Podczas nadchodzącej gali UFC 253 Dominick Reyes po raz drugi zawalczy o mistrzowski pas UFC. W pierwszym boju przegrał na punkty z Jonem Jonesem. Tym razem jego rywalem będzie Jan Błachowicz i Reyes liczy, że razem dadzą piękne widowisko. Obaj zawodnicy spotkali się dzisiaj ”oko w oko” przy pięknej scenerii w Abu Zabi przed walką.

Do gali z udziałem Błachowicza dojdzie już w nocy z soboty na niedzielę. W starciu wieczoru Paulo Costa będzie próbował odebrać pas mistrzowski kategorii średniej UFC Israelowi Adeanyi.

Błachowicz ma aktualnie dobrą passę trzech zwycięstw w organizacji UFC. W ostatnich trzech walkach w UFC pokonał Luke’a Rockholda, Ronaldo Souzę i Coreya Andersona. Polak w starciu z Rockholdem złamał mu szczękę i zakończył pojedynek w drugiej rundzie, wygrał na punkty z Ronaldo Souzą, natomiast Coreya Andersona znokautował już w pierwszej odsłonie boju. Błachowicz na dziewięć ostatnich pojedynków w UFC przegrał tylko raz, w walce z Thiago Santosem.

Czy Polak wolałby jednak zmierzyć się z Jonem Jonesem o złoto kategorii półciężkiej? Na początku miał pewien niesmak, ale jak przyznał na konferencji prasowej – szybko mu przeszło, ponieważ Reyes to wysokiej klasy zawodnik.

Na początku może i faktycznie byłem zawiedziony tym, że nie zmierzę się z Jonem Jonesem, ale po dwóch dniach mi przeszło. Dominick to świetny zawodnik, prawie pokonał ”Bonesa”, szalenie wyrównana walka. Jest jednym z najlepszych, skupiam się tylko na nim, na Jonesa jeszcze przyjdzie czas.

Oglądam walki Reyesa, odkąd dołączył do UFC, jego odwrotna pozycja robi wrażenie, potrafi nieźle przymierzyć kopnięciem na korpus czy uderzyć silnym lewym prostym.

Amerykanin zaś liczy na prawdziwą jatkę w klatce, wyobraża sobie zwycięstwo w pięknym stylu, o czym mówi w rozmowie dla Przeglądu Sportowego.

O to mi właśnie chodzi. Niech to będzie spektakularne widowisko. Włóżmy w nie wszystko, co mamy, aby każdy wiedział, że ogląda coś naprawdę dobrego. I niech nas za to docenią. Chcę, aby była to jedna z tych walk, które tak naprawdę nie mają przegranego. Niech fani dostaną wszystko, czego chcieli. Takie jest moje podejście do pojedynków. No i tak, mówiłem szczerze, że to trudniejsze zestawienie niż z Jonesem. Absolutnie.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.