Michale Bisping i Israel Adesanya

Superwalki w świecie MMA nie są niczym nowym. W ostatnim czasie dużo mówi się np. o potencjalnym starciu pomiędzy Israelem Adesanyą (MMA 18-0), mistrzem wagi średniej i Jonem Jonesem (MMA 25-1-1NC), mistrzem wagi półciężkiej UFC. Michael Bisping, były mistrz UFC i emerytowany zawodnik, ma już jednak dość ciągłego słuchania o takich starciach.

Szczerze powiedziawszy mam dość gadania o tych wszystkich superwalkach. Chcę oglądać mistrzów broniących pasy. Myślę, że w zeszłym i poprzednim roku to wszystko stało się nieco głupie.

Bisping w swoim podcaście dodał również, że chyba samo UFC też chce się skupić teraz bardziej na starciach rankingowych.

Wydaje mi się, że UFC też nie ma ochoty szybko robić superwalk. Z jednej strony bowiem próbują przyciągnąć uwagę publiczności, a z drugiej pozbawiają jednego z pasów, Henry’ego Cejudo. Teraz o pas zawalczy Benavidez z Figueiredo. I właśnie tak UFC musi podchodzi do tematu. Został już tylko jeden podwójny mistrz, czyli Amanda Nunes, a w jej przypadku wynika to zapewne z tego, że nie ma nikogo innego, kto mógłby ją zastąpić w 145 funtach.

Zobacz również: Do tego czasu muszę wyczyścić swoją kategorię – Adesanya i jego plan na pobicie Jonesa

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.