Wracający do sportu po ponad dwuletniej przerwie Tomasz „Gorilla” Drwal –  legenda polskiego MMA, zmierzy się 4 listopada w walce bokserskiej z Vasilem Ducarem – groźnym i utytułowanym kickboxerem. Będzie to główne starcie drugiej edycji „Wieczoru Walk R8”. 

Stójkowa wojna zamiast walki na przetarcie

„Gorilla” wraca po ponad dwuletniej przerwie spowodowanej kontuzją kolana i wydawało się, że bokserska walka zaplanowana na 4 listopada będzie tylko przetarciem przed ważniejszymi bojami, a dokładnie powrotem do walk z czołowymi zawodnikami MMA.   Pierwszy Polak w UFC nie zamierza jednak iść na łatwiznę i na swój bokserski debiut wybrał bardzo mocnego rywala.

„To ma być walka na zrzucenie rdzy po przerwie, ale jest to też walka wieczoru, więc to musi być show. Najlepiej zrzucę rdzę w starciu z młodym, twardym i utytułowanym już gościem, który pójdzie po prostu ze mną na stójkową wojnę. Życie jest za krótkie na walki, które nie są sportowym wyzwaniem” – komentuje Drwal.

Vasil Ducar (27 lat, 190 cm) znajduje się w najlepszym momencie swojej kariery. Kilka tygodni temu zwyciężył w prestiżowym turnieju KOK World GP, a w całej swojej kickbokserskiej karierze ma na koncie 30 zawodowych walk w tym 28 zwycięstw (15 KO), 1 remis i zaledwie 1 porażkę. Ducar posiada też duże bokserskie doświadczenie. Jest mistrzem Czech w boksie olimpijskim, w którym łącznie stoczył 70 walk (60 zwycięstw). W boksie zawodowym może pochwalić się rekordem 4-0. Wszystkie walki wygrane przez KO. Jego starcie z Drwalem zostało zakontraktowane na 6 rund.

To nie będzie walka pokazowa, a main event z prawdziwego zdarzenia i walka, która sprawi, że publiczność zgromadzona w Małej Hali TAURON Arena Kraków w komplecie wstanie ze swoich krzeseł. Poza Drwalem na karcie walk także m.in. Sebastian Kotwica i Michał Bobrowski. Łącznie 15 walk w tym 5 zawodowych i 10 semi pro. Fanów sportów walki w Krakowie czeka prawdziwe święto!

Pełna pula biletów już w sprzedaży!

Dostępna jest już pełna pula biletów na to wydarzenie. Ceny biletów od 40 do 150 zł w pierwszym rzędzie. Bilety można rezerwować mailowo: [email protected] lub telefonicznie pod numerami: 733 447 247 oraz 731 131 431. Odbiór rezerwacji oraz bezpośredni zakup możliwy od poniedziałku do piątku w godzinach 17.00-20.00 w punkcie sprzedaży przy recepcji klubu Fitness Platinium Plaza i Szkoła Walki Drwala (CH Plaza, Al. Pokoju 44, Kraków).

Więcej informacji na fanpage’u Wieczoru Walk R8: https://www.facebook.com/WieczorWalkR8/

9 KOMENTARZE

  1. oby Drwalu się nie przeliczył wyskakując  do silnego młodego konia po tak długiej przerwie

  2. Po co Mu to ??? Jest zawodnikiem MMA i właśnie w MMA ludzie chcieliby Go oglądać, bo swoje już w tym sporcie osiągnął i na polskim poletku jest swoistą legendą. Start w boksie i to jeszcze do młodego byka, który JEST bokserem – chyba po to aby złapać kolejną kontuzję, która wyeliminuje Go z MMA na kolejnych kilka miesięcy, o ile nie w ogóle…Dać sobie obijać łeb przez 6 rund, o ile tyle to potrwa i nie będzie ciężkiego knock outu.

