Czasami wystarczy tylko kilka wiadomości na Twitterze, aby umówić się na wspólny trening z byłym mistrzem organizacji UFC w wadze półciężkiej i ciężkiej. Khamzat Chimaev (MMA 9-0-0) postanowił skierować kilka słów w kierunku Daniela Cormiera (MMA 22-3-0), zapraszając go na trening.

„DC, mój bracie, to byłby zaszczyt dla mnie, jeśli moglibyśmy dzisiaj razem potrenować”

Na odpowiedź „DC” długo nie trzeba było czekać.

„Pracuję, napisz mi, o której godzinie. Będę tam”

„Borz” z takiej okazji postanowił skorzystać za wszelką cenę.

„Kiedykolwiek będziesz mogł mistrzu. Ja mogę 24 godziny na dobę”

Na efekty tej rozmowy również nie musieliśmy długo czekać. Chimaev i Cormier spotkali się w hotelowej restauracji po obiedzie, gdzie postanowili zaprezentować próbkę sowich umiejętności. Niewykluczone, że obaj spotkają się później na wspólnym treningu.

Słowa Cormiera o Chimaevie mówią same za siebie.

„On jest kure*sko silnym gościem”

Chimaev przebojem wdarł się do organizacji UFC, gdzie zadebiutował 15 lipca poddając w drugiej rundzie Johna Phillipsa. W kolejnej walce, która miała miejsce zaledwie 10 dni później rozbił ciosami w pierwszej odsłonie Rhysa McKee. Trzecią walkę pod szyldem UFC „Borz” stoczył we wrześniu, kiedy to potrzebował zaledwie 17 sekund na znokautowanie Geralda Meerschaerta.

Cormier aktualnie przebywa na sportowej emeryturze. W ostatniej walce przegrał jednogłośną decyzją sędziów ze Stipe Miocicem. Był to rewanż za starcie z 2019 roku, gdzie to „DC” został znokautowany w czwartej rundzie oraz dopełnienie trylogii, która rozpoczęła się w lipcu 2018 roku od wygranej Cormiera przez nokaut.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.