Laura Grzyb – wicemistrzyni Europy kadetek oraz dwukrotna mistrzyni Polski seniorek wystąpi na gali Tymex Boxing Night 12 w Pionkach. Wydarzenie odbędzie się 10 lipca. Grzyb w ubiegłym roku pokonała dwie rywalki w pierwszej rundzie, były nimi: Valeria Kovacs oraz Branka Arambasic. Tym razem Polka stanie przed Bojaną Lubiszewską. To doświadczona pięściarka, która nie może pochwalić się ogromem zwycięstw, ale za to posiada na swoim koncie setki rund.

W boksie olimpijskim Laura Grzyb zdobyła Wicemistrzostwo Europy Kadetek i 2 razy była Mistrzynią Polski Seniorek, a w zawodowym… – Na duże walki i sukcesy muszę zasłużyć – mówi Laura Grzyb (2-0, 2 KO) przed pojedynkiem z Bojaną Libiszewską, która wygrała dwie ostatnie walki.

Bojana jest doświadczoną zawodniczką. Przeboksowała setki rund i większość walk toczyła na pełnym dystansie. Myślę, że możemy dać kibicom fajne 6 rund. Obie na pewno chcemy wygrać, a że jesteśmy ze Śląska to tanio skóry nie sprzedamy – mówi Laura Grzyb, dotychczas boksująca w kategorii piórkowej i super piórkowej, czyli tej samej, w której Ewa Brodnicka (19-2, 2 KO) jest Mistrzynią Świata federacji WBO.

Na tej gali w Pionkach na południowym Mazowszu Ewa Brodnicka nie będzie walczyła, ale wystąpi inna pięściarka promowana przez Mariusza Grabowskiego – Sasha Sidorenko (8-0, 1 KO). Spotka się z inną twardą zawodniczką, potrafiącą „napsuć krwi” Kariną Kopińską (13-33-4, 3 KO).

Moje dwie pierwsze walki szybko się zakończyły, ale to nie ma żadnego znaczenia. Toczę naprawdę ciężkie wojny sparingowe ze znakomitymi pięściarkami z boksu olimpijskiego i z zawodniczkami MMA. Szczególną pomoc otrzymałam od zawodniczek z łódzkiego Shark Top Team, prowadzonego przez Łukasza Zaborowskiego. Nie jestem „świeżakiem” w boksie. Oczywiście wiem, ile mi brakuje do najlepszych na zawodowych ringach. Na przykład Ewa Brodnicka kilka lat budowała swoją pozycję, jest wysoko w rankingach, to Mistrzyni Świata! A ja jestem póki co na szarym końcu tej układanki. Umiejętności i chęci nie mają tutaj znaczenia, na pewno walka ze mną w tym momencie nie byłaby dla kariery Ewy istotnym wydarzeniem – zaznaczyła Laura Grzyb.

 W czasie pandemii koronawirusa musiała więcej czasu poświęcić na naukę w Państwowej Wyższej Szkole Zawodowej w Kaliszu, studiuje wychowanie fizyczne.

Wolny czas musiałam poświęcić na naukę, która w formie online okazała się trudniejsza niż na samej uczelni. Poza tym okres pandemii poświęciłam rozwojowi sportowemu – dużo biegałam po mieście, po lesie i parkach. Indywidualnie trenowaliśmy z trenerem Bartkiem Samulem na boiskach w Gliwicach. Później pomału zaczęliśmy wprowadzać technikę i zajęcia na sali. Bardzo dużo pracowałam też nad sferą mentalną – dodała.

Laura Grzyb mówi, że jest gotowa walczyć co miesiąc.

Na duże walki i sukcesy muszę zasłużyć. Mój promotor Mariusz Grabowski to odpowiedni człowiek na odpowiednim stanowisku i doprowadzi “Grzybową” do trakich wielkich pojedynków. Zrobię co w mojej mocy, żeby udowodnić, że warto na mnie postawić.

Walkę wieczoru w podradomskich Pionkach stoczy Damian „Wrzos” Wrzesiński (19-1-2, 5 KO). Na zawodowych ringach Międzynarodowy Mistrz Polski wagi lekkiej nie przegrał od ponad 3 lat. Zmierzy się z Wenezuelczykiem Otto Gamezem (19-2, 14 KO). W kategorii ciężkiej dojdzie do boju reprezentantów Tymexu Marcina Siwego i Kamila Bodziocha. W innych walkach Tomasz Gromadzki spotka się ze Stanisławem Gibadło, zaś debiutujący w Tymexie Aleksander Strecki, uczestnik Igrzysk Olimpijskich w Pekinie, powalczy z Tarasem Golovashchenko.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.