Po sobotniej gali KSW 49, która odbyła się w trójmiejskiej Ergo Arenie, Maciej Kawulski zamieścił na swoim profilu na Instagramie mocny wpis, w którym odnosi się do kwestii kibiców oraz obietnicy, którą Michał Materla złożył swoim fanom. Pełną treść możecie przeczytać poniżej:

To jest cholernie ciężki sport. Czasem porywasz tłumy wielkimi wygranymi a czasem musisz zostawić w klatce kawał zdrowia, żeby zerwać tysiące ludzi z krzeseł. Michał nigdy nie kalkulował . Robił zawsze wszystko w imię najważniejszej obietnicy jaką może złożyć wojownik swoim fanom. Obietnica ta brzmi : „Nigdy nie zabraknie mi serca do walki” . Czy było warto ? To pytanie do was. To wasze brawa ale przede wszystkim ostateczny szacunek pokryje koszta z którymi musi się liczyć zawodnik. Kiedy rany się zagoją i pokryją je blizny, kiedy ciało pokryją siwe włosy tylko wasze owacje zostaną w pamięci weterana. Wtedy nawet najmniejsza kropla krwi na zębach zerwie stare kości do ruchu. To pamięć o waszych brawach pozwala żyć wojownikowi kiedy już opada kurz po bitwie. Wrzawa pełnej hali ledwo słyszalna w czasie walki rozbrzmiewa mu w głowie najgłośniej ze wszystkich rzeczy, które słyszy w czasie kiedy klatka staje się już tylko ledwo widocznym wspomnieniem. Są chwile, których się nie zapomina. Są dźwięki, których nigdy nie przestaje się słyszeć. To dla nich było warto ….. jest warto

Michał Materla i Scott Askham zaprezentowali kibicom niesamowitą wojnę w klatce. Ostatecznie przez nokaut latającym kolanem zwyciężył Anglik, który został tym samym mistrzem KSW w kategorii średniej.

Na przestrzeni ostatnich trzech lat zawodnik ze Szczecina stoczył siedem pojedynków, z których pięć zwyciężył. Pokonywał takich fighterów, jak Antoni Chmielewski, Rousimar Palhares, Paulo Thiago, Martin Zawada czy Damian Janikowski. Przegrywał natomiast dwukrotnie ze Scottem Askhamem.

View this post on Instagram

To jest cholernie ciężki sport. Czasem porywasz tłumy wielkimi wygranymi a czasem musisz zostawić w klatce kawał zdrowia, żeby zerwać tysiące ludzi z krzeseł. Michał nigdy nie kalkulował . Robił zawsze wszystko w imię najważniejszej obietnicy jaką może złożyć wojownik swoim fanom. Obietnica ta brzmi : „Nigdy nie zabraknie mi serca do walki” . Czy było warto ? To pytanie do was. To wasze brawa ale przede wszystkim ostateczny szacunek pokryje koszta z którymi musi się liczyć zawodnik. Kiedy rany się zagoją i pokryją je blizny, kiedy ciało pokryją siwe włosy tylko wasze owacje zostaną w pamięci weterana. Wtedy nawet najmniejsza kropla krwi na zębach zerwie stare kości do ruchu. To pamięć o waszych brawach pozwala żyć wojownikowi kiedy już opada kurz po bitwie. Wrzawa pełnej hali ledwo słyszalna w czasie walki rozbrzmiewa mu w głowie najgłośniej ze wszystkich rzeczy, które słyszy w czasie kiedy klatka staje się już tylko ledwo widocznym wspomnieniem. Są chwile, których się nie zapomina. Są dźwięki, których nigdy nie przestaje się słyszeć. To dla nich było warto ….. jest warto ??? #ksw #mma #KSW @michal_materla

A post shared by ? Maciej Kawulski (@kawul_ksw) on

4 KOMENTARZE

  1. Sam jestem ciekaw czy Materla będzie się bić o pietruszkę czy dalej będzie miał ten sam cel czyli pas Międzynarodowego Mistrza KSW

  2. Obejrzalem wywiad z MK po calej gali i zamiast o zawodnikach wagi ciezkiej mowil : "produkty wagi ciezkiej". A teraz ta martyrologia 🙂

  3. ale z was cynicy, kawul znizki od Materli nie dostanie za ladne slowka ani go do nieczego nie nakloni na ladne oczy, jak mozna nie zauwazyc o co mu chodzi, Michal zostawil w klatce tyle zdrowia i serca co malo kto i szacun mu za to, ja sie zastanawiam co z was za fani jak wielu z was nic nie czuje tego sportu.

  4. Jakby nie naśmiewać się z stylu wypowiadania się polskiego Paulo Coelho to trzeba przyznać, że teraz ma rację: większość zawodników pewnie zadaje sobie to pytanie parę lat po zakończeniu kariery siedząc z jeszcze niezaleczonymi kontuzjami czy było warto.Brutalny sport, tylko dla zwycięzców plus pieniądz na początku z tego żaden, gdzie długo się dokłada, a nie zarabia np. Bellator w Europie i propozycja walki za 400 EUR xDTrzeba przyznać, że przynajmniej na KSW już idzie pewnie lepiej zarobić.Po KSW 12 pamiętam jak Michał Kita wyśmiewał ofertę KSW z tysiącem za walkę. Nieźle się to rozwinęło

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.