W sobotniej obronie mistrzowskiego pasa wagi na gali UFC 152 , Jon Jones (17-1 ) po raz kolejny zdominował swojego przeciwnika. Tym razem ofiarą „Bonesa” padł weteran Vitor Belfort (21-10). Nie obeszło się jednak bez strat ponieważ mistrz w pierwszej rundzie złapany przez Vitora w ciasną dźwignie na staw łokciowy prawdopodobnie naderwał sobie nerw w prawym bicepsie.  Zaraz po walce podczas konferencji prasowej Jones przyznał że dźwignia rzeczywiście była bardzo mocno dopięta a sama próba poddania przetestowała jego charakter:

W tym momencie czułem że fizycznie Vitor nie jest w stanie jeszcze bardziej jej rozciągnąć. Czułem jakby kość już wyskakiwała ze swojego miejsca i nigdy przez 25 lat nie poznałem takiego uczucia wcześniej .   W pewnym momencie pogodziłem się już z tym co się stanie, myślałem „Nie mogę uwierzyć że przegram w taki sposób”. Nie byłem wcale blisko klepnięcia i poddania się. Byłem gotowy na konsekwencje i byłem gotowy dać ją sobie złamać. Dużo sobie udowodniłem w tej walce  i jestem za to wdzięczny.

Potem gdy w walce po raz pierwszy próbowałem zadać cios tą ręką to było bardzo dziwne uczucie bo zupełnie nie miałem w niej siły. Za każdym razem gdy prostowałem moją rękę lub używałem łokcia to czułem ból. Wydawało mi się że nie mam żadnej siły w mojej prawej ręce.

Jones po konferencji został przewieziony do szpitala i wkrótce powinniśmy poznać wyniki prześwietlenia kontuzjowanej ręki.  Po gali okazało się że nie był on jednak jedynym zawodnikiem walki wieczoru z kontuzją ramienia bo Belfort który przyznał że usłyszał jak dochodzi do złamania ręki lekko odpuścił i to wtedy Jones zdołał się wydostać, również walczył z kontuzją:

76 KOMENTARZE

  1. szkoda, że nie udało się. było blisko, cóż może następny zaciągnie balachę mocniej 😉

  2. Jako kontuzja??!! RTG – nic nie wykaze!

    Lekkie przeciazenie prawego stawu lokciowego.

  3. wlasnie dobrze ze sie nie udalo i JJ jest mistrzem i podejrzewam ze dlugo im jeszcze pozostanie idealnie pasuje nie tylko fizycznie no i mentalnie juz dojrzal! Vitor emeryta jz czas na odpoczynek mial swoje chwile!

  4. Można Jonesa nie lubieć, ale trzeba przyznać, że jest kompletnym zawodnikiem.

  5. fighter nie wiesz o czym mówisz,przed Vitorem jeszcze napewno kilka dobrych walk z kolesiami na swoim poziomie czyli scisła czołówka,jaki emeryt 35 lat to emeryt ??? np taki Henderson ma 42 l i nawet nie mysli rezygnowac z walk,choc nie daje mu szans z JJ to takze jeszcze troszke powalczy z kims ze swojej półki,moze z Belfortem.Dla tych obu zawodników jest jeszcze kupa fajnych walk np z Machida,Schogun,Evans,Sonnen,Rampage i wielu innych.Nie szufladkuj mi tu Vitora cie prosze!

  6. Szacun dla Vitora i szacun dla Jonesa. Sądzę, że po tej balaszce Jones stanie się jeszcze lepszy, raz, że nabierze pokory trochę (już mi się wydaje, że nabrał), dwa, że jeszcze bardziej będzie się szkolił w swoich słabych punktach oraz będzie bardziej ostrożny.

  7. Wydaje mi się, że cały problem rzekomej kontuzji wynikł z podniesienia pozycji przez Jonesa… swoją drogą, gdyby miał krótsze ręce… to walka skończyła by się sensacją 🙂 swoją drogą ciekawe, że tak wielka ilość ciosów zadanych łokciami nie przełożyła się na konkretne obrażenia nie mówiąc już o KO. Jak ktoś po walce z Andersonem zwątpił w Belforta i wróżył szybką porażkę w pierwszej rundzie z pewnością pluje sobie w pięty. I tak co do tych wypowiedzi wyżej… ciekawe, ze „emeryt” sprawił największy problem Bonesowi. Chyba tylko „Mauler” ma szansę na pokonanie Jonesa, no ewentualnie jakiś ciężki, który zdecydował by się na zejście kategorię niżej np. Struve.

