(Fot. Esther Lin / MMAFighting)
Wpis o bardzo tajemniczej treści opublikował dziś na Twitterze mistrz wagi piórkowej UFC, Conor McGregor:
I have decided to retire young.
Thanks for the cheese.
Catch ya's later.— Conor McGregor (@TheNotoriousMMA) April 19, 2016
“Zdecydowałem się przejść na emeryturę młodo. Dzięki za pieniądze. Do zobaczenia później.”
Oczywiście wywołało to ogromne poruszenie wśród obserwatorów MMA. Atmosferę wokół sytuacji podkręcił jeszcze bardziej dziennikarz MMAFighting, Ariel Helwani, według którego tweetu Irlandczyka nie można traktować jako żart:
Multiple sources are adamant at this time that McGregor's tweet isn't a joke, troll job or hoax of any kind. Reason(s) behind it is unclear.
— Ariel Helwani (@arielhelwani) April 19, 2016
Zapewne najbliższe godziny przyniosą nowe wieści w sprawie rzekomej emerytury McGregora.
CHUJ Z CONOREM, JA WKRACZAM NA JEGO MIEJSCE.
Ja bym sie wstrzymał z biciem piany, bo może o to Conorowi chodzi. Druga sprawa napisał młodo, ale On młody to będzie jeszcze kilka lat, więc młodo nie znaczy Teraz 😉
A przecież miał taką obsesję na punkcie rewanżu z Diazem… [*]
#nikogo
Co tak późno? 😆
Ale już, teraz? Czy po UFC 200? Dana na pewno zrobi wszystko zeby nie stracić main eventu tak ważnej gali, zwłaszcza że nie ma Rondy…
Hype is real. Sam się w końcu nie nakręci
Osral zbroje :star wars:
Czemu wiedziałem że to @Szady napisze? 😉
Niech mu Bentley bezawaryjnym będzie.
@Kornik Czym się teraz będziesz zajmował ?
Cicho o Rudim bylo wiec musi cos wymyslec zeby o sobie przypomniec…
k
Może zrozumiał, że nie ma szans z Natem i się załamał. Nie będę tesknil 😆
@mmawwlfanNate też podobno zakonczyl kariere.
A moze wiedzial ze wpadnie na tescie antydopingowym i zdecydowal sie zrobic ruch wyprzedzajacy? Takie same plotki od lat chodza np o pierwszej emeryturze Jordana.
Jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o pieniądze. Info pewne w 100 procentach. Ten tweet został napisany dla pieniędzy.
Młodo nie oznacza, że kończy dzisiaj.
Jasne, a potem wszyscy żyli długo i szczęśliwie $$
Jasne, a potem wszyscy żyli długo i szczęśliwie $$
Każdy wie, że to takie jego pierdolenie by odwrócić uwagę od ZagrzebGate.
Każdy wie, że to takie jego pierdolenie by odwrócić uwagę od ZagrzebGate.
Rudy zawsze musi coś odjebać. Pewnie troll albo za dużo koki jak na 1 nos a Ariel razem z nim.
Rudy zawsze musi coś odjebać. Pewnie troll albo za dużo koki jak na 1 nos a Ariel razem z nim.
Dlaczego kolejny kwiecien z roku musi byc tak zjebany ? mowie juz o wszystkim, nie tylko o mma=c
Dlaczego kolejny kwiecien z roku musi byc tak zjebany ? mowie juz o wszystkim, nie tylko o mma=c
A z Rondy się śmiali jak nie chciała gadać o MMA po przegranej. DCDCDC
A z Rondy się śmiali jak nie chciała gadać o MMA po przegranej. DCDCDC
DC piekna wiadomosc na koniec pieknego weekendu z mma
DC piekna wiadomosc na koniec pieknego weekendu z mma
E tam, dowiedział się ile GSP ma dostać za powrót i postanowił odejść żeby wrócić. Prosta kalkulacja.
E tam, dowiedział się ile GSP ma dostać za powrót i postanowił odejść żeby wrócić. Prosta kalkulacja.
Czy wy kurwa na serio w tę bzdurę wierzycie? Ten rudzielec bardzo dobrze wie jak manipulować społeczeństwem, aby na samą myśl o jego walce na 200 wszystkim puściły zwieracze. Właśnie dostajemy początek tego cyrku.
Troll
Też myślę, że troll. Nie podarowałby sobie mega hajsu za UFC 200.
Zdecydowanie troll.
@Masta Blasta miało być pol roku 😀
@Masta Blasta miało być pol roku 😀
Podobno w Irlandii dzisiaj był odpowiednik naszego prima- aprillis. Nie sprawdzałem, bo aż tak mnie kariera rudego nie interesuje
Podobno w Irlandii dzisiaj był odpowiednik naszego prima- aprillis. Nie sprawdzałem, bo aż tak mnie kariera rudego nie interesuje
DC
DC
A co, jeśli serio odchodzi na emeryturę ? Może wydarzenia w Irlandii tak na niego wpłynęły ?
A co, jeśli serio odchodzi na emeryturę ? Może wydarzenia w Irlandii tak na niego wpłynęły ?
