Niedawno organizacja UFC rozstała się Yoelem Romero. Po tym wydarzeniu okazało się, że nie był to pojedynczy przypadek zakończenia współpracy pod koniec roku 2020, bo amerykańska marka szykuje się do poważnych cięć wśród zawodników.

Podczas konferencji prasowej po ostatniej gali UFC szef organizacji, Dana White, zapowiedział, że do końca roku około 60 zawodników straci pracę.

W rozmowie dla serwisu MMA Junkie White powiedział, że nie jest to żadne zaskakujący ruch, ponieważ organizacja już od dłuższego czasu nie rozwiązywała kontraktów z zawodnikami, a zatrudniała kolejnych np. z programu „Contender Series”.

Wykonujemy taki ruch, związany ze zwolnieniami, w każdy weekend od 20 lat. Przez ostatnie kilka miesięcy tego nie robiliśmy. To nie ma nic wspólnego z płacami zawodników i innymi sprawami. Zwyczajnie nie robiliśmy tego przez kilka miesięcy w czasie pandemii.

White dodał też, że są inne sposoby na wprowadzenie oszczędności w firmie niż zwalnianie zawodników.

Gdybym chciał zaoszczędzić pieniądze, zwolniłbym regularnych pracowników, tak jak robią to inne firmy. Tak się oszczędza pieniądze. Nie rozwiązałem żadnego kontraktu z zawodnikiem i nie zwolniłem żadnego pracownika w trakcie pandemii.

Warto przypomnieć, że jeszcze w sierpniu Dana White zapowiadał zwolnienia w organizacji. Mówił wówczas, że zatrudnianie nowych zawodników z cyklu „Contender Series” niesie z sobą określone konsekwencje.

Każdemu zawodnikowi musimy zaoferować trzy walki w roku, możemy więc mieć na kontraktach określoną liczbę fighterów. Raz na jakiś czas będziecie więc widzieć poważne cięcia wśród zawodników.

Zobacz również: Rekord PPV 2020. Wyniki sprzedaży Tyson vs Jones lepszy od wstępnych szacunków

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.