Piątek, 18 grudnia w Hollywood na Florydzie dojdzie do pojedynku Kamila Szeremety z Gennadiy Golovkinem na szczycie wagi średniej. W stawce pojedynku znalazły się dwa pasy: IBF oraz IBO. Polak od tygodnia znajduje się w USA i wierzy, że sprawi sensację i zostanie nowym mistrzem. W oczach bukmacherów jest underdogiem, który zostanie zmiażdżony przez Kazacha, jednak nadzieja umiera ostatnia.
Potrójny ”GGG” w ostatniej walce mierzył się z jakże zaciętym Segiym Derevyanchenką. Po pełnym dystansie sędziowie orzekli wygraną mistrza, jednak Ukrainiec miał w tej walce swoje momenty i pokazał, że miał argumenty na wygraną. Potencjalna wygrana Kazacha z Szeremetą miałaby ustawić go w drodze po trylogię z Saulem Alvarezem. Po dwóch pojedynkach z Meksykaninem jest wiele kontrowersji. W pierwszym starciu ogłoszono remis, w drugim nieco skandaliczne zwycięstwo Canelo. Jak będzie w przypadku trzeciego spotkania? Jedno jest pewne — z sędziami Golovkin nie ma żadnych szans, potrzebuje nokautu.
Kamil Szeremeta ostatni raz pojawił się na ringu w Madison Square Garden 14 miesięcy temu. Wygrał on przez TKO z Oscarem Cortesem i zapewnił sobie status obowiązkowego pretendenta z ramienia IBF. Polak to bitny pięściarz, lubi walkę w bliskim dystansie. Jego mocną bronią są sierpy i ciosy podbródkowe, dlatego Gennadiy nie może go lekceważyć.
Transmisję z tego pojedynku zobaczymy na platformie DAZN. Dobra wiadomość jest taka, że subskrypcja kosztuje jedynie 7,99 zł, a ten, kto kupił ją już w zeszłym tygodniu na pojedynek Anthony’ego Jushuy za tę cenę ma dostęp do 3 starć: Joshua vs Pulev, GGG vs Szeremeta oraz Alvarez vs Smith. Wyjście Polaka planowane jest na godzinę 2:00 w nocy z piątku na sobotę.
będzie ogladane do śniadanka:cool:
Ale ze Cioska wzieli po tym jak zostal wyjebany na ryj z Weszlo? Jestem ciekaw kto im podpowiedzial te pare "komentatorow".
Kibicuje, ale jak to sie skonczy brutalnym KO w pierwszej rundzie to sie wcale nie zdziwie. Taka rozgrzewka dla GGG, zeby utrzymac pas IBF a potem cos wiekszego.
:razz:utinlaugh:
@Wito januszu wypierdalaj.
Miss match…
Bycie kibicem Polakow w walkach o mistrzostwo swiata w boksie to troche tak jak, zachowujac proporcje, bycie kibicem Wegrow na galach Wasilewskiego w Polsce. Szeremeta to dobry zawodnik, ktory dostal walke o mistrzostwo swiata chociaz nie pokonal nikogo z top 30-50 na swiecie w swojej kategorii wagowej). Co bardziej ciekawe nikogo taki stan rzeczy nie dziwi i o tej walce bylo wiadomo od ponad roku. Takie rzeczy tylko w boksie
Powtórzy sukces innych pretendentów, komandosów ze stajni Don Wasyla: Kołodzieja, Cyca Wawrzyka i Szpilmana.
Opis jak na Gromdzie…
szkoda Kamila Szeremety, skończy się jak z Proksą.
Gołowkin jest już seniorem, ale siła ciosu zostaje do końca. trafi raz w punkt i kapota
Niestety ale skończy się jak w zeszła sobotę z poprzednim pretendenem… GG szybko to ogarnie
Bo tyle jest warty status "obowiązkowego pretendenta". Wystarczy obrotny menago i da się wypchnąć takiego Szeremetę, który nie pokonał nikogo z Top 100 boxrecu do title shota. Dodatkowo Szeremeta to kompletny waciak, 5 KO w 21 walkach z podrzędnymi rywalami to jest śmiech na sali. Jeśli GGG będzie chciał pokazać moc to będzie dobrze jeśli Polak dotrwa do trzeciej rundy.
Nie znam stylu Szeremety, nie znam jego techniki i umiejętności, więc nie będę gadał, że koleś idzie prosto na ścięcie, ale jak dotrwa do decyzji, to będzie chyba sukces. Żeby go tylko nie poraził węgorz już w pierwszej rundzie, tak jak Jeżewskiego w sobotę.