Dana White, szef UFC, powiedział w jednym z ostatnich wywiadów, że to nie  Justin Gaethje (MMA 21-2), a Conor McGregor (MMA 21-4) może być następny w kolejce do tytułu mistrzowskiego. Uzasadnił to między innymi tym, że Justin miał odmówić kilku innych walk.

Zobacz również: McGregor czy Gaethje? Szef UFC wskazuje, kto jest bliżej walki o pas

Gaethje nie jest jednak pewny o co chodzi szefowi UFC, o czym powiedział w audycji Sirius XM.

Próbowałem razem z moim ojcem dojść do tego, o czym on opowiada, ale nie mam pojęcia. Myślałem o tym i pamiętam, że zaoferowali mi walkę z Tonym Fergusonem. Ostatecznie on walczył z „Kowbojem” w czerwcu, a oni szukali zastępstwa na maj. Powiedziałem wówczas, że to za mało czasu na przygotowanie i jeśli nieco odłożą to starcie, to będę się bił. Ostatecznie dali tę walkę „Kowbojowi”. Później zapytali mnie czy chcę walczyć z Tonym w Abu Zabi. Zgodziłem się, ale on odmówił. Wziąłem więc walkę z „Kowbojem” tydzień później.

Gaethje dodał też, że może szefowi UFC chodzi o nieco mniej odległy czas.

Niedawno zaproponowali mi walkę chyba z Charlesem Oliveirą w Brazylii lub Danem Hookerem w Nowej Zelandii. Wtedy jednak mistrz nie miał jeszcze wyznaczonego rywala, a McGregor zapowiadał powrót do klatki i też czekał na rywala. Może o tę sytuację mu chodzi. Sam nie wiem.

Gaethje aktualnie nie ma zaplanowanej żadnej walki i już wcześniej zapowiadał, że to co go interesuje, to starcie mistrzowskie.

Zobacz również: Justin Gaethje chce czekać na walkę o pas

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.