Ryan Bader, który pokonując Fedora Emeliannekę, wywalczył tym samy pas mistrzowski wagi ciężkiej organizacji Bellator, uważa że to osiągnięcie ugruntowało jego pozycję wśród najlepszych zawodników na świecie.

Myślę, że to zwycięstwo umocniło moją pozycję jednego z najlepszych zawodników bez podziału na kategorie wagowe. Czuję jednak, że jestem teraz w szczytowej formie i zostało mi jeszcze wiele do zrobienia. Dopiero więc się rozkręcam w kontekście swojego sportowego dziedzictwa.

Mimo takiego spojrzenia na sprawę, Bader myśli, iż trudno będzie mu zrobić coś, co przebiłoby aktualne osiągnięcia i powiedział o tym otwarcie podczas niedawnego spotkania z mediami.

Z drugiej strony to jest teraz pewien szczyt. Jestem podwójnym mistrzem. Pokonałem Fedora, jednego z najlepszych zawodników w historii tego sportu. Co można osiągnąć większego? Nie mogę zejść do wagi średniej. Oczywiście mogę bronić pasów, ale ostatecznie dzień, gdy pokonałem Fedora zapewne pozostanie tym największym osiągnięciem.

2 KOMENTARZE

  1. Bo ubiłeś Fedora , który już X lat temu powinien zejść ze sceny i rządzisz w Bellatorze gdzie każdy odpad z UFC bije mistrzów tejże organizacji ?

  2. Pamiętam jak się sadził do Rumbla i dostał tak sromotny łomot. Tak straszny gwałt, że pokonanie drugoligowych emerytów nie zmyje tamtego wpierdzielu.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.