W środku  wywiad z czarnym pasem bjj i zawodnikiem MMA Maciejem “DeZoo” Linke (rekord MMA 7-1-1) jaki przeprowadził Stopao z GrapplerInfo.pl Maciej opowiada w nim m.in o swoim podejściu do MMA, planach startowych, o najtrudniejszym turnieju w którym brał udział a także o tym co nie pasuje mu w polskim bjj.

GrapplerInfo zaprasza was do czytania a ja szczególnie polecam fragment o hejtingu w sieci który często uderza w zawodników. Enjoy!

Maćku czy jesteś zadowolony ze swojej ostatniej walki w MMA ?

Jeżeli chodzi o moją ostatnią walkę w Pile z Norbertem Żamojdą troszeczkę nie było tak jak to sobie zaplanowałem . Pomimo tego, że  ostatnio dużo boksuje, chcę poprawić swoją stójkę. Chciałem się do niej przełamać, miałem nastawienie żeby boksować,  ale potem i tak wszystko sprowadza się do parteru. Byłem troszeczkę chory i też kondycyjnie nie było tak jak powinno być, bo pływałem praktycznie od samego początku i gdyby nie reanimacja brata w narożniku byłoby ciężko. Norbert zaskoczył mnie na pewno  swoją siłą.  Wszyscy uważają, że jeżeli ktoś  jest debiutantem to jest to łatwy kąsek, ale patrząc się na polskie mma to tak naprawdę nie ma takich prawdziwych debiutantów, bo jeżeli jest judoka który startuje od 7 roku życia w najróżniejszych dyscyplinach sportu moim zdaniem  jest o wiele bardziej niebezpieczny od gościa który trenuje 3 lata i wyrobił sobie rekord 3:0 czy 4:0

Co musisz poprawić w MMA ?

Jeżeli chodzi o mma to tak na prawdę stójka. Ja sobie z tego zdaje sprawę. Najgorsze jest to, że jeżeli chodzi o treningi to całkiem nie źle mi to wychodzi a dochodzi do momentu walki po pierwszym ciosie przeciwnika ja schodzę w dół bo taki jest już odruch i chciałbym sie do tego przełamać bo teraz dużo boksuje, czasami jest więcej ciosów w tygodniu niż jiu jitsu. Jeżeli chodzi o stójkę to moim trenerem jest Rosjanin Jurij Bachtierow, jeżeli chodzi o sparing partnerów dużo sparuje z Mariuszem Abramiukiem który szykuje się teraz do Iron Fist, Mariuszem moim bratem, Karolem Dzieniszewskim posiadaczem purpurowego pasa u nas w klubie no i z pięściarzami z klubu Jury.

Kiedy będzie kolejna walka z Twoim udziałem ?

Rozmawiałem z Tomaszem Jopkiem który myśli o zorganizowaniu gali, ale jest to odległa wizja i jeszcze  się nie nastawiam na to. jestem cały czas w kontakcie z menagerem z USA z menagerem Macaco, który obiecuje że po wakacjach zawalczę, ale musze tam wysłać swojego hl’a którego będę  robił w tym tygodniu no i zobaczymy …

Jakie jest Twoje podejście do MMA ?

MMA dla mnie jest to jakiś sposób reklamy i zarobku. Mogę wałczyć z każdym tylko teraz pytanie jeżeli wałczyć z kimś dobrym to nie ma sensu za jakieś marne stawki takie jest moje zdanie podchodzę do tego zarobkowo bo  jeżeli mam walczyć z czołówką…  Z Maciejem Jewtuszko nie będę walczył bo to mój kolega ale np Marcin Held rozumiem mogę z nim wałczyć,  ale nie za śmieszne pieniądze, które proponowano mi za tą walkę.

Co powiesz o swoim przeciwniku na ostatniej edycji Iron Fist pomimo tego, że był debiutantem przysporzył Ci trochę problemów.

Dobrano mi judokę, ale on na prawdę był mocny wbrew pozorom, nie dość ze mnie rozbił na samym początku to 2 pierwszych rund w ogóle nie pamiętam. 20 minut walki a on jakby nie wzruszony ja liczyłem że duża gala że będzie zdenerwowany a on to na luzaku przyjął.

