Anderson Silva, były mistrz UFC i prawdziwa legenda MMA powróci do klatki jeszcze w tym roku, a jego rywalem ma być Uriah Hall. W obecnym kontrakcie z UFC „The Spider” ma zapisane jeszcze dwie walki, ale wygląda na to, że najbliższe starcie będzie jego ostatnim w karierze.

Jeszcze niedawno szef UFC i menadżer Andersona Silvy mówili o tym, że na razie decyzja dotycząca przyszłości Silvy nie została podjęta i wszystko zależy od zawodnika. Teraz natomiast Dana White, w trakcie konferencji prasowej po ostatnim wydarzeniu powiedział stanowczo, że:

Tak, to będzie jego ostatnia walka. To będzie ostatnie starcie.

Do walki Andersona Silvy z Uriah Hallem ma dojść 31 października.

Legendarny „Pająk” nie ma ostatnio najlepszej passy w oktagonie. Od czasu pamiętnej porażki z Chrisem Weidmanem w 2013 roku wygrał zaledwie jedno starcie przy sześciu porażkach i jednej walce, której wynik zmieniono na nieodbytą z powodu wpadki dopingowej. Silva jedyne zwycięstwo w ostatnim czasie zaliczył w 2017 roku kiedy na gali UFC 208 pokonał przez decyzję Dereka Brunsona.

Uriah Hall nie walczył jeszcze w 2020 roku. Miał w tym roku zaplanowane walki z Jacare Souzą i Yoelem Romero, lecz żadna nie doszła do skutku. Souza zachorował na COVID-19, a Romero wycofał się przez kontuzję. Uriah wygrał dwie ostatnie walki – z Bevonem Lewisem i Antonio Carlosem Jr.

Zobacz również: Adesanya: „Costa jest głupi i idzie do przodu, a ja tego oczekuję”

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.