Na stronie Damiana Grabowskiego www.grabowskidamian.pl pojawiły się zdjęcia autorstwa Darka Kantorskiego, które ostatecznie wyjaśniają co spowodowało dwa rozcięcia skóry nad i pod okiem Michała Kity w sobotnim pojedynku na gali Beast of the East w Gdyni. Galerię najlepiej oglądać klikając pełny ekran.

Jeszcze raz proszę też wszystkich użytkowników o kulturalne zachowanie w komentarzach i powstrzymanie się od obraźliwych komentarzy wobec zawodników.

60 KOMENTARZE

  1. Widać wyraźnie że oba rozcięcia są po upie i wygrana Damiana jest całkowicie zasłużona, szkoda tylko że było przy tym tyle kontrowersji bo obaj zawodnicy czuli się pewnie przez to pokrzywdzeni. Co by nie było, fajnie było zobaczyć na żywo 2 najlepszych polskich ciężkich w akcji. Mam też nadzieję że kiedyś dojdzie jeszcze do rewanżu i walka będzie miała mniej kontrowersyjne zakończenie.

  2. Gdzie się podziali wszyscy fani mikrofonu Brawo Damian gratulacje. Widze ze oczerniać wszyscy mieli odwagę ale już zwrócić honor to już nie ma komu…

  3. @wwa
    Tam zdania były chyba podzielone i nikt nie wiedział przecież co się stało dopóki nie było takich zdjęć jak powyżej.

  4. Wwa nie prowokuj. Wszystko jasne! Brawo Damian.
    Nie miałem pojęcia, że Damian był mistrzem polski juniorów w Taekwon-do w wydaniu organizacji ITF do póki nie przejrzałem jego stronki 😀

  5. Jak dla mnie otarł się o niezidentyfikowany obiekt latający wysłany przez zwolenników Grabowskiego z Bliskiego Wschodu. Spisek, psze Państwa!

    Na tych fotach widać dokładnie te rozcięcia, których szycia uwieczniono na focie Michała wrzuconej dziś przed południem. I których przecież nie mogły spowodować ani pięta, ani pięść Damiana, no! How come?

    Pisałam już, że nawet gdyby faktycznie Kita gruchnął o ten mikrofon/ reklamę/ rozorał sobie bardziej oko o liny, NIC by w tej sytuacji nie zmieniło. To up-kick go poskładał i chłop po prostu popłynął po ringu i zamroczony pofrunął przez liny. Gdyby lekarz puścił dalej walkę (z komentarzami, że krew aż tak nie tryskała i decyzja była bez sensu też się nie zgadzam – moim zdaniem za decyzją nie przemawiały same rozcięcia, tylko masakryczna opuchlizna – na pierwszym wrzuconym tu zdjęciu autorstwa Roylera już praktycznie nie widać oka Kity), Damian skończyłby imprezę ekspresem. Nawet, gdyby te fotki nie wyszły i nie byłoby wiadomo, co z tym diabelnym rozcięciem, No Contest w tym przypadku byłoby dla niego OGROMNĄ krzywdą.

    Cieszę się, że spekulacje się skończyły, przykro, że musiało paść tyle bezsensownych i krzywdzących opinii. Szkoda mi strasznie Damiana, którego ciężko wypracowany sukces musiała przyćmić ekipa wszystkowiedzących trolli.

    I w tym swoim małym, babskim móżdżku naprawdę nie ogarniam, jak można było wydawać tak zdecydowane sądy, nie widząc walki na żywo, a oglądając tylko umiarkowanie szałowej jakości film, z którego w kluczowych momentach naprawdę niewiele wynika.

    A za obu panów trzymam dalej kciuki mocnomocno i jestem dumna, że mamy w Polsce takich zawodników.

  6. sioola wielu zwolenników Damiana pisało też kategoryczne oceny nie oglądając walki na żywo, więc to działa w obie strony, a krzywdzących i obraźliwych opinii wobec obu zawodników skasowałem mniej więcej po równo.

  7. Faktycznie rozcięcie zdaje się pochodzić od tego kopa, ale prawdziwym winowajcą są w dalszym ciągu liny (na tych zdjęciach widać jak szoruje o nie okiem) które bezpośrednio spowodowały niezdolność do walki, gdyż o nie otworzyła się rana.
    Przykre to bardzo, bo jeśli Michał był faktycznie ciągle zamroczony (co inni sugerowali) to zdecydowanie Damian miał szansę szybko go skończyć powodując ciosem otwarcie rozcięcia i przerwanie przez lekarza. Analogicznie, może Michał by doszedł do siebie i rozstrzygnął pojedynek na swoją korzyść. I nie było by żadnych kontrowersji.

