Maciej Kawulski niedawno był gościem . Współwłaściciel KSW w wywiadzie opowiedział m.in. o tym jak układa mu się współpraca z Martinem Lewandowskim oraz jakie trudy spotykały go gdy zakładał KSW.

O początkach

Mieliśmy taką wiarę w ten projekt, że udało nam się bardzo wielu ludzi namówić do czegoś, co wydawało się w tamtych czasach kompletnie idiotyczne. Bić się w klatce? Ale takiej klatce jak psy? Wyobraź sobie, teraz znajdź na to sponsora. To było karkołomne zadanie i tak naprawdę tylko ta nasza wiara w ten projekt sprawiła, że (ludzie reagowali), że coś musi być za tym projektem, skoro oni tak w to wierzą.

O współpracy

Scorsese robi film o Rolling Stones i zapytał Keitha Richardsa „kto jest lepszy? Ty czy ten drugi ze Stonesów”, a on mówi „ja jestem słaby i on jest chuj*wy, ale razem dajemy nieźle czadu.”. I myślę, że to najlepiej wyraża nasz duet. W sensie, że ani ja bez niego ani on beze mnie byśmy tego nie zrobili. Trzeba dużo szczęścia w tym wszystkim. Wszechświat połączył kilka elementów do kupy i tylko taki układ mógł sprawić, że przez to wszystko przebrnęliśmy. Jesteśmy bardzo niezgodni. Mamy kompletnie inną wizję na rozwój. Ciągle właściwie się nie zgadzamy. No, ale potrafimy znajdować kompromis.

O sukcesie

Teoretycznie od Tokio do Stanów Zjednoczonych jesteśmy jedyną wyspą MMA na świecie po UFC. A to się rzadko zdarza, że Polska jest numer 2 na świecie. Bardzo rzadko.

Tomasz Chmura
Sztuki walki od 2004 roku. Pierwsza gala MMA - 2007. Instruktor Sportu, czarny pas w nunchaku jutsu. Pasy w Kenpo Jiu Jitsu i Sandzie.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.