Poniżej arcyciekawy wywiad z Tomkiem Drwalem prosto z zaprzyjaźnionego ForumRing.
Zapraszam do lektury.

Forum Ring: Tomek, szybkimi krokami zbliża się czas twojej kolejnej walki w UFC, na gali UFC 81 i nie ukrywajmy walki ważnej dla polskiego MMA oraz kluczowej dla twojej kariery, co czujesz na starcie 2008-go roku? To będzie twój rok?

Tomek Drwal: Na chwilę obecną to pytanie jest już nie aktualne, kontuzja kolana wykluczyła możliwość mojego startu na UFC 81…

Forum Ring: Wróćmy na moment do twojej walki z Thiago Silvą, on pokazał, że powoli wyrasta na króla tej kategorii wagowej i jeśli ty przegrałeś to przegrałeś z najlepszym w tej kategorii wagowej po dramatycznym boju, w którym scenariusz zmieniał się jak w kalejdoskopie. Czy jesteś w stanie zapomnieć tę walkę i bez obciążeń stoczyć kolejną walkę nie popełniając błędów z walki z Thiago Silvą?

Tomek Drwal: Nie zapomnę nigdy tej walki, nie zapomnę też tego, że przegrałem przez własną kondycje i przez własne błędy w trakcie przygotowań. Teraz gdy trenuję i brakuje mi sił wtedy przed oczami mam Thiago, który to wyzwala we mnie dodatkową moc. Ja naprawdę wziąłem sobie tą porażkę do serca, bo myślę, że gdyby nie zdrowie było by dobrze…


Forum Ring: Dawid Heat to miał być twój kolejny rywal i nie łatwa przeszkoda do wzięcia, co o nim wiesz do tej pory? Widziałeś jego walki? Pasuje ci jego styl i czy czujesz się na siłach go zdominować?

Tomek Drwal: W UFC nie ma łatwych przeciwników do pokonania. Dawid Heath z tego co widziałem ma twardą głowę i być może nie było by łatwo poza tym ja do każdej walki i do każdego przeciwnika podchodzę tak samo z szacunkiem czy będzie to początkujący czy doświadczony zawodnik, każdy z nich może mieć przecież szczęście w walce które będzie polegało na tym że się poślizgnę lub źle zaplanuję atak i on to wykorzysta na przykład.

Forum Ring: Jak wobec tego wyglądają twoje przygotowania do tej walki i co chcesz zmienić by nie popełnić błędów z pierwszej walki?

Tomek Drwal:
Ciężko zapierniczam… błędy z pierwszej walki były takie według mnie, iż byłem za wolny i bez zdrowia… w dodatku gruby, ha, ha, ha..


Forum Ring: Kto pomaga ci w przygotowaniach i jak wygląda twój sztab szkoleniowo- managerski? Czy macie jakąś receptę na uniknięcie błędów stresu tak by wynik walki odzwierciedlał tylko twoje możliwości jako fightera?

Tomek Drwal: Mój sztab szkoleniowo managerski… hahaha człowieku! Nawet mi się nie chce o tym mówić co się tam dzieje w ogóle i jak to wygląda… Zresztą moja nowa ksywka „Travolta”, o której się dowiedziałem o mojego kumpla , (który zabił mnie na wstępie salwą śmiechu) to wymysł mojego Menadżera (nie chodzi bynajmniej o mnie – przypomina „Kimura”). Na co zresztą się nie godzę do dziś i cały czas walczę z tym o to by tego nie było na oficjalnej stronie UFC.

Forum Ring: Czy jest możliwe zaproszenie do przygotowań w celu pomocy Tobie np. Mameda Khalidova jednego z najlepszych zawodników na polskim rynku? Obawiasz się wewnętrznej rywalizacji czy raczej uważasz że dałoby to dobry efekt?

Tomek Drwal: Do Mameda dzwoniłem, pytałem się jak tam z nim w ogóle jest ale on jakoś nie mógł się pokazać w tym momencie gdy potrzebowałem, bo pojechał w rodzinne strony. Myślę jednak, że problemu nie będzie ze wspólnym treningiem. Do żadnej wewnętrznej rywalizacji nie dojdzie tego się nie obawiam. Obaj jesteśmy profesjonalistami i odnosimy się z szacunkiem wobec swoich umiejętności. Przynajmniej ja do tego tak podchodzę.

Forum Ring: Ty, Paweł Nastula i Mahmed Khalidov dźwigacie na sobie odpowiedzialność i ciężar pokazania całemu światu MMA, że w Polsce są dobrzy fighterzy i co gorsza musicie przekonać Polaków o tym że walki w MMA czy to w octagonie czy na ringu nie są brutalnymi jatkami w starciu z tym co pokazuje kilku polskich dziennikarzy próbujących na ciężkiej pracy fighterów zbić kapitał własnego nazwiska przekazując nieprawdziwy obraz MMA. Czy uważasz, że dacie radę tego dokonać?

Cała moc w mediach panie kolego. Jeżeli Ci z TV z tego szybko nie
zrozumieją, że MMA to wielkie widowisko sportowe i się do tego nie przekonają to w Polsce dalej tak było to i będzie w nieskończoność. I to pomimo tego, że mamy ogromny rynek i ogromny potencjał. Zobacz co by było z Strongmenami gdyby nie telewizja, która dostrzegła zainteresowanie tym sportem i zainwestowała z sukcesem. Gdyby nie zrobiła tego dalej chłopaki by się tam gdzieś siłowali po jakichś małych imprezach sportowych i wielkim
echem by się to nie odbiło. A tak mamy Pudziana jako wielką gwiazdę i cykliczne co sobotnie odcinki Strongman. Potencjał rynku MMA bije na głowę Strongmanów i jestem zdziwiony, że tylko w Polsce żadna telewizja tego nie dostrzega. To frustrujące dla mnie jako zawodnika.

Forum Ring: Paweł Nastula dostał propozycję występu w jednym z najbardziej hitowych show telewizyjnych – jak to oceniasz? Pomoże to w promocji tego sportu? Czy fani powinni wesprzeć Pawła gdyby przyjął taką propozycję? Czy ty przyjąłbyś takie wyzwanie od TV?

Tomek Drwal: Na dobrą sprawę nie wiem o jakiej propozycji mówisz? Tak, że nie chciałbym się wypowiadać by nie być źle zrozumiany.

Forum Ring: Jak oprócz walk wyglądają twoje życiowe plany na 2008 rok?
nt]

Tomek Drwal: Zamierzam zrobić trójkę dzieci, ożenić się zbudować domek w lesie i żyć w nim jak Rambo wykorzystując to co w lesie znajdę lub
upoluję ..hihiihi

Forum Ring: Rozważmy dwa scenariusze po jednym krótkim zdaniu: Tomek Drwal wygrywa najbliższą walkę… Tomek Drwal przegrywa najbliższą walkę….

Tomek Drwal: To już nie aktualne. Poczekajmy trochę na kolejną walkę i wtedy powiem co myślę znając przeciwnika…

Forum Ring: Co chciałbyś powiedzieć przed walką swojemu kolejnemu przeciwnikowi w krótkich męskich słowach?

Tomek Drwal: Szczęść Boże i niech Bóg ma cię w swojej opiece..

Dziękuję za wywiad.

Jakub Bijan
FREESTYLE || GRECO

2 KOMENTARZE

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.