    Nie dowiemy się, co by było gdyby Kita nie wyleciał z ringu, dlatego, że walka była właśnie w ringu i Kita z niego wyleciał 😀
    podsumowując, co chciałem powiedzieć – całego zamieszania jest winien ring, trzeba jakoś temu zaradzić, bo to że faktycznie Damian rozciął Michała a ten tylko otworzył rozcięcie o liny dużo nie zmienia – percepcja moja jako widza tej walki nie ulega zmianie, czuję niedosyt po tej walce…ring nie pozwolił zawodnikom rozstrzygnąć jej do końca ;(

  8. A drwijcie sobie chłopaki na zdrowie, drwijcie 😉

    Venom: ale ja mam pełną tego świadomość, naprawdę. Od niedzielnego poranka praktycznie mieszkam na tej stronie, trzymając palucha na F5, czekając na jakieś bardziej wiarygodne dla całej reszty userów objawienie niż ja i mój przyringowy nos. I naczytałam się takich bełkotów po obu stronach barykady, że aż przykro. Jestem czujna jak ważka i na bank nie nadążałeś z kasowaniem 😉 Za obu łobuzów trzymam kciuki od dawna, ale w tym starciu byłam za Damianem. I nie da się ukryć, że jestem w całym cyrku trochę stronnicza, ale do wszystkich prawd objawionych zawierających jakiekolwiek inwektywy, niezależnie od tego, kto jest ich autorem, podchodzę tak samo ciepło. Faktem jest, że w ostatecznym rozrachunku to Damianowi dostało się najbardziej po tyłku i było mi tak zwyczajnie, po ludzku przykro.

    A co do kwestii: ring vs klatka… „Kuń jaki jest, każdy widzi”.

  9. Pieknie. Sprawa wyjasniona. Dzięki. Gratulacje dla Damian. Chłopaki sprawdzą się jeszcze w Bellatorze

  10. Przecież nikt nie drwi!
    Przynajmniej ja jestem pod wrażeniem… i nawet przecinki stawiasz :P.

    Co do walki, to moim zdaniem Damian zasłużył na zwycięstwo, chociaż na początku nie wyglądało to dobrze. Nie ma to jak pięta w oko ;).

  11. Ja miałem to szczęście, że mogłem sobie cofnąć i obejrzeć w dobrej jakości jeszcze raz. Więc byłem pewien że to rozcięcie od kopnięcia. Nie mam jeszcze Orange sport, ale po ostatnich niusach już rozszerzam pakiet :-).

  12. Szczerze mówiąc to cały czas się dziwiłem, że powstały jakiekolwiek kontrowersje w tej sprawie. Niektórzy to szukają skandalu na siłę.
    Dziewczyna na blogu się pojawi a Wy zachowujecie się jak tirowcy, gdy usłyszą kobietę przez CB. Ludziom w trasie nie ma się co dziwić, ale Wy po odejściu od komputerów powinniście mieć jakieś panny w otoczeniu

  13. @GLF – you’ve made my day 😉
    Niestety, muszę obalić Twoją teorię. Mój bliźniaczy komentarz pod innym wpisem nie wywołał specjalnych emocji, więc w starciu sioola vs galeria na grabowskidamian.pl przegrywam 0:1. Ale zniosę to z podniesionym czołem. A przynajmniej się postaram.

    @korpek – na początku było wyjątkowo bez szału i jak tylko namierzę jakąś dziewicę, obiecuję złożyć ją w ofierze, coby pan Grabowski ogarnął stójkę. No i zapasy też nie styknęły z letka, ale dwie dziewice mogą przekroczyć moje skromne, pomorskie możliwości.