Prima Aprillis to z łaciny pierwszy dzień kwietnia, to nie jest "nasze święto" tlyko międzynarodowe i jezeli w jakims kraju jest obchodzone to tylko 1 kwietnia
Prima Aprillis to z łaciny pierwszy dzień kwietnia, to nie jest "nasze święto" tlyko międzynarodowe i jezeli w jakims kraju jest obchodzone to tylko 1 kwietnia
dostal w pape i juz konczyc kariere chce he he
Abstrahując od tego, czy faktycznie takie święto w Irlandii istnieje- przecież piszę wyraźnie, że nie chodzi o dokładnie to samo święto, tylko jego odpowiednik. Jeśli Uganda wymyśli sobie Dzień Żartu to nie musi on się odbywać 1 kwietnia…
Abstrahując od tego, czy faktycznie takie święto w Irlandii istnieje- przecież piszę wyraźnie, że nie chodzi o dokładnie to samo święto, tylko jego odpowiednik. Jeśli Uganda wymyśli sobie Dzień Żartu to nie musi on się odbywać 1 kwietnia…
Irytujący ludzie nie odchodzą tak łatwo (z tego świata:wink:).
Irytujący ludzie nie odchodzą tak łatwo (z tego świata:wink:).
Wszystko już wiemy ! DC
Wszystko już wiemy ! DC
Przeca on to napisał tylko po to, żeby znowu zaczęło się o nim pisać na cohones.
Przeca on to napisał tylko po to, żeby znowu zaczęło się o nim pisać na cohones.
DC
DC
OFICIALNIE CONOR NIE ZAWALCZY NA UFC 200. SHIT JUST GOT REAL.
Moja odporność mentalna nie ucierpi, ponieważ przechodziłem to samo, gdy na zasłużoną emeryturę udawał się Kamil Waluś.
Moja odporność mentalna nie ucierpi, ponieważ przechodziłem to samo, gdy na zasłużoną emeryturę udawał się Kamil Waluś.
Moze zdal sobie sprawe z faktu, ze myslac o sobie jako o ksztaltujacym rzeczywistosc zjawisku, w praktyce okazal sie zaledwie sezonowa moda. To nie bylby pierwszy taki przypadek w UFC dotyczacy czlowieka z wielka dziara na piersiach.
Moze zdal sobie sprawe z faktu, ze myslac o sobie jako o ksztaltujacym rzeczywistosc zjawisku, w praktyce okazal sie zaledwie sezonowa moda. To nie bylby pierwszy taki przypadek w UFC dotyczacy czlowieka z wielka dziara na piersiach.
I niech spierdala:fingers:Nachapał sie hajsu zobaczył ze wiecej juz w UFC nie zwojuje i odchodzi pedau
I niech spierdala:fingers:Nachapał sie hajsu zobaczył ze wiecej juz w UFC nie zwojuje i odchodzi pedau
A taki był mocny psychicznie, taki amerykański :crazy:
A taki był mocny psychicznie, taki amerykański :crazy:
Dokladnie, zobaczyl jak GSP rozniecil ogien ciekawosci w fanach o jego powrocie, na pewno mega suma lezy na stole i Conor (wiadomo,ze lubi odgapiac, np. tego modela,) podlapal i zgapi rowniez to co zrobil GSP. mam wyjebongo na ten wpis bo wiem,ze to muny, muny, muny
Serio łykasz to przejście na emeryturę? Mi to pachnie jakimś skokiem na hajs.
Nie wiem, ale pośmiać się można. Nie obchodzi mnie jaka jest prawda 😀
W sumie mnie też. I tak by go Frankie sklepał.
Bulletproof mentality!
Podesrał się a poważnie chodzi pewnie o wyciągniecie większych pieniędzy od UFC.
I Dana mówi o tym tak spokojnie? On by przecież pod respiratorem leżał normalnie.
Niestety Panowie, ale to bullshit.
Dużo gal teraz ludzie o tym mówią, o Jonesie co 2gi temat, o NY o ufc 198 to trzeba zwrócić na siebie uwagę.
http://cohones.mmarocks.pl/threads/conor-mcgregor-nie-zawalczy-na-ufc-200.29659/page-4#post-1320046 tutaj napisałem co o tym myślę.
I dont kurwa care
#muny
O co chodzi z tym "dc"?
Daniel Cormier jest w to zamieszany?
Podobno podszedł jakiś fan na lotnisku i się spytał czy kaosa zaliczy w następnej walce, to grzecznie odpowiedział, że zobaczy, po czym się wkurwił i poszedł na emeryturę
Dopiero załapałem, że przeglądarka przestała mi wyświetlać gifa z Danielkiem… :(:DC:
Haha mistrz.
Nie można całe życie wydawać, więc jak kasa się skończy to sobie przypomni o MMA ; )
Conor zawsze się zachowywał profesjonalnie w stosunku do UFC, ale tym razem rozpierdolił tak ważną galę jak 200. Wielu ludzi i ich plany poszły w pizdu.