Plany w BJJ ?

Chciałbym zawalczyć na mundialu w Rio w Masters bo juz jestem dziadkiem :) Wszyscy sie ze mnie tutaj śmieją ale fakt jest taki ze juz chyba nic więcej nie osiągnę znaczącego w bjj.

Czy masz jakieś osiągnięcie, które uważasz za największe ?

Uważam,  że ten brązowy medal w brązowych pasach, który zdobyłem w Sao Paulo  to jest mega osiągniecie i nie bójmy się tego powiedzieć w ogóle nie było dostrzeżone w Polsce bo nikt o tym nie napisał a w adulto nie wiem czy ktoś miał w purpurach chociażby medal bo w niebieskich wiem ze był jakiś medal historii. Ogółem bardzo ciężki turniej sam nie wiem jak zdobyłem ten medal. Jechałem tam z  nastawieniem że  jadę po blachę, ale wiedziałem że to może być bardzo trudne do zrealizowania. Pierwsza walkę pamiętam że  miałem z gościem który  przy wyniku 15:0 przerwał zawody- miał taką możliwość że przerwał zawody zawołał głównego organizatora i mówi zważcie go jeszcze raz on tyle nie waży Ja powiedziałem że byłem na ważeniu i walczymy dalej i wygrywam 22:2 Na drugą walkę wchodzę mówie do gościa o teraz my zawalczymy on sie pyta czy wygrałem z tam tym i w ogóle poszedł i powiedział że ze mną nie walczy i trzecią walkę walczyłem z gościem którego tez zaskoczyłem,  dopiero 4 walka znalazł sie ktoś kto ze mną wygrał. Dla mnie był to mega dzień i mega forma. Jarek pewnie widział i pamięta:  nawet zadyszki nie miałem przez pierwsze walki dopiero 4 to było takie tempo ze zostało 10 sekund do końca walki był remis i o walce zadecydowała przewaga przeciwnika i tam sie dopiero wystrzelałem. No i mam jeszcze ten triumf w Szwajcarii  w czarnych pasach. Nie sądze żebym cbjje wygrał w czarnych pasach bo tam zapraszają już gwiazdy i nie widzę nikogo w Polsce aby mógł  z tymi gwiazdami rywalizować w czarnych pasach

Który przeciwnik wywarł na Tobie największe wrażenie podczas Twojej kariery ?

Tak na prawdę wałczyłem z paroma dobrymi zawodnikami w życiu bo walczyłem z Mario Reisem z Pe de Pano z Napao i Minotauro. Mogę się trochę wypowiedzieć, Mario Reis był mistrzem dla mnie, ale nie na tej zasadzie że robił magiczne techniki bo wałczyliśmy…  walczyliśmy i on w ogóle się nie męczył pomimo ze był lżejszy ode mnie i potem jak się zajechałem on mnie udusił On nie robił jakiś magicznych ruchów których bym nie znał wszystko było znajome on po prostu był lepszy.

BJJ w Polsce na tle Brazylii/nadawanie pasów w Polsce/ punktowanie przewag. Co możesz nam powiedzieć o tych trzech wymienionych aspektach ?

Tak szczerze jak patrzę na pasy które walczą to wszystkie pasy sobie radzą jeżeli nasi zawodnicy jadą z nami do Macaco  to oni sobie dobrze radzili w swoich pasach. Uważam, że troszeczkę za wolno są przyznawane niektóre pasy w Polsce ponieważ jeżeli ktoś czuje sie na silach aby zawalczyć w wyższej kategorii pasowej i potrafi ją wygrać to trener spóźnił sie troszeczkę z nadaniem pasa. Tak na prawdę jeżeli chodzi o jiu jitsu powinniśmy sobie stawiać wyzwania jeżeli mamy turniej to nie powinno być tak że niebieski pas wygrywa purpurowe pasy bo to znaczy ze coś już  jest za późno. Generalnie jestem przeciwnikiem, aby niższe pasy walczyły  w wyższych pasach bo ktoś  po coś wymyślił ten system  W Brazylii jest to nie do pomyślenia. Jeżeli chodzi o poziom  to nie podoba mi sie ze dużo osób  walczy zamkniętą gardą. W klubie staramy się wałczyć głównie otwartą gardą  Dodatkowo powinno być dla mnie duszenie krzyżowe z dołu nie liczone jak przewaga bo nie przypominam sobie żeby ktoś na to odklepał, a i ile osób to wykorzystuje i wygrywa w ten sposób walkę. Maniek w ten sposób przegrał j 2 turnieje ze ktoś go łapie, przewaga i potem trzyma.

