Organizacja UFC cały czas intensywnie pracuje nad przygotowaniem kolejnych gal. Jednym z elementów mających pomóc w tym powrocie do normalności po przerwie związanej z koronawirusem ma być prywatna wyspa, na której UFC chce przygotowywać walki dla zawodników spoza Stanów Zjednoczonych. Lokalizacja tzw. Fight Island nie została jeszcze ujawniona, ale amerykańska marka planuje dodać ją na stałe do swojej organizacji.

W najnowszej audycji Eddie Hearn & Tony Bellew, Dana White, szef UFC zapowiedział kiedy można spodziewać się tam pierwszej gali.

Pierwsza gala na Fight Island odbędzie się prawdopodobnie koło 27 czerwca, a nie w lipcu.

Dana White, dodał również, jak zapatruje się na projekt wyspy przeznaczonej do walk.

Fight Island to projekt kure**ko drogi, szalony i prawie niewykonalny. Trzeba tam zorganizować loty, dowieźć ludzi, przeprowadzi kwarantannę. Szaleństwem jest samo to, że próbujemy to zrobić. Obiecuję jednak, że to zrobimy. Wierzę, że to pozwoli nam się rozwinąć. Pomoże nam też w różny sposób ze względów finansowych. Wiem, że możemy tego dokonać.

Organizacja UFC nie opublikowała jeszcze żadnych rozpisek gal, które mają się odbyć na tajemniczej wyspie, ale pierwszą walką, która została nieoficjalnie zapowiedziana na lipcową galę UFC 251 jest starcie Paige VanZant z Amandą Ribas.

Zobacz również: Kelvin Gastelum i Jack Hermansson zawalczą w lipcu na „Fight Island”

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.