Conor zawsze się zachowywał profesjonalnie w stosunku do UFC, ale tym razem rozpierdolił tak ważną galę jak 200. Wielu ludzi i ich plany poszły w pizdu.
Co by nie gadał o nim to potrafi zaistnieć w mediach
Do dzieła anty-fani, czas rozpoczął polewkę z Conora.
Hasło akcji:
#retirement
Polewka niepotrzebna. Jeżeli to okaże się prawdą to Conor sam się pogrążył w wystarczającym stopniu.
Nie wiem jak Wy, ale ja jestem w szoku jak po Smoleńsku. Mniej by mnie zaskoczyło chyba przejście Cristiano do Barcelony.
Takie tam obrażanie się małych dzieci – Dany i Conora. Skończy się tak, że Dana ogłosi main eventem Jones vs Cormier, a Dana dojdzie do porozumienia z Conorem i Conor wróci, wszyscy beda sie cieszyc, zacierać rece, beda nowe newsy o Conorze, że wraca z emerytury po tygodniu i to tyle. Conora pewnie za kare wrzuci jako co-main event. Takie tam ich kłótnie za pośrednictwem mediów, zamiast wyjaśnić sobie po męsku tę sprawę. No, ale jarajcie sie dalej i wierzcie w emeryturę Conora 🙂
Musi być coś na rzeczy. Hajs? Kontuzja? Jeszcze coś innego? Niemożliwe jest, że najpierw Dana White, mając kutasa Irlandczyka w gardle, mówi "Conor ma obsesję na punkcie rewanzu z Diazem, on jej chce", a potem McGregor najzwyczajniej w świecie robi takie coś.
Chyba, że jest jeszcze druga opcja po gali w Zagrzebiu – Conor zobaczył na Cohones zdjęcie przy automatach UFC 2 z @bialy1232 i stwierdził, ze rezygnuje, bo on jest tylko marną kopią "polskiego Conora" i nie chce mu zabierać sławy.
Jak nie wiadomo, o co chodzi…
Przekomarzanki Ryżego z Łyskiem.
No chyba, że sikane było do kubeczka z zaskoczenia i teraz obserwujemy próbę wyjścia "po chorwacku".
Nie zdziwie się jeśli Conor prowadzi jakieś rozmowy z Mayweatherem. Całkiem niedawno Floyd wspominał coś o poważnym wejściu w MMA…
Mayweather dostanie w MMA nieludzki oklep. Nie widzę boksera w MMA. Zawodnik z ułożoną stójką i niezłymi zapasami zrobi z niego dziwkę w oktagonie.
Przecież Mayweather chce być promotorem, a nie zawodnikiem mma…
Na chuj Mayweather ma się pchać do MMA? W porównaniu do tego co zarabiał w boksie dostałby grosze, do tego zebrał by oklep od pierwszego lepszego zawodnika który ma jakiekolwiek pojęcie o zapasach.
Chyba, że tak.
Przykra informacja i niespodziewana, choć wydaje się z tego co czytam nie jest to kwestia chwili, a dojrzewała od jakiegoś czasu. Wiem, że Conor wstawiał te foty z treningu, jak to się dobrze czuje itp, ale coś chyba przegapialiśmy po tej walce z Aldo. Niby nakręcony McGregor, a jednak spełniony bo został mistrzem i zrobił to co zapowiadał. Stawiam jednak na koniec kariery w UFC jeśli oczywiście to nie jakiś wkręt, a początek nowej okazji do zarobku. Przegrana z Diazem mogła być tylko dodatkowym bodźcem. Obawiam się jednak gdzieś, że to może być niesławna wpadka dopingowa. Same dywagacje, ale pewnie kiedyś się dowiemy o prawdziwych powodach.
To jest Genialne !
Ciekawe czy to kolejny wkret czy moze nie zartuje, po nim to nigdy nic nie wiadomo… Raz sie kloci na konferencji, raz dojebie Aldo w kilka sekund i z Diazem przegrac tez potrafi. Nieobliczalny czlowiek 😀
Ostatnia rzecz w którą uwierzę, to przejęcie się śmiercią tego gościa na gali TEF. Po tej walce i oświadczeniu wrzucał foty z treningów, filmiki jaki to zadowolony. Ewidentnie poszło o hajs.
A co z tym foto FB trenera z wczoraj?
No właśnie o to mi chodzi, jeszcze wczoraj wrzuca fotę uśmiechnięty z Mjolnira a parę godzin później pisze o emeryturze. Totalnie nielogiczne.
A mnie się nie o to rozchodziło, tylko o to:
ale nie wiem, czy to nie jakiś trolling
damn it, wydało się.. wkurwił mnie, ja wolę mniej szumu a przez niego same autografy, zawracanie dupy itp… nawet jak szukam nocnego idąc po piwko, wszyscy zaczepiają aż człowiek w spokoju trafić do sklepu nie może..
