Federacja FEN przyznała bonusy po gali FEN 32, która miała miejsce 20 lutego w Warszawie, w hotelu DoubleTree by Hilton.
Nagroda za nokaut wieczoru wędruje do Mateusza Rębeckiego (MMA 13-1), który w 48. sekundzie lewym prostym zakończył bój z Jose Barriosem (MMA 11-2). „Chińczyk” po raz piąty obronił mistrzowski pas kategorii lekkiej, który zdobył w marcu 2018 roku w Warszawie podczas gali FEN 20, kiedy to ciosami na korpus w 4. rundzie wygrał pojedynek z obecnym mistrzem federacji KSW – Marianem Ziółkowskim (MMA 22-8-1). Po walce z Barriosem ręka Polaka została uniesiona w górę w geście zwycięstwa już po raz dziesiąty z rzędu.
Za najlepsze poddanie wyróżniono Bartosza Szewczyka (MMA 1-0). Debiutujący zawodowo fighter z Akademii Sportów Walki Wilanów w drugiej rundzie skończył Akhmeda Salamova (MMA 1-1) duszeniem zza pleców.
Za walkę wieczoru doceniono Marcina Łazarza (MMA 13-7) i Wojciecha Janusza (MMA 10-6). „Bane” pokonał zawodnika Berserker’s Team jednogłośną decyzją sędziów. Łazarz w kolejnym pojedynku zmierzy się o pas z Marcinem Wójcikiem (MMA 14-7). Odbędzie się to 27 marca na gali FEN 33.
No i elegancko, 100zł więcej w portfelu:cool:
Dali mu kotleta to ubił kotleta i jeszcze wpadł bonusik, nieźle.
Do Janusza nic nie mam, ale moim zdaniem nie zasłużył na bonus.
Kinga, kochanie. Że też cię to mordobicie interesuje, to jestem w szoku
::clintdis::
Brutto, żeby nie było wątpliwości.