    A z tymi przecinkami wypadek przy pracy – następnym razem się zepnę i już nie będę szarżować. 😉

  14. @ Nilg – wybacz, ale ja na załączonych zdjęciach, ani na video, nie jestem w stanie zobaczyć jakiegoś „szorowania o liny”. Na zdjęciu nr 5 głowa Michała jest za linami, a oko jest od nich sporo oddalone. Widać że Michał naciąga linę lewą ręką a nie twarzą. Byłbym wdzięczny jeżeli znalazłbyś zdjęcie, albo fragment transmisji, na którym będzie widać owe „szorowanie”. GŁÓWNYM I JEDYNYM sprawcą rozcięcia był Damian, a raczej jego pięta. Poza tym, jak ktoś wyżej zauważył, lekarz przerwał walkę ze względu na opuchliznę, a nie krwotok. Rozumiem że przedstawione zdjęcia i filmy nie pasują do Twoich teorii, ale chyba już czas odpuścić i nie szukać dziury w całym.

  15. Jedna rzecz cały czas mnie zastanawia – czemu przed upadkiem Kita nie miał takiej dużej opuchlizny? To może pytanie do kogoś z medycyny, czy po tym jak się pochylił to krew mu napłynęła do oka i pojawiła się taka „śliwa”.

  16. Royler, a ta Twoja fota, która była głównym zdjęciem przy „BOTE – podsumowanie”, z którego jest dokładnie momentu?

  17. Royler nie jestem lekarzem, ale tak na zdrowy rozum krew musi dopłynąć do opuchlizny, a to chwilę trwa, dodatkowo przechylenie głowy w dół pewnie znacznie to przyspieszyło.

    wwa walką została przerwana przez lekarza z powodu rozcięcia/kontuzji Michała, a nie z powodu pedelady (chociaż to pedelada spowodowała rozcięcie).

    To tak jakby w sobotę Franklin nie znokautował Chucka i lekarz zabroniłby mu wyjścia do drugiej rundy z powodu złamanej ręki. Wtedy wynik zostałby zapisany jako TKO (hand injury), a nie TKO (Kick to the Body).

    Generalnie widzę, że dalej będziesz szukał dziury w całym.

  18. Pyt. z nieco innej beczki:
    Skąd wzięła się nazwa „pedalada”? Jest to oficjalnie używane w MMA? Przyznaję, że pierwszy raz się z tym spotkałem. Według słownika „pedalada” to po katalońsku „jazda”.
    Edit:
    Teraz w poście Venoma widzę, że pisze się to nieco inaczej. Kopiowałem nazwę z wywiadu z Alfem.

  19. Tens dokładnie już miałem dawno napisać widać dokładnie na pierwszych zdjęciach zamieszczonych przez redakcje ze ma błędny wzrok przypatrz się na oczy Kity w tym momencie zaraz po up kicku zgasł mamy tu informatyka powinien potwierdzić Format 😉 Co do krwawienia już pisałem Odruch aksonalny .

  20. No to Venom już w zasadzie odpowiedział. Nie ma opcji, żeby opuchlizna wylazła w takim tempie, jeśli miało miejsce jakieś bonusowe uderzenie poza ringiem.

    BTW – zdjęcia rewelka 🙂

  21. wwa

    Tak i po upkicku znokautowany Michał na autopilocie obronił świetnie wykonane obalenie Damiana. 😀

  22. Venom TYLKO PRAWDA. A reszcie proponuje zapoznaniem się na czym polega odruch aksonalny 😉 Bo on tu odegrał kluczowa role.

  23. A ty dalej bronisz Michała 😉 Ok to świadczy tylko o bardzo dobrym przygotowaniu Michała. Ale u tej klasy zawodników działa instynkt który wynika z doświadczenia i lat treningu jestem pewien ze odleciał:)

  24. tzn. gdzie bronie Michała?

    Belfort wygrał z Couture’em przez TKO (punch) czy TKO (cut), CroCop z Peroshem przez TKO (elbow) czy TKO (doctor stoppage), Penn z Sanchezem przez TKO (high kick) czy TKO (doctor stoppage)?

