem, w sali gdzie jest kilkadziesiąt osób nie ma gdzie uciekać.

    „WHITEHEAD TO 93 KILOWIEC ktory sie spasł! A wand , jako trener jest cienki.”

    Sam jesteś cienki ignorancie, obrażasz człowieka którego nawet nie spotkałeś nie mówiąc już o trenowaniu razem z nim.

    „Smith nie zaserwował nic poza mocną lewą reka i twarda szczenką. Stał na prostych nogach wprost do japy Le jak ten robil mega przewidywalen obrotowki… TAAAAA duzy poziom, duzy…”

    Najwyraźniej pierwszy raz widzisz Smitha w akcji, skoro spodziewałeś się stójki na światowym poziomie.

    ” tak wole ogladac GSP “lezacego” przez 5 rund na alvesie, bo TO jest poziom, jak nie rozumiez zapasow, bjj, parteru to sie nie odzywaj i mowi to koles ktory wychowal sie w domu karateki…”

    Jesteś śmieszny człowieku, powiem Ci tylko jedno, siedzę w tym sporice o wiele dłużej niż Ty i nie mam zamiaru odpowiadać na prowokacje.

    „I jak widac stójke równiez lepiej kmini od ciebie kotku, czy też jaskółko.”

    Wszystko kminisz lepiej, szkoda tylko że przed komputerem 😉

  29. Ciekawe jak zapatrywałaby się droga redakcja na szanse Melendeza w walce z Pennem…

  30. Czasem fajnie zobaczyć trolla znowu w akcji. Od razu człowiekowi uśmiech na twarz powraca, gdy czyta rywalizację starych użytkowników z wirtualnym potworem.

    Strikeforce wypadło dużo lepiej niż WEC (przynajmniej główna karta, bo o reszcie wiedzy nie mam) tego wieczoru, jeśli chodzi o walki. Choć Mizugaki vs Jorgensen było świetne, to walka unifikacyjna o pas wagi lekkiej jeszcze ją przebiła. Uważam, że nie ma nic gorszego niż oglądanie pojedynków z (aż 4) faulami z jednej strony. Dlatego kibicowałem mocno przeciw Cerrone’owi. Dodatkowo widok kobiety zbyt wcześniej przerywającej starcie…

    Scott Smith w stylu Minotaura. Szkoda, że z Diazem, gdzie zbierał podobny łomot, ta sztuka mu się nie udała.

  31. ja bym walki Thompsona z Melendezem jako kandydata do walki roku nie zaliczył!
    imao walka co najwyżej dobra! gdy panowie zaczeli bardziej podkręcać tempo wychodził z tego straszny brawl! mi takie synchroniczne machanie łapami nie przypadło do gustu! walka Jorgensena z Mizagukim według mnie o wiele lepsza! cała gala WEC lepsza od SF!

  32. Kurna oglądam walke Thompson-Melendez i wygrał zasłużenie Thompson.NIe rozumiem o co chodzi z tym wynikiem tu na stronie i komentarzami.Wyjasni mi to ktoś?

  33. loko, chyba oglądasz ich walkę z zeszłego roku z gali Strikeforce „Melendez vs. Thompson”. My tu dyskutujemy o „Evolution”, gdzie doszło do rewanżu 😉

  34. @Mnih

    Teraz Aoki vs Melendez i Thompson vs Kawajiri, oj będzie się działo 🙂

  35. No to konkret! Punk vs. Crusher – powinny być fajerwerki w stójce. Dream i SF podzielą się tymi walkami, czy amerykanie biorą obie?

  36. to ty masz jaskółke, jaskółko.
    i tak wand jest cienkim trenerem, jak przygotował maie na walke z marquardem ??
    I teraz pytanie-czy ty umiesz czytać ?? Bo jakby nie patrzec
    a-nie odpowiadasz na argumenty, tylko mowisz „NIE ZNASZ KOLESIA OSOBISCIE TO SIE NIE WYPOWIADAJ” , a co ma to do rzeczy… no daj mi logiczny argument… no daj, PROOOSZE DAJ ARGUMENT 😀
    A co do machida shogun – wg mnie jedyna opcja aby lacheatach przergal bylo znalezienie lepszego stójkowicza od niego, a nie szukanie zapaśnika.. no i rua był lepszy, THE END.
    A ty jak wolisz naparzanke podsklepową, no to The Ultimate Fighter 10 episode 7 – tam masz super walke 🙂
    I NIE nie widza pierwszy raz smitha, i tym bardziej podzielam zdanie danuty, ze strikeforce to reginalny show, no w porównaniu do UFC. Dajesz main event PONAD jeden z najbardziej oczekiwanych pojedynków do 70kg, rewanż który miał się odbyć bodajże z 3 razu już (niech redakcja mnie poprawi, bo nie chce mi sie sprawdzać teraz), w ktorym notabene jest był koles ktory nie walczyl 1,5 roku kontra ktos kto NIE MA PRAWA walczyc w main evencie (tak duzego show) , chyba zeby dostac klepki, zeby jeden koles wygladał dobrze…a jak sie stało wiadomo (kimbo anyone?)