  8. Kazuya – jak dla mnie to Vitor nie jest jeszcze emerytem ale w tej walce zapeazentowl sie bardzo słabo – słaby dzień czy przeciwnik az tak dobry ? Nawet przez moment nie widziałem aby Vitor maił jakis sensowny plan, przeskakiwal z nogi na noge i nie było widac jego "Enjoying The Process". JJ błyskawicznie wybił mu łokciami ochote do wlaki. Licze ze dojdzie do walki z Sonnenem.

  9. Chyba tylko „Mauler” ma szansę na pokonanie Jonesa, no ewentualnie jakiś ciężki, który zdecydował by się na zejście kategorię niżej np. Struve.

    Humor Ci dopisuje Laughing Struve nawet w ciężkiej miałby z Jonsem mikroskopijne szanse.

  10. Można Jonesa nie lubieć, ale trzeba przyznać, że jest kompletnym zawodnikiem.

     

    Moim zdaniem właśnie nie. Dominuje – to prawda, w dużym stopniu warunkami, ale do kompletnego zawodnika mu jeszcze sporo brakuje. 

  11. Ja nie widze sensu konfrontacji Pussy Jonesa w wadze półcięzkiej. Przecież tu z nim nikt nie ma większych szans (może poza machidą, który urwał jedną rundę apotem skończył jak wszyscy). Popatrzcie jak on wyglądał na tle belforta. Był o wiele wiele większy, i tu nawet nie chodzi mi o wzrost. To wyglądało jak konfrontacja ciężkiego ze średnim. Może ktoś go lubić lub nienawidzić (jak ja) ale prawda jest taka że jeszcze nie urodził się taki, który może dać z Pussy Jonesem wyrównaną walke w wadze półcięzkiej.

  12. Mimo mojej niecheci do Bonesa,wiele zyskal w moich oczach po walce z Vitorem.

  13. Fresh,po pierwszej rundzie z JJ i po tylu łokciach stracił bys zapał ,JJ nie dał sie rozkrecic dla Vitora od samego początku zadał mu kilka mocnych bomb z łokcia i oszołomił,to był najlepszy gameplan na udeżacza takiego kalibru jak Belfort ,za wysokie progi bracie,JJ jest nie do ubicia tak jak patrze ostatnio,nikt go nie pokona długo długo….. fakt jest ze Belfort juz go miał,brakowało z 2 cm zanim reka by pękła,wtedy sedzia by przerwał i by był nowy mistrz

  14. mogli by namowic mira do 93Pray osobiscie chialbym jonesa z kims kto by zszedl nizej niz pchal sie wyzej 🙂

  15. JJ nie dosc ze to nowa generacja fightera,to bardzo wszechstronna i majaca gigantyczne warunki jak mutant

  16. Mir byłby tak samo bezradny jak w walce Juniorem. Nie, że nie miałby umięjętności, ale z powodu gameplanu zbliżonego do Vitora. Jak Vitor starał się do parteru schodzić zamiast robić to co umie najlepiej, tak Mir starałby się walczyć w stójce i to najlepiej jeszcze na dystans:-).

  17. ktoś tu zapodał Struve w półciężkiej z JJ – Cigano i Nelson zamiatali nim klatkę, więc z JJ też nie miałby szans (chyba że jakieś lucky submission, coś jak Vitor teraz, ale po tej walce JJ napewno będzie bardziej uważał na balachy).
    a poza tym – Struve w półciężkiej – teraz wygląda jak chudzielec przy innych fighterach, to co dopiero jakby schudł te 15 kg 😉

  18. Jak ktoś z cięzkiej zejdzie do wagi Jonesa to niedajboże żeby był niższy – jaki to ma sens. Nie mówcie że Mir czy ktoś ma jakieś mega umiejętności.

    Ja widzę JJ w ciężkiej od razu z Big Footem na początek 😉 

  19. swoją drogą ciekawe, że tak wielka ilość ciosów zadanych łokciami nie przełożyła się na konkretne obrażenia nie mówiąc już o KO

    zwróć uwagę na efektywność łokci Jonesa w pierwszej rundzie i efektywność w kolejnych rundach. Świadomość tego, że Belfort może go poddać zrobiła swoje. 