  25. Jak zwal tak zwal najważniejsze ze wygrał i nikt już do tego nie może mieć żadnych wątpliwości:)

  26. Jak widać dla ciebie nie jest najważniejsze, że wygrał, bo masz problem z naszym zapisem wygranej Damiana.

  27. Jest jak najbardziej ale za to widze ze co niektórzy nie przyjmują tego do wiadomości

  28. Endrjiu88 nie wiem czy jesteś specjalnie złośliwy, czy nie ogarniasz, może jedno i drugie. Proponuję Ci wrócić do mojego posta i przeczytać go jeszcze raz bo trzeba naprawdę sporo uporu i złej woli żeby się mnie czepiać w ten sposób.
    “GŁÓWNYM I JEDYNYM sprawcą rozcięcia był Damian, a raczej jego pięta” – świetnie, że tak błyskawicznie to w tym temacie wypunktowałeś, każdy w tym temacie się o to spiera – mr obvious strikes again!!!
    Nie jestem lekarzem, szukam wyjaśnienia sytuacji, albo po Twojemu: “Byłbym wdzięczny jeżeli znalazłbyś zdjęcie, albo fragment transmisji, na którym będzie widać” że ową opuchliznę Michał miał przed upadkiem. Bo jak zauważa Royler i wiele innych osób, opuchlizna pojawia się dopiero po wstaniu z lin i to dziwne.
    Dla mnie zahaczenie raną o liny jest przynajmniej prawdopodobne – na zdjęciach i filmach niestety ten moment jest uchwycony dość słabo, więc nie mogę tego wykluczyć. W przeciwieństwie do Ciebie nie mam calówki w oku i nie jestem w stanie stwierdzić, że głowa Michała jest ‘daleko’ od lin (ile to jest daleko w jednostkach systemu metrycznego??), dla mnie jest przy samych linach a głowa jakoś znalazła się po drugiej stronie. Również łapanie liny nie wyklucza tego, że chwilę wcześniej wpadając między nie być może trafił dolną okolicą rany. Naoczni świadkowie którzy byli blisko podawali co prawda różne przedmioty, o które zarył Kita, ale raczej zgodni byli w tym, że winili uderzenie w coś – więc wypada próbować wyjaśnić to na w miarę możliwości, zamiast bagatelizować to, co Tobie niewygodne (nie pasuje do wersji?).
    Po prostu jestem obiektywny i zachowuję dystans – cały czas słucham argumentów dwóch stron – a jeśli już na siłę chcesz ze mnie robić jakiegoś teoretyka – to ok – teoria moja jest taka, że nie wierzę ślepo niczemu co budzi moje podejrzenia, jeśli nie uda się tego udowodnić w zadowalającym stopniu i wykluczyć wersji odmiennych. Sprawa nie jest dla mnie w 100% wyjaśniona, ale gdzieś w 85-90%

  29. Ok, ja mam sesję i staję na rzęsach, żeby się nie uczyć, toteż śledzę na bieżąco każdy przecinek. Mam nadzieję, że macie równie szefoskie usprawiedliwienie dla niekończących się dyskusji 🙂

    Bo ja Wam tak w tajemnicy powiem, że one bezprzedmiotowe są. Uwzięli się i plują jadem, no. Venom nie pozwolił na „tych moich bokserów”, jak to mawia moja koleżanka, to chociaż na siebie nawzajem poplują.

    Naprawdę możecie tu stworzyć sto osiemnaście teorii spiskowych po obu stronach i to już i tak nic nie zmieni. Nie wiem, skąd ta potrzeba posiadania ostatniego zdania (znaczy u mnie to akurat wiem – baba jestem i mam w związku z tym wadę genetyczną) i bezsensownego naskakiwania na siebie. Cicho już, bo po kątach porozstawiam 🙂

    3p – wygrałeś 😉

  30. Nilg, piszesz że nie jesteś lekarzem, a jednak potrafiłeś kategorycznie stwierdzić: „[…] ale prawdziwym winowajcą są w dalszym ciągu liny (na tych zdjęciach widać jak szoruje o nie okiem) które bezpośrednio spowodowały niezdolność do walki, gdyż o nie otworzyła się rana.” Ja tego na tych zdjęciach nie widzę, za to widzę że głowa Michała o nic nie szoruje. Do tego zdania zadałem pytania o zdjęcia, na których widać owe „szorowanie” i pytanie swoje podtrzymuję.

