25 lipca, podczas gali na Yas Island w Abu Zhabi, do klatki UFC powróci Antonio Rogerio Nogueira (MMA 23-9), aby zmierzyć się w niej z Mauricio „Shogunem” Ruą (MMA 26-11-1.

Zawodnicy ci mieli okazję walczyć już z sobą dwa razy i dwa razy to „Shogun” wychodził z tych bojów zwycięsko. Mimo takiego rezultatu Maurcio cieszy się na trzecie starcie z Antonio, o czym powiedział podczas spotkania z mediami przed walką.

Walczyłem z nim na początku kariery, w jej środku i teraz na końcu. Wiem, że Rogerio jest zmotywowany, tak samo jak ja. To starcie jest dla mnie ekscytujące, bo wiem, że Nogueira zabiegał o tę walkę, prosił o nią Danę White’a. To jest dla mnie motywujące.

„Shogun” dodał też, że planuje stoczyć jeszcze dwie, może trzy walki i zakończy karierę. Sam nie ma jednak jeszcze dokładnego pomysłu na to, czym będzie zajmował się na emeryturze.

Jeszcze nie wiem. Mam swoją firmę z Brazylii. Nie chcę jednak zajmować się tym na pełny etat, mój partner to robi. Może więc będę pracował dla UFC. Kto to wie?

Rua w ostatnim pojedynku dla UFC zremisował z Paulem Craigiem podczas gali w Sao Paulo. Od ostatniego spotkania w klatce z Nogueirą na UFC 190 jego bilans walk wynosi 3-1-1. Wygrywał z m.in. Coreyem Andersonem, a jedyną przegraną w tym czasie zadał mu Anthony Smith.

Rua walczy w MMA od roku 2002, a swoje boje toczył między innymi dla legendarnej organizacji Pride i to właśnie pod jej skrzydłami pokonał po raz pierwszy Nogueirę.

Zobacz również: „Może będę trenował więcej jogi i medytował” – Rogerio Nogueira o końcu kariery

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.