Podczas gali KSW 55 Mamed Khalidov powrócił do klatki i w pięknym stylu znokautował w pierwszej rundzie walki Scotta Askhama. Mamed tym zwycięstwem przerwał serię trzech przegranych z rzędu i tuż po walce powiedział, że ponownie czuje się równie dobrze jak kiedyś, gdy zwyciężał w podobny sposób swoich rywali.

Zobacz również: CO ZA NOKAUT! Latające kopnięcie i zwycięstwo Mameda Khalidova na KSW 55! (WIDEO)

Po ostatnim zwycięstwie Mamed podziękował również fanom za wsparcie i wiarę w jego powrót pisząc na Instagramie:

Dziękuję wszystkim, którzy byli obok. Nie tylko w tej walce, ale przez całą moją podróż, przeszliśmy przez wszystko razem, nie było dnia w którym nie czułbym waszego wsparcia, również w trudnych chwilach było ono szczególnie mocne, naprawdę to doceniam.

Mistrz KSW dodał też, że nie może doczekać się kolejnej walki.

To był bardzo emocjonujący wieczór, czeka nas nowy etap i nie mogę się doczekać, kiedy znów będę mógł dla Was wystąpić. Dziękuje wszystkim z osobna!

Na razie nie wiadomo kiedy Khalidov zawalczy ponownie i kto będzie jego następnym rywalem. Sam Mamed jest otwarty na trzecie starcie ze Scottem Askhamem. Zapytany natomiast po walce o to, jak długo chce jeszcze pozostać aktywnym zawodnikiem, odpowiedział:

Ja będę walczył wtedy jak będę się czuł super, bardzo dobrze. Będzie mi się chciało, będę walczył. Tego pasa trzeba bronić i zobaczymy jak będzie dalej moja kariera się rozwijała.

Mamed jest czołową postacią polskiego MMA. Zawodowo walczy od 2004 roku, a jego bilans walk wynosi obecnie 35-7-2. Khalidov w trakcie swojej kariery był już mistrzem KSW w wadze średniej oraz półciężkiej. W przeszłości wygrywał z takimi zawodnikami jak między innymi Michał Materla, Borys Mańkowski, Jorge Santiago, czy Kendall Grove.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.