  3. P.S. taki Connor to przynajmniej startował do emeryta, po drugie zgarnął za ten teatrzyk kolosalną kasę i ma teraz wszystko i wszystkich, łącznie z Daną w dupie

  4. "Tomek się przetrze z groźnym rywalem, wygra – bdb!, przegra – nie będzie porażki w rekordzie MMA przed powrotem do własnej dyscypliny." – jakim, przepraszam cudem miałby to wygrać ? Drwal który ma 35 lat i NIE JEST bokserem miałby wygrać WALKĘ BOKSERSKĄ z 27 – latkiem, wyższym od niego, z dużo większym zasięgiem ramion, który "w całej swojej kickbokserskiej karierze ma na koncie 30 zawodowych walk w tym 28 zwycięstw (15 KO), 1 remis i zaledwie 1 porażkę. Ducar posiada też duże bokserskie doświadczenie. Jest mistrzem Czech w boksie olimpijskim, w którym łącznie stoczył 70 walk (60 zwycięstw). W boksie zawodowym może pochwalić się rekordem 4-0. Wszystkie walki wygrane przez KO" – to ja bardzo uniżenie przepraszam, ale w takie cuda to ja nie wierzę – ten młody bysior nie pójdzie na ustawkę/szopkę za grube miliony zielonych jak Floyd z Connorem tylko rozwali Drwalowi głowę. Przewiduję ciężkie K.O., oby nie zakończyło się to krwiakiem śródmózgowym i trwałym kalectwem. Jak pisałem wcześniej – PO CO MU TO ??? Tym bardziej że w KSW mógłby jeszcze sporo namieszać, choć po tak długiej przerwie i urazach (kręgosłup, kolano) jego aktualna forma jest wielką niewiadomą.

  5. Tym bardziej że w KSW mógłby jeszcze sporo namieszaćCo zrobić? :crazy:Cóż na początku bardzo kręcił nosem na KSW, potem słyszałem/czytałem jak to pozamiata mistrzami, no bo wiadomo był w UFC – do walki z Mamedem w ogóle nie doszło, z Materlą wyszło jak wyszło, a wiadomo co zrobił z nim Khalidow. Ciężko ocenić obecną formę Drwala po licznych kontuzjach i długiej przerwie, ale w SWOJEJ dyscyplinie był dobry. Można o Nim pisać że ma świetną stójkę, JAK NA MMA, ale bokserem po prostu nie jest.

  6. Primo: Klikasz "Quote" pod moim postem, to wiem, że mi jedziesz" nikomu nie "jadę" bo i po co? Nie znam Cię, nie wiem jak wyglądasz, ani kim jesteś. Wyrażam tylko swoją anonimową opinię i wątpliwości odnośnie walki Drwala w kontekście Twojej wypowiedzi.Secundo: "Wiesz w ogóle, że Tomek w UFC pokonał byłego, zawodowego boksera z rekordem co najmniej 10 wygranych walk?" – a i owszem, ale w formule MMA a to już inna bajka.Tertio: "Dla Ciebie i reszty młodzieży" dziękuję za komplement, chciałbym znów być młody, ale w tym roku stuknęła mi 45 wiosna…Ale fakt faktem MMA interesuję się dopiero od kilku lat i przyznaję ze skruchą i pokorą że dużą rolę w rozwoju moich zainteresowań odegrało KSW i pierwsze walki Pudziana – wcześniej nie słyszałem o takiej dyscyplinie, bardziej interesowały mnie walki Piotrowskiego w kick boxingu, Nastuli w judo, czy Gołoty w boksie. Co by nie powiedzieć o cyrku jakim staje się KSW w związku z zatrudnianiem różnych Popków, Burnejków i Ozdobów tego świata przyczynił się w istotny sposób do popularyzacji tej dyscypliny w Polsce.

  7. "Źle napisałem, klikaj 'Odpowiedz'. "Jedziesz" napisałem, oczywiście, żartobliwie." OKI – peace !!!P.S. nie ujmuję Drwalowi umiejętności – po dwuletniej przerwie i kontuzjach jest jednak dla mnie jedną wielką niewiadomą zaś 8 lat różnicy w wieku zawodników to sporo, zwłaszcza jeśli się walczy w innej dyscyplinie niż zwykle. Nie chciałbym oglądać powtórki z walk Nastuli z Bedorfem (gdzie prawie zaliczył zgon w klatce) czy z Pudzianem z którym nie mógł sobie poradzić w parterze i dawał się obalać – pamiętajmy że piszę o doskonałym judoce, który sporty walki ćwiczył przez całe życie

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.