    Nie jestem fanem Bąsa Dżąsa, nie jestem jego hejterem, ale tą walką udowodnił, że ma skowyrnie wielkie jaja. Brawo Applause

  20. Jeżeli faktycznie Belfort wyszedł ze złamaną ręką to tłumaczy ściąganie przez niego Jonesa do gardy bo w stójce był pozbawiony swojej najlepszej broni. Czytałem też coś o kontuzji żeber ale nie wiem ile w tym prawdy…

  21. Chciałbym przy tej okazji pozdrowić wszystkich którzy po odmowie walki z Sonnenem nazywali JJ tchórzem:d dziękuje:)

  22. O Jonesie padło tutaj wiele słów, lecz nie zmienią one tego, że jest to największy talent w mma w ostatnich latach (jak nie w ogóle). Bones za parę lat będzie już na prawdę kompletnym zawodnikiem i nawet sobie nie potrafię wyobrazić, co będzie robił z rywalami.
    @down. A nie dostał już czasem porządnego bęcka od Machidy? Wydaje mi się, że tak.
    „Hajs zawsze miał gadane. Podobno już w przedszkolu wyróżniał się ponadprzeciętną elokwencją. Co prawda na ogół kompletnie mylił fakty, ale kwiecistą mową nadrabiał zakłamywanie rzeczywistości. Wróżono mu karierę polityka. Nie wyszło. Ale nie narzeka, jest dobrze.”

  23. Poznal jak to jest gdy ktos przeprostowuje mu reke , teraz zycze mu, aby poznal uczucie mocnego pierdolniecia na szczene.

  24. Kontuzja ręki + żeber +”Belfort który przyznał że usłyszał jak dochodzi do złamania ręki lekko odpuścił i to wtedy Jones zdołał się wydostać”…

  25. Ahaaaa, to teraz tłumaczy dlaczego Sonnen trenował pod Jonesa licząc na kontuzje Belforta co było dziwne na jakiś tydzień przed walką, kiedy zawodnicy już raczej odpoczywają zbierając siły zamiast ostro trenować. On coś wiedział.

  26. mam nadzieje, ze z tym zbijaniem Mir'a do 93 to jakis zart, juz widze Franka zbijajacego zeby sie z mlodym JBJ poobijac, haha.

    taaa, a Haye mial kontuzje paluszka u nogi, dlatego przegral… bez przesady chlopoki, ze zlamana reka tak ciagnal ramie? fizycznie niemozliwe chyba. 

    naprawde Maulera strasznie idealizujecie, spojrzcie z kim on walczyl, nie byli to przeciwnicy ze scislej czolowki, Shogun bez formy moze go mocno przetestowac. Thiago Silva powracal do UFC, a Davis go poddal. 
    We are United.

  27. Mauler ma 25 lat, jak walczył z Davisem – niewiele mu ustępującym wzrostem, bardzo silnym i dobrym zapaśnikiem – miał 2,5 roku mniej. Z tego co wiem od  tamtej pory ostro ćwiczy zapasy (bodajże z Davisem właśnie). Jones na bank nadal jest lepszym zapaśnikiem niż on, ale broniąc obalenia i wykorzystując swoją szybkość i pracę nóg, Mauler jest w stanie nawiązać walkę z Jonesem. Może Mauler nie walczył z czołówką, ale za to z solidnymi zawodnikami. Dopóki go nie zobaczę z Shogunem, jestem daleki od spisywania go na straty. Czuję, że będzie tak, że Mauler będzie bez problemu punktował Shoguna na dystans i albo będzie UD, albo TKO w 2/3 rundzie.

  28. Przyszlość tego sportu to:

    -Jones(chodz go nielubie to trzeba przyznać że ma talent)

    -Weidman(zobaczymy co pokaze w walce z Boetschem)

    -No i Rory (który jeśli dojdzie do walki z Bj-em wykona egzekucje)

    Co do innych to zastanawiam sie nad walka Jonesa z Cigano albo Cainem bo chyba tylko oni w ciężkiej mogli by zagrozić Jonesowi

  29. Evangelista @ – myslalem wlasnie ze mir moglby sklinczowac i pod siatka wykorzystac przewage sily i masy (mysle ze moglby byc ciezszy i silniejszy) ewentualnie z plecow. Takiego jonesa jak z Belfortem mir by poddal z plecow mysle pisze z tel wiec sorry za bledy i chaos jac cos 

  30. Jones duzo zyskal u mnie po tej walce … Belford w sumie tez bo pokazal serducho do walki. Szkoda ze z Hendo nie wyszlo bo mysle ze mialby wieksze szanse – moze nastepnym razem

  31. uwielbiam sposób mówienia Renera – Widać pasję w oczach i tonie.

