Podczas gali UFC 251 mistrz Kamaru Usman pokonał na punkty Jorge Masvidala. Dla Usmana było to 12 walka w UFC i 12 wygrana z rzędu. Na razie nie wiadomo kto będzie kolejnym rywalem Kamaru. Sam zawodnik podczas spotkania z mediami powiedział, że będzie bił się z każdym, kogo wskaże UFC.
Zawalczę z tym kogo wybierze UFC. Będę bronił pasa. Wszystko zależy od organizacji. Zawalczę z każdym kogo mi dadzą. Nie lubię wybierać sobie rywali.
Tymczasem marka postanowiła zapytać fanów o zdanie w tej sprawie i wskazała trzech potencjalnych rywali. Jednym z nich jest Gilbert Burns, który początkowo miał zmierzyć się z Usmanem, ale wypadł z walki z powodu koronawirusa. Drugim zawodnikiem jest Leon Edwards, który od dawna liczy na walkę mistrzowską. Trzecim natomiast jest Georges St. Pierre, emerytowany mistrz UFC.
Who deserves the next shot at @Usman84kg's throne? 👑#UFC251 #InAbuDhabi @VisitAbuDhabi pic.twitter.com/weT8ELieDw
— UFC (@ufc) July 13, 2020
Warto przypomnieć, że niedawno, jeszcze przed walką z Masvidalem, Usman sam mówił o potencjalnej walce z GSP.
Bardzo chciałbym zawalczyć z GSP. Odkryłem niedawno zaskakującą statystykę. Po tym jak pokonam Masvidala będę miał na koncie 12 zwycięstw z rzędu w UFC, co zajęło mi 1875 dni. Tyle samo zwycięstw w tyle samo dni zrobił GSP. Będziemy więc mieli wspólny rekord. Co byłoby lepszym sposobem na jego pobicie niż nasza walka?
Georges St. Pierre walczył w zawodowym MMA od roku 2002. W roku 2006 wywalczył pas mistrzowski wagi półśredniej UFC, który stracił w następnym boju. Przy drugim podejściu do mistrzostwa poszło mu już jednak znacznie lepiej, nie tylko zdobył pas, ale też obronił go dziewięć razy i odszedł na emeryturę. Cztery lata później powrócił do klatki na jedną walkę. Pokonał Michaela Bispinga i wywalczył w ten sposób pas mistrzowski wagi średniej.
przecież gsp ma 47 lat i pięć razy kończył już karierę.
Diaz
Ja pierdole, dajcie już sobie spokój z GSP chłop wcale nie chce walczyć, co miał udowodnić to udowodnił nic więcej mu nie trzeba
:razz:utinlaugh:
On udowodnił nawet więcej niż miał do udowodnienia. Pamiętam, że oglądając jego walkę z Bispingiem miałem podobne odczucia co ostatnio podczas oglądania Drwala – na początku wydawało się drewnianie, a później wszystko skończyło się pięknie.
Burns.
GSP to ma przejebane
Gdyby zebrać wszystkich którzy chcą z nim walczyć chłop ma kilka kolejnych lat kariery
Co ktoś coś wygra to wzywa lub myśli o walce z nim
Gdyby zebrać wszystkich którzy chcą z nim walczyć chłop ma kilka kolejnych lat kariery
Co ktoś coś wygra to wzywa lub myśli o walce z nim
Dziwisz się? Bo ja nie. Tym bardziej że wszyscy chętni są świadomi że to nie możliwe i w ten sposób próbują się dowartościować by choć trochę być tak zajebistym jak był i pewnie nadal jest pomimo 50 tki na karku GSP.
GSP król, Usman not matters