  31. ja sie dziwie czemu wwa po tych obelgach po gali, nie dostal jeszcze bana

  32. teoria z otarciem sie o liny jest jeszcze lepsza niz mikrofon w oku;-)

    niektorzy to nie wiedza kiedy przestac…

  33. Mam ważniejsze rzeczy do roboty niż tłumaczenie się jakimś złośliwym skrzatom internetowym, który potrafi najwyraźniej tylko się czepiać i atakować. Endrju w żaden sposób nie ustosunkowałeś się do tego co napisałem, tylko znów wybrałeś sobie jeden fragment i uczepiłeś jak rzep psiej dupy. Będziesz go powtarzał z uporem maniaka? Tylko on pasuje Ci do wersji?
    Moja wypowiedź zabrzmiała kategorycznie, owszem, może trochę za bardzo, ale wydawało mi się że Michał obtarł raną czy też jej okolicą o linę – nie jestem tego pewien ale takie jest właśnie moje przypuszczenie, wydaje się to logiczne i możliwe a sprawa nie wydaje się do końca jasna – bo walka NIE ZOSTAŁA przerwana po upkicku, tylko po wypadnięciu z ringu, powód przerwania również pojawił się dopiero po wypadnięciu z ringu.

    W takim razie może wszechwiedzący kolega, który wszystko widzi na zdjęciach i nie ma żadnych pytań ani wątpliwości powie, czemu bezpośrednio przed lotem w liny jest tylko rozcięcie, a gdy Kita wstaje to wygląda jak wygląda? Sądząc po tym, że wyjawia agresję dotyczącą innych zagadnień, a tego nie, to Pan calówka w oczach powinien to już dawno mieć wyjaśnione – niech nas oświeci.

  34. z mojej strony koniec tematu, bo ktoś złośliwy wyciąga z mojej wypowiedzi jedno najmniej istotne zdanie, tyczące się przypuszczenia (a więc spekulacji), która wydała mi się prawdopodobna po obejrzeniu jednego z powyższych zdjęć, a ja teraz chcąc nie chcąc odpierając atak się z tego tłumaczę jak idiota i wychodzę na jakiegoś spiskowca.

  35. dobra skończcie już te dywagacje, jeszcze chwila i zamknę komentarze w tym temacie

  36. jakos ostatnio pechowe sa ringi, walak williamnsa z cintronem zakonczyla sie podobnie ;]

  37. chciałbym przypomnieć, że i z Octagonu wylatywali ludzie 😀 więc pewności nie ma się nigdy 😛

  38. Dla mnie sprawa jest jasna, Kita mógł się nie potykać i nie wylatywać z ringu jeśli to dla niektórych spowodowało rozcięcie… Szacunek dla obu najlepszych ciężkich w Polsce!

  39. Zrezygnuje z komentowania tej walki bo juz raz wyrazilem swoja opinie. Ciezko jednakpozostawic bez komentarza … komentarze niektorych osob: Moi drodzy grafomanie mozna leczyc !!!

  40. Podziękowania dla obu chłopaków za walkę. Gratulacje dla Damiana. Myślę, że wbrew wszystkim komentarzom itd., wygrana jak najbardziej zasłużona, choć kibicowałem Michałowi 🙂 Mam nadzieję, że spotkają się w Bellatorze i będzie rewanż. Walczcie Panowie i rozwijajcie swoją karierę. Michał wracaj do zdrowia. Szacun dla Was.

  41. Tjo dobre linki:) ja też mam coś podobnego, warto obejrzeć

    httpv://youtube.com/watch?v=d3QPaQgTr1o

  42. Grabowski wygrał zasłużenie, natomiast ta walka nie pokazała kto jest lepszy.

  43. moze ktos wyjasnic mi, kiedy mozna stwierdzic w mma, ze ktos jest lepszy od kogos? Bo rozumiem, ze wygranie bezposredniego pojedynku nie wystarczy.

  44. i wszystko jasne. Rozwiane wszelkie wątpliwości ( chociaż ja od początku byłem pewien , że rozcięcie było po up – kicku ). niech ustaną wszelkie Waśnie , bo Grabowski wygrał właśnie 😛

  45. spa
    w mma dokładnie jak w każdym innym sporcie zawsze pozostaną jakieś niedomówienia,
    wiesz np. w nba czy nawet naszj plk faza play off jest do 3 albo 4 zwyciestw
    na takim poziomi decyduje dyspozycja dnia, niestety….
    i nigdy sie nie dowiemy kto jest najlepszy

  46. Oby tylko słowa Tidzeja się nie spełniły i nie zestawili Polaków ze sobą już w pierwszej rundzie, bo potencjał obydwaj mają na finał. Tylko czy finałowa walka pomiędzy dwoma Polakami się sprzeda? Na pewno Amerykanie wolą tam widzieć np. Konrada.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.