     

    Nie widziałem wcześniej slam'a Cyborg na Ortizie. Laughing

  32. @bax to TKO to chyba na Gustaffsonie?

    Jones nieźle się pokazał w tej walce, ale mimo świetnych łokci i kopnięć nadal uważam, że lwia część jego zwycięstw jest zawdzięczana zasięgowi i rozmiarom i czołówką HW by tak nie pomiatał jak swoją obecną kategorią, w której jest absolutnym wymiataczem. Ktoś tu zestawiał Jonesa z Mirem – Frank gdyby zdecydował się na używanie Stylu Śpiącego Mistrza i walkę w stójce, pewnie dostałby wciry, ale w parterze niemal na pewno poddałby Jona. BTW, dziwię się, że Belfort nie próbował iść po nogę mistrza, ale jak to powiedział Magalhaes, „są czarne pasy i są czarne pasy”.

    @baju zdaje się, że Franklin złamaną ręką znokautował Liddella.

  33. @ Keylock … wlasnie jak teoretyzowalem o JJ vs Mir to myslalem o balaszce na kolano ))

    PS. jestem na 99% pewien ,że Franklin znokautował go prawym sierpem a zlamal chyba lewa blokujac bodykicka. 😉

  34. okej, uderz zlamana reka – cos wywolasz, ale dzialaj zlamana reka, uzywaj calej sily do wyciagania reki to raczej cos innego. dokladnie, Rich zlamal wtedy lewa gdy blokowal kick, tyle, ze nie wiem ktora nokautowal. Wanderlei bodajze tez mu uszkodzil reke mocno tylko ze high kickiem ostatnio jesli sie nie myle.

     

    @down: jak maja mu kurwa zalatwic Nogueire z HW? po co? bo wyciagnie mu reke na pewno i jest silniejszy? kazda walka jest inna, teraz bedziecie zestawiac wszystkich mistrzow jj z JBJ'em, powodzenia. jesli chodzi Ci o mlodszego Noga to zostalby odeslany bardzo szybko, zreszta dlaczego mialby dostac walke o pas? na misje specjalna 'balacha' go wysle Dana?
    We are United.

  35. „Po gali okazało się że nie był on jednak jedynym zawodnikiem walki wieczoru z kontuzją ramienia bo Belfort który przyznał że usłyszał jak dochodzi do złamania ręki lekko odpuścił i to wtedy Jones zdołał się wydostać, również walczył z kontuzją:”

    Nie rozumiem przesłania tego kawałku tekstu. Szczególnie tej końcówki, to znaczy że belfort również miał kontuzje ramienia? to jak odpuścił to też ma kontuzje? Nie rozumiem całkiem tej końcówki.

    W takim razie skoro jones pokazał słabe BJJ, to niech mu załatwią jako rywala rodrigo nogiuere, sądzę że by zaskoczyć mógł noguiera.

  36. Niech ktoś to z neguje lub nie, ale…
    Jeśli ktoś wychodzi do walki to w pełni sprawny, lub wogle, bo nie ma nic bardziej wkurzającego niż po przegranej tłumaczenie się że miałem kontuzję !!!
    Tez bym zrobił 100 pompek ale ręką mnie boli heheheh

  37. Blisko – nie blisko ale wygrał JJ. Jest masa walk gdzie duszenia albo dżwignie prawie są efektywne a, wygrywa ten drugi natomiast gdybym oglądał walkę LIVE to w 100% by Mi się podniosło ciśnienie w tym momencie ale Fb momentalnie rano Mnie poinformował o wyniku(szkolny błąd).

    Jon "Nike" Jones musi zmienić kategorię po to aby wzniecić jakieś większe emocje bo aktualnie został mu Hendo, Gustafsson i ew. Sonnen.

    Co do podbijania HW przez Jonesa to bym się wstrzymał, jego kacze nóżki są mega łakomym celem do tłuczenia w nie low-kickami i do tego nie widzę jak unosi np. takiego Mira uwalniając się od armbaru.

  38. może właśnie dlatego chciałbym go zobaczyć w HW,

    bo nie wyobrażam sobie jak boksuje z JDS,

    albo próbuje obalić Caina czy Overeema,

    czy, przyjmuje wyżej wspomnianego low kicka od Caina Overeema, czy innego tura.

  39. z ciekawosci spytam (na forum jestem od niedawna, rly) – czy jak Anderson zaczal dominowac mocno w MW to wszyscy zaczeli sie domagac jego przejscia do LHW i pojscia po pas czy po prostu nienawisc do JBJ'a wywoluje takie poruszenie 'motywujace' go do przejscia do HW i (teoretycznie i optymistycznie dla wszystkich 'fanow') prawdopodobnej porazki z czolowka?

    to nie jest tak, ze nie wierze w niego, dalby sobie tam rade spokojnie. ale potem mysle – kurwa, gdy ktos tak dominuje i ma idealne warunki do LHW – po chuj przechodzic wyzej? najzwyczajniej – jaki jest tego cel? tylko nie mowcie, ze on bardzo tego chce, bo BODAJZE (nie jestem pewien) wypowiadal sie, ze jak mu trenerzy tak podpowiedza to pojdzie, jak nie – to sie raczej nie ruszy.

    mega smiesza mnie wypowiedzi o Franku, jakby to wyciagnal mu ta reke na pewno. czy wszyscy widzieli JDS – Mir? tam tez mial wyciagnac reke/noge/udusic. jak sie skonczylo – kazdy wie. stojka Jonesa to okrutne kopniecia, lokcie w stojce, totalnie specyficzny styl. uwielbiam Franka i liczylem mocno na niego w starciu z JDS, ale zostal zniszczony przez boks Juniora. to, ze w waszej wyobrazni Frank wyciaga reke JBJ to wcale nie znaczy, ze tak bedzie. 

    btw przy Mir – JDS od razu przypomina mi sie wypowiedz Juniora po walce – 'its not bad for the nice guy, huh?! :))))' – mistrz!!!
    We are United.

  40. On waży naturalnie ~100kg i wiemy jak wtedy wygląda. No mięsień na mięśniu to to nie jest na pewno, oczywiście Big Foot, Mir, Nelson czy Werdum równierz nie mają kulturystycznej sylwetki ale zdaje Mi się, że żeby być "ciężkim" trzeba mieć naturalne, genetyczne predyspozycje.

    W/g Mnie JJ jest zbyt słaby pod względem siły na HW, jego ciosy nie będą kończyć walk ani siać spustoszenia. Dla Mnie bliżej mu do MW ale jest zbyt wysoki żeby ważyć 90kg i zbijać do 84.

    P.S. Właśnie się jorgnąłem, że idol drobiu jest Moim rówieśnikiem, a do tego jesteśmy tego samego wzrostu;]

  41. "bliżej mu do MW"??   

    Jak bedzie miał przechodzić do HW, to z pewnością inny trening zostanie wdrożony w życie, inna dieta, także pożyjemy – zobaczymy. Co do chudych nóżek (zwłaszcza łydek), jakoś nie brałbym tego za klucz do pokonania JJ przez cięzkich. Można sie czasem naciąć. Kiedyś wrzucałem fotki z treningu i różne osiągnięcia  (np. w martwym ciągu) i może faktycznie do Pudziana daleko, ale tragedii też nie było. Jest mega skoczny i nie zdziwyłbym się, gdyby 200-250 kg spokojnie w przysiadzie dygnął. (dodam od razu, że nie wiem czy to dużo czy mało – dla mnie sporo).

    A czy ma słaby cios…? Tak, być może nie należy do królów nokautów, ale w którejś rundzie przestrzelił kombinacją sierpowych (prawy.lewy) . Jakby któryś wszedł, wówczas przekonalibyśmy się jak z siłą ciosów. Wyglądały na  mocne. 

