Tyron Woodley w walce z Colbym Covingtonem ma zamiar odpowiedzieć na prośby fanów. W ostatnich pojedynkach były mistrz kategorii półśredniej był niezbyt aktywny w stójce i przegrał swoje starcia kolejno z Kamaru Usmanem i Gilbertem Burnsem. Teraz fani nawołują do „The Chosen One” żeby był bardziej agresywny w stójce. Woodley na swoim profilu na Instagramie zarzeka się, że będzie chciał pokazać to w walce z „The Chaos”.

Zgadzam się z wami. Będę bardziej agresywny w stójce. Fani cały czas mi powtarzają: bądź bardziej agresywny, bądź bardziej aktywny w stójce. Muszę tak zrobić… Zgadzam się z wami i obiecuję wam to.

Będę bardziej agresywny. Będę uderzał go w głowę, ciało, mogę nawet uderzyć go w krocze dla ostrzeżenia. Bum! Przyjmę z chęcią uwagę od sędziego albo nawet odjęcie punktu.

Walka dwóch czołowych zawodników kategorii półśredniej odbędzie się 19 września w Las Vegas.

Covington (15-2 MMA) w ostatniej walce musiał uznać wyższość mistrza kategorii półśredniej UFC, Kamaru Usmana na UFC 245. Zawodnik na swoim koncie ma wygrane z m.in. byłym mistrzem dywizji, Robbiem Lawlerem czy Demianem Maią.

Woodley (19-5-1 MMA) stracił pas mistrzowski kategorii półśredniej UFC na rzecz Kamaru Usmana na UFC 235. Po roku wrócił do klatki, aby zmierzyć się z Gilbertem Burnsem. Aktualnie „T-Wood” zajmuje 5. miejsce w rankingu UFC, zaraz za Leonem Edwardsem, z którym miał bić się na nieodbytej gali w Londynie.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.