Pomyślmy:1. Conor na serio idzie na emeryturę. Traci kontrakt. Płaci karę za to, że się nie wywiązał Taki pazerny na pieniądze typ jak McGregor nie zostawi takiego sztos kontraktu z dupy, z dnia na dzień. =Nie opłaca się zawodnikowi oraz UFC2. Conor nie wywiązał się z obowiązku wypromowania gali (ME zobowiązuje a Mcgregor ostatnio siedział cicho. Być może to celowe zagranie ->pkt3), wakacyjki, relaks itd., co skutkowało tym, że Dana wyj*bał go z ME. Może za dużo sobie pozwolił? Może negocjował większe hajsy od UFC i miarka się przebrała. Jeżeli Dana zdejmuje pupila z ME to znaczy, że musiał mu BARDZO zajść za skórę.=Nie opłaca się zawodnikowi i UFC.3. Dana i Conor grają w jednej drużynie. Odniosłem wrażenie, że przez ostatnie kilka dni nie było nic słychać o Conorze i ogólnie rzadko o UFC200 (Cisza przed burzą.) To znaczy, że kłamią obaj i grają pod publikę. Promowanie na kontrowersji. Powrocik, przeprosiny, tuli tuli, większy hajs.=Opłaca się zawodnikowi i UFC. Nie łykam tego gówna.
Gość niszczy system!!!! Czegoś takiego to ja nie widziałem 🙂
Być może rzeczywiście zabieg ten ma na celu promocję gali z numerem 200, hmm :KotKapitalista:
Być może rzeczywiście zabieg ten ma na celu promocję gali z numerem 200, hmm :KotKapitalista:
To jest chore
To jest chore
To jest kurwa niesamowite :DC: Dwa razy obejrzałem 😀
To jest kurwa niesamowite :DC: Dwa razy obejrzałem 😀
Srał go pies, obsrał zbroje i tyle. A chciałem zobaczyć jak mu Diaz klepie maskę po raz drugi.
Srał go pies, obsrał zbroje i tyle. A chciałem zobaczyć jak mu Diaz klepie maskę po raz drugi.
Czyżby Żorż?
Czyżby Żorż?
Mjolnir wrzucił film z wczorajszego treningu, o chuj tu chodzi?
Mjolnir wrzucił film z wczorajszego treningu, o chuj tu chodzi?
Wyciekly wyniki testow z USADA i sie okazala, ze Conor ma we krwi apteke. Zeby wyjsc z twarza z calej sytuacji Conor odstawia szopke na polecenie Dany, ktory w tym czasie 'negocjuje' (przy pomocy wloskich poplecznikow) z czlonkami komisji zniszczenie obciazajacych dokumentow. Pare tygodni i bedzie po staremu
A może ktoś mi powiedzieć co jest napisane w tle na tym tłicie od trenerka Rudego? Bo ja ni huja nie mogę się doczytać.
A może ktoś mi powiedzieć co jest napisane w tle na tym tłicie od trenerka Rudego? Bo ja ni huja nie mogę się doczytać.
Dla Conora dni świetności są już tylko wspomnieniem 😉
Dla Conora dni świetności są już tylko wspomnieniem 😉
"Might mean sitting out until…"
"Może będzie musiał przeczekać, dopóki…"
Z kontekstu wynika jakby coś się stało i może to oznaczać, że Conor musi usunąć się w cień, dopóki się nie odstanie 🙂
"Might mean sitting out until…"
"Może będzie musiał przeczekać, dopóki…"
Z kontekstu wynika jakby coś się stało i może to oznaczać, że Conor musi usunąć się w cień, dopóki się nie odstanie 🙂
Jak nic chodzi o smianie sie z religi Khabiba teraz caly team Conora sie chowa
Jak nic chodzi o smianie sie z religi Khabiba teraz caly team Conora sie chowa
:kaczy:
http://www.polsatsport.pl/wiadomosc/2016-04-20/conor-mcgregor-pobil-rekord-kobeego-bryanta/
:kaczy:
http://www.polsatsport.pl/wiadomosc/2016-04-20/conor-mcgregor-pobil-rekord-kobeego-bryanta/
To niech do Ankosu wbijają (…..)
Islandzki lewaki zaraz ich muslimom wydadzą 😆
To niech do Ankosu wbijają (…..)
Islandzki lewaki zaraz ich muslimom wydadzą 😆
That Escaleted Quickly
That Escaleted Quickly
Conor po ostatnim przegranym pojedynku z Diazem znalazł się dość ciężkiej sytuacji, biorąc pod uwagę planowany rewanż z Diazem w chujowej wręcz. Stracił wiele wizerunkowo oraz marketingowo. Można nawet powiedzieć, że trochę przygasł, mimo, że po przegranej walce dobrze radził sobie ze stresem i przyzwoitym mindfuckiem. Tyle, że stracił coś dużo ważniejszego, na czym właściwie opierał się jego image czyli pewność siebie i arogancje, także w klatce. Trafił na jednego z najgorszych przeciwników na jakich mógł trafić właśnie na niego na STOCKTON 209 DIAZ BROS dziwko mała dziweczko. Przypomnijmy sobie coś, albo dowiedzmy się czegoś co wiedzieć warto i pamiętać i nie tylko
Nate Diaz w swojej karierze na 10 przegranych walk tylko raz przegrał przez TKO, natomiast 8 przegranych walk to decyzje, między innymi z Dos Anjosem(wpierdol), Thomson(TKO ale chujowy) Henderson(nie oglądałem bo hendo gej), Rory McDonald(muszę nadrobić). Skoro takie diabły nie były w stanie odłączyć go ciosami, to jak miał to zrobić Conor McGregor(to jest pytanie konkursowe, za dobre odpowiedzi PW diagramy w formie wykresów oraz dodatkowe pliki audio też fajne)??????????????????