Na zawodach w Paryżu miałeś okazję walczyć z Oli Geddesem, który pokonał Marcina Helda, Maćka Poloka i Roberta Trzcionkę. Co możesz nam powiedzieć o tej walce i o samym Angliku ?

Tygrys przed walką powiedział mi, żebym go załatwił gdyż Anglik zgrywał cwaniaka. Geddes wygrał bodajże jedną walkę w Open i w pierwszej chwili pomyślałem sobie, że może rzeczywiście jest tak dobry jak mówią. Jednak po chwili   pomyślałem sobie, że on przecież nie wygrał nic na Mundialu a ja byłem trzeci. Przed walką nie byłem zestresowany, rozluźniłem się i było dobrze. Moim zdaniem nie można mu dawać luzu, widziałem jego walkę z Polokiem i wydaje mi się, że Maciek pozwolił mu na trochę za dużo. Podejrzewam, że na naszej walce Geddes się troszeczkę zdziwił, jestem zwolennikiem tego, żeby mocno i ciasno ścisnąć. Nie po to robię tyle siłowni i zbijam wagi, żeby potem dawać komuś robić jakieś magiczne techniki.

W Polsce Twoja kategoria wagowa jest dosyć mocno obsadzona i pytanie czy zamierzasz jeszcze wystartować na Mistrzostwach Polski ?

Tak szczerze, moi zawodnicy namawiają mnie do tego bym wystartował. Jeśli chodzi o rezygnację ze startów na zawodach w Polsce, to nastąpiło to po którejś edycji Ligi Bjj. Włożyłem strasznie dużo pracy, żeby Tomek ” Landryna ” Cholewicki, który był jeszcze wtedy w naszym klubie, aby dobrze walczył. Ciężko wraz z nim zasuwałem na treningach, dużo sparowaliśmy i trafiamy na siebie na zawodach w półfinale. W tym momencie wygrałem tą walkę z Landryną, Tomek “płacze” pod ścianą marząc o złotym medalu. Wygrywam w finale i się w ogóle nie cieszę. Tak naprawdę nie uważam, że w Polsce poziom zawodów jest niski, chodzi o to, że zawody w naszym kraju nie przynoszą mi radości. Natomiast jeśli przegram będę wkurzony na maxa, bo porażka się może każdemu zdarzyć. Ktoś może mnie złapać, być w danym dniu lepszy a jeśli wygram nie będę się cieszyć, bo tak jest i nie będę oszukiwał.

Wiele głosów było na temat, tego czy Mariusz powinien przyjąć ten rewanż z Łukaszem Baranem. Jak Ty się do tego odnosisz ?

Tutaj nie chodzi o finanse. Do Mariusza zadzwonił organizator gali i powiedział mu, że zawalczy z Baranem na co  mój brat się zgodził. Z drugiej strony jakby powiedział, że nie zawalczy to co ? Tak naprawdę o Baranie po tych dwóch walkach, dalej nie możemy powiedzieć czy jest dobry bądź słaby. W pierwszej walce Baran wyszedł na zasadzie tak jak Sulecki. Myślał, że jak Mariusz jest stary, widział na internecie jak go Sulecki załatwił to tak samo wyjdzie i uda mu się to powtórzyć. Nawet za bardzo rąk nie trzymał w górze, chciał uderzać tzw. cepami. Mariusz przeniósł walkę na ziemię i było po walce. W drugiej walce chciał wziąć Mariusza na dystans, który trochę z nim po boksował i znowu go wywrócił. Nic nie można o nim powiedzieć.

Jak odniesiesz się do wypowiedzi ludzi, którzy mówią , że Mariusz nie powinien już walczyć ?

