Rashad Evans po kolejnej porażce w oktagonie UFC postanowił oficjalnie przejść na sportową emeryturę. Amerykanin o swojej decyzji poinformował w nowym programie dziennikarza Ariela Helwaniego, Ariel Helwani’s MMA Show.

Przejdę na emeryturę. Jest wiele rzeczy, które się to złożyło. W pewnym momencie walka była dla mnie wszystkim. Naprawdę wszystkim. Wszystko odłożyłem na bok, ale teraz widzę, że nie zależy mi już tak jak kiedyś. Ciężko jest rywalizować z gośćmi, którzy nie osiągnęli jeszcze sukcesu i pragną go tak jak ja kiedyś. Dużo przeszedłem, zebrałem spore doświadczenie w MMA. Mam na koncie dużą ilość walk i nie patrzę już tak samo na ten sport.

38-letni były mistrz kategorii półćiężkiej stwierdził także, iż przed samą walką na UFC 225 z Anthonym Smithem wiedział, że to może być jego ostatnia walka. Evans to zwycięzca drugiej edycji programu TUF. Amerykanin debiutował w MMA w 2005 roku. W tym czasie udało mu się zdobyć bilans 19-8-1. W swojej karierze mierzył się z m.in. Michaelem Bispingiem, Chuckiem Lidellem, Forrestem Griffinem, Lyoto Machidą czy Jonem Jonesem.

1 KOMENTARZ

  1. Ryśku o trzy lata za późno 🙁 Te jego ostatnie walki to była męczarnia.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.