Gilbert Burns jest kolejnym pretendentem w kategorii półśredniej UFC, lecz nie tylko on otrzymał ofertę pojedynku z obecnym mistrzem, Kamaru Usmanem. Innymi kandydatami do walki z „The Nigerian Nightmare” byli m.in. Jorge Masvidal czy Leon Edwards. „Rocky” w swoich mediach społecznościowych potwierdził, że też otrzymał ofertę walki z Usmanem, lecz tym razem nie był w stanie skorzystać z okazji.

Dla tych, którzy pytają – tak, dostałem ofertę walki o pas mistrzowski przed Gilbertem. Nie mogliśmy jednak tym razem tego zorganizować. 2020 jest dla mnie ciężki, tak samo jak dla wielu innych osób, ale je*ać to, nie zatrzyma się nieuniknionego.

Pas mistrzowski będzie mój. Bądźcie bezpieczni.

Edwards (18-3 MMA) wygrał 8 ostatnich walk z rzędu. Jego jedyne dwie przegrane w oktagonie UFC były w 2014 i 2015 roku. Przegrywał wtedy z Claudio Silvą i Kamaru Usmanem. 28-latek nie występował w oktagonie UFC od lipca 2019 roku, kiedy to pokonał Rafaela dos Anjosa. Na swoim koncie ma wygrane z m.in. Gunnarem Nelsonem, Donaldem Cerrone, Vicente Luque czy Peterem Sobottą. W marcu tego roku miał zmierzyć się z Tyronem Woodleyem, lecz z powodu epidemii gala w Londynie została odwołana.

Teraz nie wiadomo kiedy Anglik wróci do oktagonu UFC i z kim zmierzy się w następnym starciu. Możliwe, że jego rywalem będzie Jorge Masvidal, który również pozostał bez walki po ogłoszeniu starcia Burnsa z Usmanem. W przeszłości doszło do bójki obu panów, kiedy to po gali w Anglii Masvidal zaatakował Edwardsa. Poniżej wideo z całego zajścia:

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.