Robert Helenius (30-3, 19 KO) po pokonaniu Adama Kownackiego uważa, że pokonałby Anthony’ego Joshuę (23-1, 21 KO). W rozmowe z boxingscene.com „Nordycki Koszmar” z dużą pewnością siebie wypowiedział się na temat potencjalnego starcia z Brytyjczykiem.
„Gdybym zawalczył z Joshuą oznaczałoby to, że Finlandia będzie miała nowego mistrza świata. Myślę, że byłaby to naprawdę interesująca walka. Poszłoby mi z pewnością dobrze. Sparowałem już z nim, więc trochę go znam. To dobry facet. Bardzo go lubię. Ale stoi na mojej drodze do tytułu mistrzowskiego, więc muszę się z nim rozprawić.”
Jego menedżer również jest pewny zwycięstwa w potencjalnym starciu.
„Myślę, że nadejdzie czas, kiedy WBA podejmie prawidłową decyzję i ogłosi Roberta obowiązkowym pretendentem do mistrzostwo Anthony’ego Joshuy. On zaszokował fanów w Ameryce nokautując Kownackiego i zaszokuje fanów na całym świecie, kiedy pokona Joshuę.”
Helenius w ostatniej walce sensacyjnie pokonał Adama Kownackiego. Wcześniej 36-latek pokonywał między innymi Erkana Tepera czy Franza Rilla, przegrywał natomiast z Geraldem Washingtonem, Dillianem Whyte’em czy Johannem Duhaupasem.
To, że pokonał Kownackiego nie oznacza od razu, że pokonałby Joshuę. Trochę odlecieli.
Kurde Adaś co żeś ty narobił?!? Ale wierzę, że jeszcze wrócisz i że nie powiedziałes ostatniego słowa
:najmancoty::razz:udziaonicbyniedao:
Joshue pokonać jest w stanie tylko Fury i Wilder w 1 walce na 100. Tego Heleniusa to on sobie może na rozgrzewkę ubić
Kurwa typ po lewej wygląda jak szminka :razz:ociesznymirek: dziwimy się, że katastrofy, pandemie, lgbt. Jak na świecie stąpa drugi typ od afery kadrowej.
Ale to jest Ajtuj:mamedwhat:
:iamdone: kurwa faktycznie :korwinwhat::robertmakeup:
:waldeklaugh: