Mariusz Pudzianowski, którego rywalem podczas gali KSW 59 będzie legenda senegalskich zapasów, Serigne Ousmane Dia, zdaje sobie sprawę z tego, że kluczem do sukcesu w tym boju może być utrzymanie walki w stójce.
Mariusz, który w trakcie walki zamierza ważyć około 125 kilogramów, w rozmowie dla serwisu przyznał, że będzie starał się unikać konfrontacji parterowej z Serigne.
Szybkość może być po mojej stronie. To jest zapaśnik i trzeba będzie uważać, żeby nie obalił. Co prawda mnie ciężko położyć, ale gdy wejdzie efekt zmęczenia, to można samemu się wyłożyć. To kawał chłopa i gdyby się na mnie położył, to mamo ratuj.
„Pudzian” stawia również na to, żeby starczyło mu tlenu na wyczerpujący bój.
Pracujemy przede wszystkim nad wydolnością, bo w tej walce będzie liczyło się kto kogo przetrwa.
Mariusz Pudzianowski wraca do klatki po najdłuższej przerwie w karierze. Pięciokrotny zdobywca tytuły „Najsilniejszego człowieka na ziemi” miał pojawić się na gali KSW 53 w marcu zeszłego roku, ale kontuzja wyeliminowała go z tego wydarzenia. „Pudzian” wystąpi na KSW 59 po tym, jak na pierwszej chorwackiej gali KSW odprawił ciosami w drugiej rundzie Erko Juna. Mieszkaniec Białej Rawskiej do tej pory pięciokrotnie walczył na galach KSW w Łodzi, z czego trzykrotnie w najważniejszych starciach wieczoru i trzykrotnie cieszył się z wygranej.
„Bombardier” to jedna z trzech największych legend narodowego sportu swojego kraju, jakim są senegalskie zapasy. Ousmane Dia dwukrotnie – w 2002 oraz 2014 – został mistrzem świata w tym sporcie i sięgnął po tytuł „The King of the Arena”. W 2018 roku Senegalczyk postanowił przenieść się do świata MMA i jak do tej pory jest niepokonany. Nazywany również przez fanów „B52″ zawodnik oba stoczone pojedynki wygrał przez nokauty, a łącznie potrzebował na to jedynie 2 minut i 11 sekund. Senegalczyk zwyciężył z innym topowym zapaśnikiem Amadou Papisem „Rocky Balboa” Konezem oraz czołowym brytyjskim mistrzem walk na gołe pięści, Danem Podmore’em.