Najpierw ponad półtorej roku bez walki w MMA, a po powrocie trzy pojedynki w trzy miesiące to szybkie podsumowanie ostatnich występów Mateusz Gamrota (MMA 17-1-0) w mieszanych sztukach walki. „Gamer” w październiku zadebiutował w organizacji UFC przegrywając niejednogłośną decyzją sędziów z Guramem Kutateladzem.

W najnowszym odcinku audycji „Jurasówka”, Gamrot zdradził, kiedy zmierza powrócić do klatki. Nikogo nie zdziwi decyzja byłego mistrza KSW, który po niezwykle aktywnym początku drugiej połowy 2020 roku podjął decyzję o odpoczynku od walk.

„W tym roku na pewno już nie zawalczę. Tak jak sobie na spokojnie myślałem to do końca roku chcę naprawdę odpocząć od walk, ale na salę wrócę gdzieś za tydzień lub dwa, bo chłopaki z klubu mają swoje walki zaplanowane więc będę im pomagał, plus będę niwelował swoje błędy i ulepszał to, co mam dobre. Tak myślałem, że po sylwestrze, po Nowym Roku po prostu rozpocząć kolejny obóz przygotowawczy do walki, czyli gdzieś luty, marzec. W tym okresie chciałbym wrócić.”

Przed debiutem w UFC „Gamer” pokonywał między innymi Normana Parka, Mariana Ziółkowskiego, Klebera Koike Erbsta czy Grzegorza Szulakowskiego. Pierwszą przegraną w karierze Gamrot poniósł w pierwszym starciu pod szyldem największej organizacji MMA na świecie.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.