    Jeszcze krótko o jego ew. walce z Mirem (choć jeden i drugi należy do ulubionych mych fighterów) , to zdecydowanie JJ już w tym momencie. (za rok , to już w ogóle na spokojnie). Mir by został okopany, straciłby siły i nie dałby rady obalić JJ – to tyle

  42. Przeczytałem parę Waszych wypowiedzi z tego tematu i dopadła mnie jedna refleksja. Panowie!!! Jeśli Mir ciągnął by tego samego Suba co Belfort przed wczoraj to Jones miałby urwaną rękę! To jest przewaga kilkunastu kilogramów, zupełnie inna fizyczność do której Jones nie jest przyzwyczajony. Nie dziwie mu się że mu się nie spieszy do HW bo wie co tam z nim będzie. Jones w LHW ma nie tylko przewagę zasięgu ale również przewagę siły. W HW przewagę zasięgu nad niektórymi nadal będzie miał (już nie taką dużą) ale przewaga siły drastycznie zacznie działać na jego niekorzyść. Nie widzę Jonesa uciekającego z armbara Werdumowi, Mirowi czy Nogowi. 

  43. Mnie też dopadła refleksja. Skąd wiadomo, że JJ ważący na codzień więcej niż 93kg a i do ringu wnoszący więcej nie jest przyzwyczajony do fizycznosci ciężkich. Czy wiadomo cos o jego sparingpartnerach – nie ma tam silnych spaślaków? Minotauro np wazy ze 108 i pewnie do walki nie zbija więc teoretycznie w klatce może byc na jego korzyść tylko 8kg rózńicy jesli nie mniej ( w końcu Horwich na KSW zbijał ok 16kg (sic!). W ten sposób to Pudzian jakby wyciągnął balahę zamiast Victora to też by wyrwał rękę. Trochę zbytnio teoretyzujemy panowie.

    Jakoś jestem spokojny o to , że jak Jones pójdzie do ciężkiej to masę mięsniową na drobiu sobie wyrobi i to bardzo szybko (ach te amerykańskie suplementy). Tylko że tam mistrzem będzie ALI kurwa jego mać 😉
    Ulubieni: Diaz, Faber, Held, Jones, Overeem 😉

  44. Ja wierzę, że chłopak w końcu przejdzie wyżej, bo wygląda na takiego, co ego i ambicje mają niczym nieograniczone. Nie lubię go (wystarczy spojrzeć na mojego ulubionego gifa), ale darzę coraz większym szacunkiem. Chociaż wciąż mam nadzieję, że Machida spuści mu w końcu wpier…

  45. @up

    Jak ma to zrobic skoro nie potrafił wykorzystac takiej sytuacji czystej jak w tym gifie gdzie JJ się potknął 😉   Spoko żartuję. Jones ledwo to przeżył.

  46. Ja uważam, że już teraz, gdyby Jones przeniósł się do HW to jest tylko kilku fighterów, którzy mogli by z nim nawiązać walkę. Większość JJ by po prostu zjadł.  Jego zapasy i g&p wystarczyły by na zdecydowaną większość. Zasięg ma kosmiczny.  Na dzień dzisiejszy tylko Cain, JDS i Ali mają szansę, resztę JJ jedzie- może jeszcze Mir z jakąś dźwignią…

    Pamiętajmy zasięg jest bardzo ważny, siła, atletyczność- a nie kilogramy.  Taki Damian Grabowski jest małym ciężkim, bo brakuje mu nie tylko kg, ale i zasięgu, wzrostu  no i nie ma umiejętności zapaśniczych, które obronią go przed „masą” przeciwnika. JJ to gotowy gość na podbój ciężkiej, ale nie wierze, żeby szybko ruszył w tą stronę. To że odmówił walki z Sonnenem pokazuje, że nie będzie ryzykował. Jego celem jest dominacja LHW, gość chce zarabiać, budować markę w bezpieczny sposób- na tyle ile jest to możliwe w UFC- gdzie nie ma wielu łatwych walk na tym poziomie. Ale za 7-8 walk w LHW może pójdzie w górę. Choć dużo może się zmienić………

  47. Jeśli to prawda to szkoda, że Vitor odpuścił, mógł mu urwać tę rękę 🙂

  48. gdyby nawet Vitor wycignął tą dźwignię, Dana szybko zestawiłby rewanż, po którym Bones wróciłby na tron

  49. Kaczka, ja nie czuję tematu przejścia JJ do HW w 2013. Pewnie będzie jak z Pająkiem, że na początek dadzą mu walkę z jakimś  średniakiem, kiedy skończą się głośne nazwiska w LHW, ale na stałe nie widzę JJ w HW w nadchodzącym roku. Gość podpisał kontrakt z NIKE on teraz będzie zarabiać i promować nazwisko, a nie ryzykować, na to przyjdzie czas jak NIKE w pompuje w jego promocję, wtedy będzie się to opłacać.