PROSZĘĘ ZOBACZYĆ
to samo uderzenie z totalnie kurwa innej strony, ale kopnięcie to samo !!
To jest gość, którego nie posadził nikt, oprócz tego jednego raza wyżej
To teraz zapnijcie pasy i lecimy dalej z turborozkminą
W zgodzie z faktami urojonymi Nate Diaz 3 dni przed walką pił całymi dniami, przynajmniej przez cały filmik… Wniosek? Trenował raptem 3 dni do walki, do której Conor trenował chuj wie ile, ale dłużej na pewno. DOCHODZIMY DO SEDNA
Wyobraźcie sobie siebie w takiej sytuacji, że trenujecie do walki pierdolony chuj wie jaki czas, a wasz przeciwnik po 3 dniach treningu picia pokazuję Ci wszystko to, czego nie chciałeś wiedzieć ! Naglę twój zasięg jest mniejszy niż przeciwnika, więc masz problem z łapaniem dystansu. Nabrałeś kurwa zajebistych fajnych mięśni i są naprawdę kozak, ale kurwa wiaderka z tlenu lecą na kozaku, żeby nakarmić skurwysynów. A że skurwysyny urosły, a ty w takim czasie nie jesteś w stanie zrobić kondycji pod te mięśnie skurwysyny, to po 1 rundzie sobie oddychasz ciężko dla jaj, żeby było śmieszniej czarowałeś kurwa przechodziłeś samego siebie, trafiałeś lewe z kosmosu normalnie w punkt i to nie raz i nie dwa. Z typa krew leje się jak ze świni i tak samo zresztą wygląda, nawet jak się nie leje. Myślisz sobie kurwa : zakręciłem gaz? dobra runda w moim wykonaniu, trafiłem padalca paroma lewymi z całej lapety i co prawda stoi ale się waha. Ja się zmęczyłem też w chuj, ale teraz wjeżdżam i nikt się nie skapnie..
TERAZ PRZENOSIMY SIĘ DO GŁOWY DIAZA
Dobra kurwa jebać jebać fajnie tańczy, ale ma szczęście, że musiałem się oszczędzać 1runde bo kurwa Melendez dobre koko i chesaa jakiegoś kosior miał melanż trwał, witam w Oktagonie, nie w jebanej restauracji tylko w swojej głowie…
Dobra gong, ale się nakręciłem dopiero wchodzę na obroty a tu jeszcze 4 zajebiste rundy KOCHAM ŻYCIE
WOJTEK NARRATOR TERA ELO
Co było dalej to wszyscy widzieliśmy. Moim zdaniem Diaz naprawdę stłamsił Conora, nie chodzi mi o skillsy w klatce, odebrał mu chęć do rywalizacji! Pokazał mu, że waga lekka to takie chłopaki jak on i nokautujący cios w piórkowej nic nie znaczy wagę wyżej. Przedstawił mu prosto na twarzy, że ta mistyczna lewa ręka co miała kłaść Werduma i innych misi, nie daję sobie rady z kimś większym od karła( oczywiście porównanie na wyrost, Conor zajebista lewa, Diaz najlepsza w dywizji obrona twarzą 🙂 ). Rzucił też światło albo cień na serce do walki tygrysa McGregora, który po paru strzałach zaczyna się cofać i wyraźnie traci pewność siebie(LAWRER ŚMIEJE SIĘ I JA TEŻ). Braki w BJJ pomijam, bo to każdy wiedział, nawet Conor.
Teraz zadajmy sobie pytanie. Czy Conor McGregor nawet po mocnym przygotowaniu jest wstanie zbić Diaza na przestrzeniu 5 rund i zgarnąć decyzje??? Nie ma szans, bo Diaz z każdą rundą więcej paliwka i coraz agresywniej. Może nokaut? hehehehhehe…. O BJJ znów nie wspomnę czy parterze jako takim;)
Co tego wszystkie wynika? To, że Conor na starcie jest przegrany, a przegranie tej walki to tak na prawdę koniec trashtalku Conora, czyli też koniec Conora jakiego znamy.
Może wrócić do piórkowej, ale wątpię, żeby po nabraniu takiej masy miałby się pierdolić ze zbijaniem. Dodatkowo on zawsze na ważeniu wyglądał jak trup, na pewno nie chce do tego wracać. Teraz dla Conora najlepszym wyjściem jest zwakowanie pasa, pójście na emeryturę i powrót za rok lub 2 lata, kiedy faktycznie będzie miał jakieś szanse w lekkiej.
