Sean O’Malley i Cody Garbrandt wygrali swoje walki na minionej gali UFC 250 przez widowiskowe nokauty. Obaj zawodnicy otrzymali po 50 tysięcy dolarów bonusu za występ wieczoru. Po gali szybko rozpętała się dyskusja, który nokaut był lepszy. Garbandt, były mistrz wagi koguciej, jest przekonany o wyższości swojej akcji kończącej.

Mój nokaut był dużo lepszy. Zdecydowanie bardziej brutalny, gość nie mógł się podnieść. W momencie wyprowadzania tego uderzenia czułem, że dzięki tej trajektorii, sile i szybkości trafię go i znokautuję. Perfekcyjny cios i do tego fajny walk off.

Zobacz więcej: O’Malley przekonany o zwycięstwie z Garbrandtem. „Cody nie weźmie walki ze mną”

Na słowa Garbrandta zareagował Sean O’Malley. „Sugar” opublikował w swoich mediach społecznościowych nagranie, w którym tłumaczy w jaki sposób udało mu się znokautować Eddiego Winelanda, a także w nieco prześmiewczy sposób analizuje cios Cody’ego.

Są różne poziomy zaawansowania w walce w stójce. Jeśli masz siłę uderzenia, to możesz się po prostu zgiąć, rzucić czymkolwiek i jeśli trafisz, to pewnie znokautujesz przeciwnika. Ja wybieram czystą technikę i szybkość. Obie akcje były jednak niezłe.

Nokauty w wykonaniu O’Malleya oraz Garbrandta, jak również opisy z przebiegu walk, można zobaczyć poniżej.

Dla Garbrandta (12-3 MMA) wygrana z Assuncao była pierwszym triumfem od grudnia 2016 roku, kiedy to zdobył pas mistrzowski w pojedynku z Dominickiem Cruzem. Potem zawodnik przegrał trzy razy z rzędu przez nokaut – z TJ Dillashawem (dwukrotnie) i Pedro Munhozem.

O’Malley (12-0 MMA) na UFC 250 pokonał byłego mistrza organizacji WEC, Eddiego Winelanda. Była to dotychczas największa wygrana w karierze młodego zawodnika. 25-latek 8 z 12 wygranych zdobywał przez (T)KO.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.