Wszystko wskazuje na to, że już niedługo zobaczymy w ringu Mike’a Tysona (50-6, 44 KO). 54-latek zapowiedział powrót do boksu, gdzie zamierza stoczyć charytatywne walki pokazowe.

Kolejne występy legendy spowodowały jednak, że każdy chciałby stoczyć z nim pojedynek. Następnym zawodnikiem, który rzucił wyzwanie Tysonowi, jest Andrei Arlovski (29-19). „The Pitbull” w rozmowie z portalem sports.ru zdradził, że chętnie wyszedłby do ringu z Mike’iem Tysonem, jednak… na określonych zasadach.

„Tyson jest legendą. Jego plakat wisiał w moim pokoju. Nie jestem gotowy na pełny pojedynek na zasadach bokerskich przeciwko niemu. Jeśli jedna runda byłaby w boksie, następna w MMA, wtedy byłoby to możliwe.”

„Pitbull” zdradził również, że kiedyś był pomysł na zorganizowanie jego pojedynku z Władimirem Kliczką.

„Był pomysł, aby stoczyć dziesięć walk, a później zawalczyć z Kliczką.”

Plany te zostały jednak szybko anulowane po tym, jak Arlovski został znokautowany przez Fedora Emelianenkę.

„Później miałem problemy zdrowotne. Pomysł ten został wstrzymany, jednak jeśli pojawiłaby się podoba propozycja, rozważyłbym ją.”

W ostatniej walce 41-latek pokonał decyzją sędziów Philipe Linsa. W poprzednich starciach Arlovski pokonywał Juniora Albiniego, Stefana Struve’a czy Bena rothwella, przegrywał natomiast z Jairzinho Rozenstruikiem, Augusto Sakaiem, Shamilem Abdurakhimovem i Taiem Tuivasą.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.