Myślę, że to jest jeden z powodów, dlaczego to wszystko wydarza się i tak powiem
Wszystkie spekulacje o powrotach GSP, hajsie, coś tam, mają sens i również mogą mieć wpływ. Na tę decyzję na pewno wpłynęło wiele rzeczy, szczególnie ostatnia śmierć rodaka Conora w klatce. Pewnym jest, że na te chwile pójście na emeryturę z możliwością powrotu kiedy się chce jest dla niego najlepszą opcją. W zasadzie odejdzie jako KSIĄŻE piórkowej (brakuje Edgara), po jednej przegranej w innej wadze. Ma w chuj hajsu, może pójdzie w aktorstwo lub inne chuje muje. Najważniejsze jest to, że w każdej chwili może wrócić i moim zdaniem na pewno to zrobi !!
Dla wszystkich co, że za długie nie czytałem, może nawet lepiej
Dla wszystkich co, po chuj żeś to pisał co serdeczne pozdro
Dla wszystkich co, palą weed ruchają tony świń i jest grubo to powiem, że wczoraj 420 obchodzone, dobry Royal Cheese wjechał przed północą i jest git, ale świń zeroo ;(
Conor po ostatnim przegranym pojedynku z Diazem znalazł się dość ciężkiej sytuacji, biorąc pod uwagę planowany rewanż z Diazem w chujowej wręcz. Stracił wiele wizerunkowo oraz marketingowo. Można nawet powiedzieć, że trochę przygasł, mimo, że po przegranej walce dobrze radził sobie ze stresem i przyzwoitym mindfuckiem. Tyle, że stracił coś dużo ważniejszego, na czym właściwie opierał się jego image czyli pewność siebie i arogancje, także w klatce. Trafił na jednego z najgorszych przeciwników na jakich mógł trafić właśnie na niego na STOCKTON 209 DIAZ BROS dziwko mała dziweczko. Przypomnijmy sobie coś, albo dowiedzmy się czegoś co wiedzieć warto i pamiętać i nie tylko
Nate Diaz w swojej karierze na 10 przegranych walk tylko raz przegrał przez TKO, natomiast 8 przegranych walk to decyzje, między innymi z Dos Anjosem(wpierdol), Thomson(TKO ale chujowy) Henderson(nie oglądałem bo hendo gej), Rory McDonald(muszę nadrobić). Skoro takie diabły nie były w stanie odłączyć go ciosami, to jak miał to zrobić Conor McGregor(to jest pytanie konkursowe, za dobre odpowiedzi PW diagramy w formie wykresów oraz dodatkowe pliki audio też fajne)??????????????????
PROSZĘĘ ZOBACZYĆ
to samo uderzenie z totalnie kurwa innej strony, ale kopnięcie to samo !!
To jest gość, którego nie posadził nikt, oprócz tego jednego raza wyżej
To teraz zapnijcie pasy i lecimy dalej z turborozkminą
W zgodzie z faktami urojonymi Nate Diaz 3 dni przed walką pił całymi dniami, przynajmniej przez cały filmik… Wniosek? Trenował raptem 3 dni do walki, do której Conor trenował chuj wie ile, ale dłużej na pewno. DOCHODZIMY DO SEDNA
Wyobraźcie sobie siebie w takiej sytuacji, że trenujecie do walki pierdolony chuj wie jaki czas, a wasz przeciwnik po 3 dniach treningu picia pokazuję Ci wszystko to, czego nie chciałeś wiedzieć ! Naglę twój zasięg jest mniejszy niż przeciwnika, więc masz problem z łapaniem dystansu. Nabrałeś kurwa zajebistych fajnych mięśni i są naprawdę kozak, ale kurwa wiaderka z tlenu lecą na kozaku, żeby nakarmić skurwysynów. A że skurwysyny urosły, a ty w takim czasie nie jesteś w stanie zrobić kondycji pod te mięśnie skurwysyny, to po 1 rundzie sobie oddychasz ciężko dla jaj, żeby było śmieszniej czarowałeś kurwa przechodziłeś samego siebie, trafiałeś lewe z kosmosu normalnie w punkt i to nie raz i nie dwa. Z typa krew leje się jak ze świni i tak samo zresztą wygląda, nawet jak się nie leje. Myślisz sobie kurwa : zakręciłem gaz? dobra runda w moim wykonaniu, trafiłem padalca paroma lewymi z całej lapety i co prawda stoi ale się waha. Ja się zmęczyłem też w chuj, ale teraz wjeżdżam i nikt się nie skapnie..
