Tomasz Turkowski zgodnie z oczekiwaniami kibiców bez problemu poradził sobie z Wojciechem Rojem. Zawodnik z Radomia w drugiej rundzie rozprawił się z zawodowym żołnierzem. Starcie skończyło się kapitalnym lewym hakiem na wątrobę.

1 Runda: Tomasz Turkowski rozpoczął pojedynek od dynamicznego lewego prostego, szukał luki w gardzie swojego rywala. Dobrze czuł dystans i przymierzał się do mocnego uderzenia. Żołnierz – Wojciech Roj ciągle chował się za podwójną gardą i nie potrafił znaleźć recepty na szybkość ”Kowboja”. 3 minuty pod dyktando zawodnika z Radomia, Roj zszedł z rozbitym nosem do narożnika.

2 Runda: Pierwsze ciosy zakończyły pojedynek. Tomasz kapitalnie trafił lewym hakiem na wątrobę i nie pozostawił złudzeń. Akcję rozpoczął od zwodu na lewy prosty, kiedy rywal podniósł gardę, huknął i odniósł zwycięstwo.

Dla Turkowskiego była to 6 wygrana w karierze. Co prawda Polak występuje w kategorii junior średniej, ale tym razem wojował w 77 kg. W wywiadzie po walce przyznał, że nie szuka wielkich wyzwań. Boks traktuje jako swoją pasję, ale nie może nazywać tego karierą.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.