    Jak miałbym podać moje dream match upy – to :

    1.       Pająk vs. Jones

    2.       Jones vs. JDS

    3.       GSP vs. Pająk

    4.       GSP vs. Sonnen(chciałbym to zobaczyć: )

    5.       Jones vs. Cain

  50. A moje: 

    Jones vs. White & Sonnen   (czyli dwóch na jednego…to banda …ŁysegoLaughing)

     

    A na poważnie:

    JJ ględził zanim podpisał umowę z NIKE – to fakt.

  51. KingDante, nie widze w jakis sposob Jones mialby wygrac np. z Carwinem, jesli ten mialby taka kondycje jak w ostanitej walce

  52. Walka z mistrzem federacji KFC pokaże, czy Carwin jeszcze należy do czołówki. Ja wierzę, że tak jest i przy odpowiednim gameplanie wygrałby z kościotrupem, a jeśli kontuzja i rzadkie walki nie odebrały mu rakiety w łapie, to wysłałby go do krainy snów 🙂

  53. Narzekacie na JJ, chłop jest młody ,a ma kosmiczne umiejętności, po za tym nie rozumiem czemu go wszyscy znienawidzili przy okazji 150, fakt mógł zachować się bardziej honorowo ale przecież nie obraził nikogo itd. po prostu był zbyt ostrożny jak na fightera. Moim zdaniem powinno się  nienawidzić gości bluzgających na przeciwników przed walką lub walczących nie fair. Prawda jest taka ,że obecnie nikt w jego wadze nie jest mu w stanie zagroźić ,a nawet gdyby przegrał " wpadką " jak np. z Belfordem szybko by pokazał ,że to tylko przypadek. Po za tym to światowa czołówka jeśli chodzi o ranking zawodników bez podziału na wagi, jeśli nie nawet numer 1. Po prostu wymyślacie ,a nie potraficie docenić piękna MMA jakie Jon pokazuje.

    Wyłamię się ze schematu i powiem naprawdę lubię JJ 😛

  54. @Antek <- no już ten poziom "tłustawości" się zmienił od czasu D&G, wtedy ważyłem 112kg mając 117cm w pasie i bardziej przypominałem Tima Sylvie niż JJ, aktualnie jestem lżejszy niż JJ na codzień bo w okolicach ~97kg ale też walczyłbym w LHW.

    @kaczka <- bliżej MW niż HW oznaczało, że w/g Mnie szybciej zostałby mistrzem w MW(tak, uważam iż byłby równorzędnym rywalem Pająka). Co do Mira to bardziej chodziło Mi o to, że nie uniósłby tak Franka jak Vitora, a to "rozbicie" wydawało się na decydujące w ucieczce przed odklepaniem.

    Dan Henderson zrobił wypad do HW i to bardzo udany więc będzie miejmy nadzieję dobrym sprawdzianem dla JJ…w/g Mnie ostatnia nadzieja na odebranie pasa Jonowi.

  55. T34 naprzykład mnie JJ nie obchodzi,jest mistrzem niekwestionowanym i tak zostanie dłuuuuuugggggggooooo,ale tez nie przepadam za nim,zwisa mi

  56. a to "rozbicie" wydawało się na decydujące w ucieczce przed odklepaniem.

     

    Tylko raz oglądałem ten instruktaż Gracie Breakdown i z tego co pamietam (mogłem źle zrozumieć/zapamiętać) podniesienie z gleby Vitora i lekkie rozbucie o matę spowodowało powrót do bardzi niekorzystnej pozycji dla JJ, (gdzie defacto , Gracie pokazali , jak Belfort powinien sie zachować, by złamać mu grabie….dobrz ,że ten program powstał po , a nie przed…uffff) 

     

  57. dobrze kaczka zrozumiales, podniesinie bylo ok pozwolilo niemal uwolnić łokieć. Po próbie rozbicia o mate łokiec znowu wrócił do zagrozonej pozycji.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.