TERAZ PRZENOSIMY SIĘ DO GŁOWY DIAZA
Dobra kurwa jebać jebać fajnie tańczy, ale ma szczęście, że musiałem się oszczędzać 1runde bo kurwa Melendez dobre koko i chesaa jakiegoś kosior miał melanż trwał, witam w Oktagonie, nie w jebanej restauracji tylko w swojej głowie…
Dobra gong, ale się nakręciłem dopiero wchodzę na obroty a tu jeszcze 4 zajebiste rundy KOCHAM ŻYCIE
WOJTEK NARRATOR TERA ELO
Co było dalej to wszyscy widzieliśmy. Moim zdaniem Diaz naprawdę stłamsił Conora, nie chodzi mi o skillsy w klatce, odebrał mu chęć do rywalizacji! Pokazał mu, że waga lekka to takie chłopaki jak on i nokautujący cios w piórkowej nic nie znaczy wagę wyżej. Przedstawił mu prosto na twarzy, że ta mistyczna lewa ręka co miała kłaść Werduma i innych misi, nie daję sobie rady z kimś większym od karła( oczywiście porównanie na wyrost, Conor zajebista lewa, Diaz najlepsza w dywizji obrona twarzą 🙂 ). Rzucił też światło albo cień na serce do walki tygrysa McGregora, który po paru strzałach zaczyna się cofać i wyraźnie traci pewność siebie(LAWRER ŚMIEJE SIĘ I JA TEŻ). Braki w BJJ pomijam, bo to każdy wiedział, nawet Conor.
Teraz zadajmy sobie pytanie. Czy Conor McGregor nawet po mocnym przygotowaniu jest wstanie zbić Diaza na przestrzeniu 5 rund i zgarnąć decyzje??? Nie ma szans, bo Diaz z każdą rundą więcej paliwka i coraz agresywniej. Może nokaut? hehehehhehe…. O BJJ znów nie wspomnę czy parterze jako takim;)
Co tego wszystkie wynika? To, że Conor na starcie jest przegrany, a przegranie tej walki to tak na prawdę koniec trashtalku Conora, czyli też koniec Conora jakiego znamy.
Może wrócić do piórkowej, ale wątpię, żeby po nabraniu takiej masy miałby się pierdolić ze zbijaniem. Dodatkowo on zawsze na ważeniu wyglądał jak trup, na pewno nie chce do tego wracać. Teraz dla Conora najlepszym wyjściem jest zwakowanie pasa, pójście na emeryturę i powrót za rok lub 2 lata, kiedy faktycznie będzie miał jakieś szanse w lekkiej.
Myślę, że to jest jeden z powodów, dlaczego to wszystko wydarza się i tak powiem
Wszystkie spekulacje o powrotach GSP, hajsie, coś tam, mają sens i również mogą mieć wpływ. Na tę decyzję na pewno wpłynęło wiele rzeczy, szczególnie ostatnia śmierć rodaka Conora w klatce. Pewnym jest, że na te chwile pójście na emeryturę z możliwością powrotu kiedy się chce jest dla niego najlepszą opcją. W zasadzie odejdzie jako KSIĄŻE piórkowej (brakuje Edgara), po jednej przegranej w innej wadze. Ma w chuj hajsu, może pójdzie w aktorstwo lub inne chuje muje. Najważniejsze jest to, że w każdej chwili może wrócić i moim zdaniem na pewno to zrobi !!
Dla wszystkich co, że za długie nie czytałem, może nawet lepiej
Dla wszystkich co, po chuj żeś to pisał co serdeczne pozdro
Dla wszystkich co, palą weed ruchają tony świń i jest grubo to powiem, że wczoraj 420 obchodzone, dobry Royal Cheese wjechał przed północą i jest git, ale świń zeroo ;(
W klatce zmarł Portugalczyk.
W klatce zmarł Portugalczyk.
a to przepraszam, gdzieś tak przeczytałem albo sam sobie dodałem ;p
a to przepraszam, gdzieś tak przeczytałem albo sam sobie dodałem ;p
McGregora nie lubię (za wybujałe ego), ale w wariant obsranej zbroi jakoś nie chce mi się wierzyć. Podobnie warianty alko/narko i koksownik obecnie wydają mi się niepodparte żadnymi faktami, więc trudno je rozpatrywać.
Na mój gust to poszło o to, że McGregor poczuł się zbyt pewny swojej pozycji, tzn. albo chciał renegocjować warunki finansowe, albo faktycznie ma jakiegoś drobnego doła po tym co się stało w Irlandii i nie czuł się na siłach żeby promować galę w swoim stylu. Wyobrażam sobie, że zadzwonił do Dany z informacją, że "po mojemu albo wcale", na co ten mu odpowiedział "no to wcale". W takiej sytuacji kontrakt pewnie wymusza na nim przejście na emeryturę, bo zapewne w przeciwnym wypadku musiałby wyprzedać narządy, żeby nie zbankrutować.
Naturalnie to tylko teoria i to z serii tych, których raczej nie da się potwierdzić nie będąc w kręgu zainteresowanych.
Biorę jeszcze pod uwagę, że to jakiś przedziwny sposób promocji (zobaczcie jakie poruszenie wywołało ta informacja), ale jeśli miałaby być to prawda, to jest to żerowanie na najniższych instynktach. Gdyby się okazało, że to prawdziwy powód to straciłbym cień zaufania do tego co mówi McGregor.
McGregora nie lubię (za wybujałe ego), ale w wariant obsranej zbroi jakoś nie chce mi się wierzyć. Podobnie warianty alko/narko i koksownik obecnie wydają mi się niepodparte żadnymi faktami, więc trudno je rozpatrywać.