Mariusz ma 41 lat. Po Iron Fist wszyscy do niego przyszli i mówili, że już jest stary i niech nie walczy. Przyszedłem do niego i powiedziałem, że jak już zrezygnuje teraz, to już nie zawalczy żadnej walki. Za dwa czy też 3 lata będzie za późno. Jeśli on lubi walczyć to dlaczego ma tego nie robić ? Takie jest moje zdanie.


Jak możesz się wypowiedzieć na komentarze dotyczące waszych osób, że nabijacie sobie rekordy ?

Każdy mówi, że nabijamy sobie rekordy, ale tak naprawdę jadę do Stanów i mam rekord 0:1:0. W USA nie patrzą na te rekordy w Polsce, no to co ja mam sobie nabijać. Co to jest rekord ? Bosy pilnuje gdzieś na sherdogu, ale w ogóle nie patrzę na to. Jest walka i fajnie. To tak jakbym pilnował rekordów w brazylijkim jiu jitsu. Może ktoś patrzy na to, ale co za różnica. To jest wygrana walka albo przegrana fakt, że w MMA jak się przegra walkę to są komentarze, przegrałeś walkę, jesteś słaby itp. W jiu jitsu ile osób przegrywa walkę i nikt z tego nie robi tragedii. W ten sam sposób trzeba podejść moim zdaniem do Vale Tudo.

Niedawno na naszej stronie pojawiły się komentarze na temat klubu Linke Gold Team i Berserkers Team.  Wielu początkujących młodych zawodników myśli, że między klubami jest “wojna”. Co możesz na ten temat powiedzieć ?

Jak klub się rozpadł, to miałem żal do niektórych zawodników. Moje naszywki ” No B ” nie dotyczą wszystkich zawodników, dotyczyły tych do których miałem żal. Nie mam nic do chłopaków z Berserkers Team. Jest kilku zawodników, którzy zawsze ćwiczyli z Bagim, który jest ich trenerem od zawsze i nie żywię do nich jakiejś urazy. Jak się ma jednego trenera to uważam, że ma się go na zawsze. Jeśli chodzi o moje naszywki to właśnie wynikały to z tego. Teraz przestałem je naszywać, bo przeszedł mi ten żal. Mam już 30 lat i inaczej na to patrzę, niż jak miałem lat 24 – 25. Niedawno była afera na Mistrzostwach Europy, jak zawodnik z mojego klubu walczył w spodniach, na których było wyszyte ” No B “. On nie miał kimona, więc mu dałem. To było Gi do zawodów, sam jakbym pojechał do Brazylii to bym sobie kupił nowe. W tym kimonie robiłem sobie zdjęcia z Bagim i nikt nie robił problemów, więc myślałem, że nikt się nie doczepi. Jednak wyszło, że się przyczepili.

Jak możesz skomentować obraźliwe komentarze, które ostatnio na naszej stronie ukazały się do osoby Piotr Bagińskiego ?

Uważam, że jakiekolwiek komentarze o dobrych zawodnikach, bo tak naprawdę Bagi jest fenomenalnym sportowcem nie powinny mieć miejsca. Jeżeli nie Bagi, nie Mariusz i paru innych ludzi, to nie byłoby tego brazylijskiego jiu jitsu w Polsce. Relacje jakie łączą mnie i Piotra to nasza sprawa, a jeżeli chodzi o niego jako zawodnika, jest naprawdę bardzo dobry. Życzę wszystkim młodym ludziom, żeby osiągnęli tak wiele jak oni (Manolo i Bagi). Taki jest w ogóle internet, bo ludzie przyzwyczaili się, że mogą napisać o każdym i się wyłączyć. Możesz pojechać każdego na chacie, forach i zgasić komputer. Kiedyś jak ja bym obraził kogoś starszego, to bym dostał w pysk. Uważam, że co by się nie działo legend nie powinno się ruszać.

Ostatnio powstał turniej Grappling Arena, czy jeśli dostałbyś zaproszenie zgodziłbyś się wziąć udział ?

Grappling Arena jest jednak turniejem bez kimon. Stefan Osiński mówi, że jestem bardzo dobry bez kimon, ale ja się nie czuję. Myślałem kiedyś, by spróbować swoich sił na zawodach ADCC, ale w 77 kg nie wygrałem żadnej walki. Ludzie z tej kategorii są dla mnie zbyt silni, albo tacy silni jak ja. Nie pasuje mi ta dywizja wagowa. Ja bym wolał zbijać, maksymalna waga do której mogę zbić to 70 kg. Może jakby był taki turniej w kimonach, mógłbym się wtedy zastanowić.