    Konkludując-WG MNIE-Hendo został wysłąny do SF przez danute, tylko po to zeby wyczyscic 2 dywizje, aby pokazac jak niski jest tam poziom, prawdopodobnie bedzie na odwrot, ale hej przynajmniej mamy niezly z tego ubaw.

    A teraz do ciebie panie kolego.
    MAM NADZIEJE ZE KAZDY TO PRZECZYTA
    Jeżeli uważasz, iż GSP i jego stójka+parter, czyli jednym słowem WALKI, nie są godne oglądania, bądź też uściślając nie tak dobre jak walka cung le-smith, no to mój drogi na ciebie czekają bracia Klitshko (czy jak to się tam pisze), gdzie jeden dominujący w stójce zawodnik, ze słabą szczęką obija kolesia który nie powinien z nim walczyć na wielkiej międzynarodowej arenie.
    Jeżeli nadal masz coś do powiedzenia, to proszę cię ODNOŚ się jakoś do tego co mówię, przeczytaj ze 2 razy mój post, tak wiesz, żeby to miało ręce i nogi. Bo bycie fan boyem SF, jest super, ale jeżeli chcesz być tak portretowany tutaj, to nie mów że JA jestem ignorantem…
    Poza tym jestem ciekaw czy stałeś ich zagorzałym fanem po tym jak fiedia uciekł od konkurencji w UFC żeby trzepać kasę walcząc z 2gą 10tka HW o pas WAMMA, hm ?

    I te

  37. tak jestem super trollem, super.
    dajcie forum proooosze po raz kolejny, bo tego typu polemiki powinny miec miejsce na PW a nie na ogólnym

  38. Jak zwykle pojawił się kolega mrtwig żeby powrzucać na UFC i obrażać innych użytkowników.

    Tak jak pisałem już kiedyś, jak UFC zrobi dobrą galę to nikt nie pisze wtedy o Strikeforce, jakoś dziwnym trafem jak Strikeforce zrobi dobrą galę to Machida i GSP są beznadziejni. 😀

    Dobrze, że Jake Shields to taki super efektowny zawodnik.

  39. Tak jeszcze gwoli faworytów, Jacare był ok. -300 a Mo -500. Ciężko to nazwać wyrównanym zestawieniem.

  40. Dzięki venom, nie wiedziałem że była aż tak duża różnica w puli, nie ma co sie dziwić ze Mike sie zdenerwował.

  41. Chciałbym jeszcze spytać czemu na plakacie gali evolution jest robbi lawler?

  42. Venom chyba Twoja teza jest już nieaktualne (o czym również kiedyś pisałem), bo akurat to kolega z dwiema piątkami w nicku wyskoczył pierwszy z UFC, wpis Mrtwiga był jedynie odpowiedzią 😉

    jak widać hejterzy są po obu stronach barykady – to tak tylko gwoli formalności 😀

  43. „i tak wand jest cienkim trenerem, jak przygotował maie na walke z marquardem ??”

    Dobrze że mamy na forum gościa który ma wtyki w obozie Wanda ! Wand na 100% powiedział Maie żeby w pierwszych sekundach walki zaatakował flying knee. Zapomniałeś że do poprzednich walk też przygotowywał go Wand ?

    „I teraz pytanie-czy ty umiesz czytać ?? Bo jakby nie patrzec”

    Jakbyś pisał jak dorosły człowiek to może bym jakoś przeczytał te twoje wypociny a skoro piszesz jak gimnazjalista to nie chce mi się rozszyfrowywać twoim gramatycznych jak i stylistycznych hieroglifów.

    „a-nie odpowiadasz na argumenty, tylko mowisz “NIE ZNASZ KOLESIA OSOBISCIE TO SIE NIE WYPOWIADAJ” , a co ma to do rzeczy… no daj mi logiczny argument… no daj, PROOOSZE DAJ ARGUMENT”

    Piszesz że Wand jest słabym trenerem, to Ty powinieneś podać powód, to że maia został znokautowany w poprzedniej walce nie jest argumentem.

    „A ty jak wolisz naparzanke podsklepową, no to The Ultimate Fighter 10 episode 7 – tam masz super walke”

    Widzę że ciągle oglądasz TUFa, ja niestety za poprzestałem na trzecim sezonie, mam nadzieję że Cię nie zawiodłem ?