Na mój gust to poszło o to, że McGregor poczuł się zbyt pewny swojej pozycji, tzn. albo chciał renegocjować warunki finansowe, albo faktycznie ma jakiegoś drobnego doła po tym co się stało w Irlandii i nie czuł się na siłach żeby promować galę w swoim stylu. Wyobrażam sobie, że zadzwonił do Dany z informacją, że "po mojemu albo wcale", na co ten mu odpowiedział "no to wcale". W takiej sytuacji kontrakt pewnie wymusza na nim przejście na emeryturę, bo zapewne w przeciwnym wypadku musiałby wyprzedać narządy, żeby nie zbankrutować.
Naturalnie to tylko teoria i to z serii tych, których raczej nie da się potwierdzić nie będąc w kręgu zainteresowanych.
Biorę jeszcze pod uwagę, że to jakiś przedziwny sposób promocji (zobaczcie jakie poruszenie wywołało ta informacja), ale jeśli miałaby być to prawda, to jest to żerowanie na najniższych instynktach. Gdyby się okazało, że to prawdziwy powód to straciłbym cień zaufania do tego co mówi McGregor.
Polowanie na emeryta
Polowanie na emeryta
Tyle wygrać
Tyle wygrać
Tyle wygrać
Stay tuned!
Stay tuned!
Stay tuned!
Conor nie wszedł do głowy Diazowi i przegrał. Padł więc mit "niepokonanego", silnego psychicznie gościa z betonowym łbem i kowadłem w łapie. Hype-train wyhamował. Ciężko byłoby go napędzić drugi raz.
Conor nie wszedł do głowy Diazowi i przegrał. Padł więc mit "niepokonanego", silnego psychicznie gościa z betonowym łbem i kowadłem w łapie. Hype-train wyhamował. Ciężko byłoby go napędzić drugi raz.
Conor nie wszedł do głowy Diazowi i przegrał. Padł więc mit "niepokonanego", silnego psychicznie gościa z betonowym łbem i kowadłem w łapie. Hype-train wyhamował. Ciężko byłoby go napędzić drugi raz.
@99mayday , piękne to daję serduszko <3
ma ktoś popcorn ? niezłe przedstawienie
@99mayday , piękne to daję serduszko <3
ma ktoś popcorn ? niezłe przedstawienie
@99mayday , piękne to daję serduszko <3
ma ktoś popcorn ? niezłe przedstawienie
Dobry pościk 🙂
Ale co do Twojego pytania. Zdecydowanie dość łatwa odpowiedź akurat. Conor bazuje na swym uderzeniu, jest strikerem przede wszystkim. Z wymienionych przez Ciebie nikt tak dobrym bokserem nie był, (choć może teraz już są, czas leci, ale wątpię). Dos Anjos, Bendo czy Thomson to bardzo przekrojowi zawodnicy, więc mogą szukać różnych dróg. Conor ma wyspecjalizowany striking, ale i to nie pomogło. Zawiodło wiele, ale dobrze, że chce zrobić krok w tył. Mnie tylko bawi jak od własnego miecza zginął. Co mówił o rywalach, którzy mieli kończyć kariery po porażkach z nim, a sam jednak mimo, że walka była planowana nie od wczoraj teraz się wycofał. Mógł takie powody podać wcześniej i w ogóle nie podpisywać tego rewanżu.
Dobry pościk 🙂
Ale co do Twojego pytania. Zdecydowanie dość łatwa odpowiedź akurat. Conor bazuje na swym uderzeniu, jest strikerem przede wszystkim. Z wymienionych przez Ciebie nikt tak dobrym bokserem nie był, (choć może teraz już są, czas leci, ale wątpię). Dos Anjos, Bendo czy Thomson to bardzo przekrojowi zawodnicy, więc mogą szukać różnych dróg. Conor ma wyspecjalizowany striking, ale i to nie pomogło. Zawiodło wiele, ale dobrze, że chce zrobić krok w tył. Mnie tylko bawi jak od własnego miecza zginął. Co mówił o rywalach, którzy mieli kończyć kariery po porażkach z nim, a sam jednak mimo, że walka była planowana nie od wczoraj teraz się wycofał. Mógł takie powody podać wcześniej i w ogóle nie podpisywać tego rewanżu.
Dobry pościk 🙂
Ale co do Twojego pytania. Zdecydowanie dość łatwa odpowiedź akurat. Conor bazuje na swym uderzeniu, jest strikerem przede wszystkim. Z wymienionych przez Ciebie nikt tak dobrym bokserem nie był, (choć może teraz już są, czas leci, ale wątpię). Dos Anjos, Bendo czy Thomson to bardzo przekrojowi zawodnicy, więc mogą szukać różnych dróg. Conor ma wyspecjalizowany striking, ale i to nie pomogło. Zawiodło wiele, ale dobrze, że chce zrobić krok w tył. Mnie tylko bawi jak od własnego miecza zginął. Co mówił o rywalach, którzy mieli kończyć kariery po porażkach z nim, a sam jednak mimo, że walka była planowana nie od wczoraj teraz się wycofał. Mógł takie powody podać wcześniej i w ogóle nie podpisywać tego rewanżu.