Takim turniejem, gdzie spełnia Twoje kryteria czyli kategoria do 70 kg i start w Gi to Grappling

Jak Grappling wejdzie na Olimpiadę w 2016 roku, to zacznę startować w 2014 :)

Na koniec czy chciałbyś komuś podziękować ?

Za wszystko dziękuję mojemu bratu, bez niego byłbym nikim tak naprawdę. Jak byłem małym dzieciakiem to wszędzie mnie ze sobą zabierał. Staram się mieć dzisiaj tyle cierpliwości dla mojego syna, co Mariusz miał dla mnie. Brać 4-letniego chłopaka na obóz ze sobą i go nianczyć, a on miał wtedy 16 lat, myślę, że wtedy wolałby się zajmować bardziej dziewczynami niż bratem. Na każdy trening też mnie brał ze sobą, siedziałem za drabinkami. On mówi, że mu nie przeszkadzałem, ale widzę po moim synu, że mogło tak nie być . Co prawda też mi nie przeszkadza, ale nie zabieram go tak często na treningi, jak Mariusz zabierał mnie. Potem on był moim trenerem w judo i dopóki on się mną zajmował, widziałem siebie jako judokę. Później nie mógł mnie poprowadzić dalej i zaczęło mi nie iść. Ja w ogóle nie chciałem trenować brazylijskiego jiu jitsu uważałem, że nigdy nie będę dobry w parterze. Mieliśmy marzenie, by zawalczyć razem na jednych zawodach a tych zawodów dzisiaj jest tyle, że już nie pamiętamy. Więc jeżeli mam komukolwiek dziękować to mojemu bratu !

14 KOMENTARZE

  1. no nie ma co stojke poprawil konkretnie w porownaniu do tego co bylo pol roku temu 🙂
    w porzadku chlopak nie ma co 🙂

  2. „Mogę wałczyć z każdym tylko teraz pytanie jeżeli wałczyć z kimś dobrym to nie ma sensu za jakieś marne stawki takie jest moje zdanie podchodzę do tego zarobkowo bo jeżeli mam walczyć z czołówką” co to za zdanie kto to pisał?:O:O

  3. Z tego co pisalo na grapplerinfo to chlopaki przepisywali to pare godzin z dyktafonu, wiec docen ich prace, a nie przypierdalaj sie do jakis bzdur.

  4. jak już odwalili tyle roboty, to nie problem wstawić przecinki czy kropki, to aż razi jak się czyta. poza tym nie rób ze mnie niewdzięcznika, nie napisałem tego dla pojazdu tylko dla miłego zwrócenia uwagi

  5. Człowieku jak Ci nie pasuje to zrób lepszy wywiad… I poza tym zwracasz komuś uwagę na temat przecinków, kropek, a sam zaczynasz zdanie z małej litery i nie kończysz zdania kropką trochę to irytujące. Nie sądzisz?
    Zaczyni sam pisać dobrze i potem wymagaj tego od innych. Taka mała rada na przyszłość. 🙂

  6. podobnie jak całą społeczność MMA w Polsce, tak i mnie niezwykle nurtuje pytanie, czy będzie trzecia odsłona pojedynku Manolo-Baran! Zastanawiam się, czemu nie padło o tą walkę pytanie – w końcu fani tego chcą!

  7. nilg zobaczymy czy Ty w wieku 40 lat bedziesz w takiej formie jak on i bedziesz mogl zawalczy z takim dobie baranem..

  8. Nilg: Pojedz do niego i je zadaj i wklej nam odpowiedz. Najlepiej zarzuc mu w twarz jeszcze jakis ironiczny tekst.

  9. nie spinajcie się tak, nic mu nie ujmuję z zasług sportowych, jest jednym z prekursorów bjj w Polsce i za to że po 40tce dalej walczy też należy mu się szacunek.
    Ale rewanż z Baranem to śmiech na sali – nazywajmy rzeczy po imieniu

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.