Kampania mająca na celu zorganizowanie walki czy ujawnienie zakontraktowanego już boju? Na swoich mediach społecznościowych Paul Daley wrzucił grafikę na której jest przeciwnikiem Roberto Soldica na KSW 50. Byłoby to zgodne z tym co ostatnio mówił Martin Lewandowski dla MMAFighting, kiedy powiedział, że planuje współpracować z organizacją Bellator w celu wymiany zawodników.
Daley to ekspert od nokautów, na koncie ma ich aż 30 na 41 zwycięstw. Potężna lewa ręka, nokautująca rywali, świetne bokserskie przygotowanie i kontrowersje. Paul niestety do końca życia będzie już kojarzony z najbardziej charakterystycznym uderzeniem po gongu kończącym walkę, w historii sportów walki. Na UFC 113, zaatakował Josha Koschecka gdy ten był odwrócony do niego plecami. Sędzia spotkania obezwładnił Paula, a UFC go zwolniło z kontraktu i zapowiedziało, że nawet jeśli Daley będzie najlepszym zawodnikiem na świecie, to nigdy już nie zawalczy w UFC – słowa Dana White dotrzymał.
Konfrontacja z Soldicem to strzał w dziesiątkę. Roberto również znany jest z tego, że na nogach nie ma sobie równych. Ma 10 zwycięstw na ostatnich 11 walk i podobnie jak „Semtex” nokautów cały bilans – aż 14 na 16 wygranych! W ostatnim boju udało mu się w pierwszej rundzie znokautować Krystiana Kaszubowskiego, a wcześniej odpłacił się Dricussowi za porażkę i w debiucie w KSW zdemolował Borysa Mańkowskiego.
To byłoby mega starcie, aż ciężko uwierzyć, że KSW byłoby na to stać.
Oby to wypaliło
Chciałbym zobaczyć Robercika w innej(lepszej) federacji i bez szprycy.
Wcale nie stawiałbym PD na straconej pozycji w tej walce.