    „Konkludując-WG MNIE-Hendo został wysłąny do SF przez danute, tylko po to zeby wyczyscic 2 dywizje, aby pokazac jak niski jest tam poziom, prawdopodobnie bedzie na odwrot, ale hej przynajmniej mamy niezly z tego ubaw.”

    My czyli kto ? Personifikujesz się z UFC ? Proponuje wizytę u psychologa.

    „Jeżeli uważasz, iż GSP i jego stójka+parter, czyli jednym słowem WALKI, nie są godne oglądania, bądź też uściślając nie tak dobre jak walka cung le-smith, no to mój drogi na ciebie czekają bracia Klitshko (czy jak to się tam pisze)”

    No ba, zapewne lepiej jest oglądać 45 letniego emeryta przeciwko gościowi który nic nigdy nie osiągnął w MMA. Smith jest efektownym zawodnikiem. Wyobraź sobie że w UFC trzymają Lytle’a z tego samego powodu. Skoro Venom był skłonny podać stawki bukmacherów (WTF ? Kto dzisiaj patrzy na stawki bukmacherów ?) to może wypadałoby poddać jaka była na Le vs Smith ?

    „Poza tym jestem ciekaw czy stałeś ich zagorzałym fanem po tym jak fiedia uciekł od konkurencji w UFC żeby trzepać kasę walcząc z 2gą 10tka HW o pas WAMMA, hm ?”

    Tak dla twojej informacji Strikeforce oglądałem jeszcze wtedy kiedy gale były wypuszczane z kilkomiesięcznym opóźnieniem na DVD.

    „Jeżeli uważasz, iż GSP i jego stójka+parter, czyli jednym słowem WALKI, nie są godne oglądania, bądź też uściślając nie tak dobre jak walka cung le-smith, no to mój drogi na ciebie czekają bracia Klitshko (czy jak to się tam pisze),”

    Nic nigdy czegoś takiego nie powiedział, to UFC narzuciło styl zawodnikom. W pride zawodnicy mogli przegrywać kilka razy walk z rzędu i zarabiać więcej niż nie jeden wrestler który woli leżeć na przeciwniku.

  44. To, że Smith sprawił niespodziankę po tym jak zbierał baty przez 13 minut, nie znaczy, że walki Jacare z Lindlandem i szczególnie Mo z Whiteheadem były równo zestawione.

    Generalnie mrtwig jak zwykle majaczysz coś o Pride, złym UFC, TUFach i o tym jak wiele lat oglądasz MMA. Tak jakby Strikeforce nie zakontraktowało właśnie 46-letniego Walkera, Jake SHields nie leżał pięć rund na Mayhemie, albo na galach Challengers wszystkie walki były na poziomie wyższym niż w TUFie.

    Po za tym Chris Lytle raz wygrywa raz przegrywa i jeszcze nigdy w UFC nie walczył w pojedynku wieczoru. Smith w UFC miał rekord 1-3, a w Strikeforce pokonał ich jedną z trzech najlepiej opłacanych gwiazd w walce wieczoru.

    Chcesz oglądać organizacje gdzie można przegrywać 10 razy z rzędu, przerzuć się na pro-wrestling. MMA to sport i najważniejsze jest wygrywanie walk.

  45. mrtwig napisał: personifikujesz

    Mała korekta. Personifikacja lub jak kto woli uosobienie to nadanie zwierzętom, innym organizmom żywym lub przedmiotom cech człowieka . Albo miałeś na myśli słowo identyfikujesz albo uważasz eliano55 za nieludzki byt.

  46. „To, że Smith sprawił niespodziankę po tym jak zbierał baty przez 13 minut”

    Sęk w tym że Smith co w drugiej walce sprawia takie niespodzianki.

    „że walki Jacare z Lindlandem i szczególnie Mo z Whiteheadem były równo zestawione.”

    Nigdy nie napisałem że były równo zestawione, napisałem że obaj oponenci nie byli słabymi zawodnika.

    „Po za tym Chris Lytle raz wygrywa raz przegrywa i jeszcze nigdy w UFC nie walczył w pojedynku wieczoru”

    A finał TUFa 🙂 ?

    „Chcesz oglądać organizacje gdzie można przegrywać 10 razy z rzędu, przerzuć się na pro-wrestling. ”

    Paradoks, bowiem UFC coraz bardziej przypomina organizacje Pro wrestlingu…

  47. Chris przynajmniej doszedł do finału TUFa, Smith niestety nie 😀

    To w Pride były ustawiane walki i pojedynki freaków. Jak na fana Pride masz strasznie wybiórczą pamięć

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.