Niepokonany Oscar Valdez bez najmniejszych problemów pokonał mistrza WBC w wadze superpiórkowej i zdobył upragniony tytuł. Miguel Berchelt w 10 rundzie runął na deski!
Dzisiejszej nocy doszło do spotkania Oscara Valdeza z Miguelem Bercheltem w Las Vegas. Obaj pięściarze pochodzą z Meksyku, jednak do tej pory mistrzostwo dzierżył Berchelt, który zdobył pas WBC w wadze superpiórkowej w 2017 roku i od tamtej pory zdominował dywizję. W tej walce nie mógł jednak przeciwstawić się fenomenalnej szybkości Oscara. Od pierwszej rundy pretendent skupiał się na zejściach i dobrej kontrze. Nie bał się atakować i wyczekiwał odpowiedniego momentu. W czwartej odsłonie Berchelt poczuł ogromne zagrożenie, kiedy jego rywal rozpracował go przy linach i zmusił do obrony. Od tamtej pory losy tego spotkania były przesądzone. Z rundy na rundę Oscar zyskiwał większą przewagę i bawił się pojedynkiem, aż w końcu zakończył swój bój akcją rodem z Matrixa.
Na poniższych nagraniach można zobaczyć świetną akcję Oscara Valdeza.
Vicious, scary stuff. What a KO by Oscar Valdez. pic.twitter.com/XCLiiIzujK
— Ariel Helwani (@arielhelwani) February 21, 2021
Oscar Valdez już w latach 2007-2010 na ringach amatorskich uznawany był za duży talent. Meksykanin w wieku 17 lat zakwalifikował się do Igrzysk Olimpijskich w Pekinie. Swoją pierwszą walkę przegrał z samym złotym medalistą, jednak w tym samym roku został mistrzem świata juniorów w wadze piórkowej. Następnie jego dużym osiągnięciem było dotarcie do ćwierćfinału na Igrzyskach Olimpijskich w Londynie. Oscar tuż po turnieju zdecydował się przejść na zawodowstwo i od tamtej pory nie przegrał ani razu. Na jego koncie znajdziemy tylko kilka walk, w których sędziowie decydowali o rozstrzygnięciu boju. Dzisiejszej nocy wygrał po raz 29 w karierze, nie przegrywając ani razu i dołożył kolejny nokaut do kolekcji.
An absolutely VICIOUS knockout from Oscar Valdez 😳
(via @trboxing) pic.twitter.com/BMu4mDfh30
— DAZN Boxing (@DAZNBoxing) February 21, 2021
:najmancoty:
Ładnie go skontrował 🙂
Neo to raczej nie był, ale bardzo ładne KO trzeba przyznać :frankapprove:
K.o dobry ale gdzie ten matrix :travolta:
:gdzie:
A tak poza tym to piękne K.O. 😎
Gdzie ten matrix ? Zwykle ko i tyle
Matrix?
:mamedwhat:
:gdzie:
Może i mało matrixa, ale i tak by pewnie ubił tego placka Chimaeva jak kotleta
:jjsmile:
:jjsmile:
Widzisz @Leatherface , takie dzbany robią spam o Chimaevie a nie ja
:suchykarol:
:jjsmile:
Ciapajewa moze ubić tylko Amadeusz Ferrerro
:suchykarol:
Jak duzo mniejsza sile ciosu ma Chmaev od Amadeusza Ferrari?
zajebiste ko :razz:enn:
:suchykarol:
Próbuje się wybić na fejmie Chimaeva
:beczka:
Ewentualnie Wiewiór by go swoimi zapasami stlamsil
Amadeusz Lamborghini bije mocniej
:siara:
:suchykarol:
Ta widzę no ale im się nie dziwię że tak piszą no bo jak tu się nie śmiać z teorii takiej że Chimaeva może tylko francis i blaydes pokonać. Fakt chimaev jest dobry ale z zawodnikami polciezkimi i ciezkimi bez szans, a i w średniej też go nie widzę jako mistrza.Poczekajmy na walki z czołówką to się przekonamy bo taki usman czy covington są w chuj mocni i niech najpierw pokona któregoś z nich i udowodni tym samym że należy do ścisłej czołówki
Przecież dopiero co został wyjaśniony przez topowego fightera. :travolta: