Bracia pochodzący z Czeczenii, a od dawna mieszkający w Polsce — Mansur oraz Anzor Azhiev gościli w programie Oktagon Live na Kanale Sportowym. Utalentowany Mansur ma przed sobą walkę na gali Armia Fight Night 9 z Dominikiem Gierowskim i ciężko pracuje, aby osiągnąć sukces i dostać się do organizacji UFC. Co jednak dzieje się z Anzorem, który niegdyś uznawany był za wielki talent na polskiej scenie MMA?
Anzor okazał się bardzo dobrym trenerem, który prowadzi zajęcia MMA w klubie WCA. Polak podczas wywiadu z Maciejem Turskim wspomniał o swoim przyjeździe do naszego kraju i dał do zrozumienia jasno, dlaczego jego zawodowa kariera w MMA została wstrzymana.
Nam się naprawdę bardzo dobrze żyje w Polsce, tak naprawdę nie przyjechałem tutaj, bo chciałem mieszkać w Polsce. Miałem problemy i przyjechałem, jeżeli miałbym nie mieć problemów w swoim ojczystym kraju i tam zostać, to odpowiedziałbym nie. Nadal chciałbym mieć te problemy i przyjechać tutaj. Czuję się tutaj 1000 razy lepiej niż w Czeczenii. W tym kraju nie ma wolności słowa, nie możesz powiedzieć, że jest korupcja.
Tutaj są możliwości. Chcesz pracować? Pracuj. Chcesz trenować? Trenuj. Są możliwości, nie rozrabiaj, trenuj, pracuj i tyle. Ja dziękuję Bogu, że znalazłem się w tym miejscu.
Wcześniej jak zaczynałem z MMA, to lubiłem rywalizację. Każdy kocha sport, ale przychodzi moment, że pada pytanie za co? Kasa…
Chodzi o pieniądze w MMA, nie ma kasy i nie ma chęci. Jestem w sporcie wiele lat, nie robiłem tego tylko dla kasy. Musisz sobie uświadomić, że nie masz 15 lat i trzeba podjąć pewne decyzje i takie podjąłem.
Anzor Azhiev po raz ostatni w klatce KSW widziany był w 2017 roku. Stoczył wtedy pojedynek z zawodnikiem kategorii koguciej — Kamilem Selwą i wygrał jednogłośnie na punkty. Anzor miał wystąpić w drugiej połowie 2017 roku na gali KSW 40 w Dublinie, jednak nie wziął udziału w wydarzeniu ze względu na problemy zdrowotne.
