W nocy z piątku na sobotę odbyła się gala bokserska w Anaheim pod przewodnictwem Golden Boy Promotions – Oscara De La Hoyi. W co-main evencie wydarzenia, ogromna nadzieja wagi lekkiej – Ryan Garcia (19-0) zmierzył się z Francisco Fonsecą (25-2-2) i wygrał przez nokaut w 1 rundzie. Ryan ma dopiero 21 lat, a już wywalczył pas WBC Silver, uważany jest także za jednego z największych prospektów pięściarstwa. Garcia to bardzo dobry przyjaciel Canelo Alvareza i dzięki wspólnym filmom z sali oraz sparingom szybko stał się gwiazdą internetu. Promocję swojej osoby prężnie rozwija na Instagramie oraz podobnych mediach społecznościowych, jednakże potwierdza swoje słowa dobrymi występami na ringu.
Ryan Garcia killed a man
— MMA Gone Wild 🅙 (@MMAgonewild)
W walce wieczoru oglądaliśmy Jorge Linaresa (47-5), który w 4 rundzie popisał się fenomenalną kombinacją lewego prostego na tułów oraz prawego sierpa na szczękę. W efekcie tego odłączył on światło Carlosowi Moralesowi (19-4-4) i umocnił się w rankingu wagi lekkiej. Przypomnijmy, że Wenezuelczyk był mistrzem WBC, a także dał pokaz boksu w boju z Vasiliyem Lomachenką.
KO
— Boxeo Venezuela (@BoxeoVE)
Niewykluczone, że Linares oraz Garcia spotkają się w maju. Tuż po walce były mistrz powiedział, że czeka na młodzika z Golden Boy Promotions. Patrząc na osiągnięcia Jorge łatwo stwierdzić, że dla Ryana byłby to prawdziwy sprawdzian przed głośnymi zestawieniami. Wygrana z zawodnikiem pokroju Wenezuelczyka byłaby największym osiągnięciem w jego dotychczasowej karierze.
