Po tym jak Cain Velasquez był bohaterem pierwszej gali na FOX, organizacja chciałaby, aby były mistrz wystąpił również w walce wieczoru pierwszego wydarzenia transmitowanego na ESPN+. Według wielu źródeł, w tym m.in. ESPN.com, UFC planuje pojedynek Velasqueza z Francisem Ngannou – miałby on odbyć się 17 lutego w Phoenix.
Velasquez (14-2 MMA) ostatni raz w oktagonie UFC wystąpił podczas jubileuszowej gali UFC 200, gdzie pokonał Travisa Browne. Od tamtej pory z różnych powodów nie był on w stanie zawalczyć w klatce MMA. Teraz były mistrz jest gotowy na powrót. W swojej karierze mierzył się on z m.in. Brockiem Lesnarem czy Juniorem dos Santosem.
Ngannou (12-3 MMA) w ostatniej swojej walce drugi raz pokonał będącego w świetnej formie Curtisa Blaydesa na UFC Fight Night 141 w Chinach. Przed tą walką przegrywał on ze Stipe Miociciem oraz Derrickiem Lewisem.
Tak na ten moment wygląda rozpiska gali UFC on ESPN+ 1:
- Francis Ngannou vs. Cain Velasquez
- Jimmie Rivera vs. Aljamain Sterling
- Ashlee Evans-Smith vs. Lauren Murphy
- Jodie Esquibel vs. Jessica Penne
- Cynthia Calvillo vs. Cortney Casey
- Paul Felder vs. James Vick
- Alexandra Albu vs. Emily Whitmire
- Manny Bermudez vs. Benito Lopez
- Alex Caceres vs. Kron Gracie
- Andre Fili vs. Myles Jury
- Scott Holtzman vs. Nik Lentz
Łoooo ale bijatyka…
Możliwości są dwie: 1. Cain kontuzja przed walką.2. Cain kontuzja po walce.:)Chciałbym jednak zobaczyć jak rag dolluje Fransuła.
Oby włodarze pomyśleli wcześniej i uszykowała kogoś na zastępstwo
"Ngannou (12-3 MMA) w ostatniej swojej walce udanie zrewanżował się Curtisowi Blaydesowi na UFC Fight Night 141 w Chinach." ?? przeciez wygral obydwie walki
Po pierwsze do tej walkie nie dojdzie. Po drugie nawet jeśli to chuj wie w jakiej formie będzie Cain. Po trzecie Dana chyba nie cierpi Gugu skoro wysyła go na rzeźnie.