Jorge Masvidal i Kamaru Usman nie darzą się sympatią. Obaj zawodnicy w mediach nie oszczędzają sobie kąśliwych uwag. „Gamebred” w wywiadzie dla MMA Junkie wypowiedział się na temat potencjalnej walki z aktualnym mistrzem kategorii półśredniej UFC.

Połamałbym mu szczękę – rozje*ałbym go. Tytuł na pewno ma znaczenie. Bardziej zależy mi jednak na zbiciu Usmana w naprawdę brutalnym stylu. Ma kilka wygranych z moimi kolegami z ATT więc chciałbym reprezentować nasz team i urwać mu łeb.

Nie tak dawno doszło do konfrontacji obu zawodników w Miami. Tak Masvidal skomentował całą sytuację:

W sumie nie było tam nic do oglądania. Nie będę dotykał kogoś kto już jest przestraszony. To piz*a i chciałem mu to powiedzieć w twarz. Nie wiem czemu się tak wkurzył. Powiedziałem mu jedynie prawdę – jeśli w końcu zawalczymy to go rozje*ię. Często powtarza, że ludzie powinni „zachowywać taką samą energię” i to mu powtórzyłem.

On ma jakieś 38 osobowości. Z tygodnia na tydzień znajdujemy nową. Nie podoba mi się do tej pory żadna z nich. Znam gościa od jakiegoś czasu i nie był taki w przeszłości. Kiedyś prosił mnie o zdjęcia i podawał mi rękę. Tak naprawdę jego imię to Kamarudeen, nie Kamaru. Skrócił swoje imię… Ten gość jest naprawdę mocno pier*olnięty.

Prezydent UFC wyznał, że chciałby zorganizować pojedynek obu panów latem tego roku podczas „International Fight Week”. Na ten moment starcie mistrzowskie nie zostało potwierdzone.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.