Na KSW 55 Mamed Khalidov w fantastyczny i niespotykany sposób znokautował Scotta Askhama, odzyskując pas mistrza w wadze średniej. Mamed nie tylko zrewanżował się Askhamowi za porażkę z 2019 roku, ale też pokonał w zaledwie 32 sekundy, bezsprzecznie wówczas panującego mistrza.

Tego typu ataki w MMA spotyka się już naprawdę rzadko. Można je utożsamiać z Andersonem Silvą czy „Shogunem” Ruą za czasów PRIDE-u. W roku 2020 na KSW 55 w tym stylu Mamed Khalidov zaatakował Scotta Askhama. Nie tylko trafił, ale też od razu odciął od zmysłów swego przeciwnika. Był to imponujący spektakl gibkości, celności, siły oraz kreatywności w ataku. Również walka miała ważny status, bo na szali był pas mistrzowski. Efektowne zwycięstwo w ważnym boju sprawiło, że statuetka Heraklesa za Nokaut Roku powędrowała do Mameda.

Posłuchajcie co do powiedzenia świeżo po Heraklesach miał Mamed Khalidov.

Tomasz Chmura
Sztuki walki od 2004 roku. Pierwsza gala MMA - 2007. Instruktor Sportu, czarny pas w nunchaku jutsu. Pasy w Kenpo Jiu Jitsu i Sandzie.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.